Róże Maddy77
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Róże Maddy77
'Tip Top' nie ma zamiaru już w ogóle kwitnąć ....i miała spore przerwy w kwitnieniu, na koniec załapała plamistość....
Pozdrawiam
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże Maddy77
Nie wiem dlaczego, ale jak tylko robię demontaż kostki wszyscy sąsiedzi, czytaj mężczyźni, jakimś dziwnym trafem mają "coś" do załatwienia i cichaczem przemykają obok posesji I co w tym takiego dziwnego
Magda, staw im czoło i spytaj , a nóż chcą Ci pomóc. Teraz tak myślę, że może im się zwyczajnie podobasz i stąd te podchody
- justi177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3222
- Od: 22 wrz 2011, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b
Re: Róże Maddy77
Magda, w sprawie sąsiadów - to jeszcze nic....
gdy u mnie było malowanie siatki - ponad 40 mb, sąsiedzi cały tydzień mieli areszt domowy potem nabrali wody w usta
gdy u mnie było malowanie siatki - ponad 40 mb, sąsiedzi cały tydzień mieli areszt domowy potem nabrali wody w usta
Pozdrawiam
- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Róże Maddy77
Justyno SC za to kwitnie bez przerwy, nie było dni by nie miała kwiatka lub pąka Pod koniec września też zaczęła łapać plamistość, ale nie w jakimś dużym stopniu, kilka listków miała plamki i tylko raz mszyce na niej miały czelność usiąść, ale Decis załatwił sprawę
Teraz wiem, że dokonałam dobrego wyboru
My mamy ten problem, że płot jest na naszej posesji, a co za tym idzie jego renowacja leży po naszej stronie, ale oni chętnie pozwolą nam wchodzić na ich posesję jak będziemy remontować I tyle jeśli chodzi o pomoc sąsiedzką. Są też źli, że wywaliłam im tuje, które chroniły ich od wiatru, ale u siebie nie posadzą, ach szkoda słów
Maju podchody powiadasz Chyba, że chcą aby im też taki demontaż przeprowadzić Chyba będę musiała z nimi porozmawiać
Teraz wiem, że dokonałam dobrego wyboru
My mamy ten problem, że płot jest na naszej posesji, a co za tym idzie jego renowacja leży po naszej stronie, ale oni chętnie pozwolą nam wchodzić na ich posesję jak będziemy remontować I tyle jeśli chodzi o pomoc sąsiedzką. Są też źli, że wywaliłam im tuje, które chroniły ich od wiatru, ale u siebie nie posadzą, ach szkoda słów
Maju podchody powiadasz Chyba, że chcą aby im też taki demontaż przeprowadzić Chyba będę musiała z nimi porozmawiać
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Róże Maddy77
Mezczyzni wbrew pozorom sa bardzo "ciekawscy" jezeli chodzi o sprawy, demontazowo-remontowe i takie z tej grupy. U mnie sasiedzi na poczatku, tez zaraz na spacer z psami wychodzili albo cos pilnego mieli do zrobienia na ogrodkach a to tylko po to zeby zobaczyc, co tam znowu przybijam, maluje czy przykrecam.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Róże Maddy77
Maddy, ja też jestem bardzo zadowolona z Koralowego Zamku - zdrowiutka różyczka i ma taką wolę życia i kwitnienia, jakby zima jej nie dotyczyła
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Róże Maddy77
Nie dziwcie się panom.
To kobiety są bardziej inicjatywne.
A jeśli do tego mają swój urok, to i nic dziwnego, ze za płotem sznurem panowie się przechadzają.
U mnie jest to samo.
Jak tylko młotek czy kielnię mam w ręku, nie mówiąc o kilofie, to sąsiedzi też zagadują.
Szkoda tylko, że do pomocy nie są tak chętni jak do patrzenia.
To kobiety są bardziej inicjatywne.
A jeśli do tego mają swój urok, to i nic dziwnego, ze za płotem sznurem panowie się przechadzają.
U mnie jest to samo.
Jak tylko młotek czy kielnię mam w ręku, nie mówiąc o kilofie, to sąsiedzi też zagadują.
Szkoda tylko, że do pomocy nie są tak chętni jak do patrzenia.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Róże Maddy77
Bo mężczyźni to wzrokowcy
Grażynko ja jestem bardzo inicjatywna Jak remontowaliśmy domek to M bał się, że zacznę ściany burzyć, a ja tylko tapety zrywałam i kazałam kilka dziur wykuć I tak się powściągałam
M o swoich obowiązkach względem ogrodu sam pamięta, ja jedynie go nakierowuje co jest do zrobienia, bo nigdy nie miał z tym styczności. I już jest powiadomiony, że przy sprzyjającej pogodzie demontujemy kostkę
Nie miałam już kupować róż w tym sezonie, ale nie mogłam się powstrzymać i skusiłam się na Alexandra - Princesse de Luxembourg Oczywiście jest to wina Majki Kusi i kusi i ja się w końcu skusiłam A tak na serio to grzechem było by jej nie kupić, a będzie mi idealnie pasować do nowej rabaty czerwono-biało-różowej
Grażynko ja jestem bardzo inicjatywna Jak remontowaliśmy domek to M bał się, że zacznę ściany burzyć, a ja tylko tapety zrywałam i kazałam kilka dziur wykuć I tak się powściągałam
M o swoich obowiązkach względem ogrodu sam pamięta, ja jedynie go nakierowuje co jest do zrobienia, bo nigdy nie miał z tym styczności. I już jest powiadomiony, że przy sprzyjającej pogodzie demontujemy kostkę
Nie miałam już kupować róż w tym sezonie, ale nie mogłam się powstrzymać i skusiłam się na Alexandra - Princesse de Luxembourg Oczywiście jest to wina Majki Kusi i kusi i ja się w końcu skusiłam A tak na serio to grzechem było by jej nie kupić, a będzie mi idealnie pasować do nowej rabaty czerwono-biało-różowej
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Róże Maddy77
Magduś, dobry wybór. W tym roku kupiłam Alexandrę... i kwitnie cały czas. Szybko opadają płatki, ale też momentalnie pojawiają się nowe pąki. Tylko pamiętaj, że ona dosyć wysoka rośnie koło 120-130 cm u mnie ma, z niższych polecam Herkulesa.
Maja to nieświadoma kusicielka człek się naogląda, a potem choruje
Maja to nieświadoma kusicielka człek się naogląda, a potem choruje
- lulka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5106
- Od: 31 mar 2011, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie/w-wa płd
Re: Róże Maddy77
to mnie rozśmieszyłaś. Chętnie to zobaczęA w przyszłym roku będę się byczyć na tym leżaczku Właśnie pomalowany przez M
- Maddy77
- 500p
- Posty: 641
- Od: 2 maja 2012, o 18:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
- Kontakt:
Re: Róże Maddy77
Witam serdecznie
Pewnie jak każdy o tej porze spędzamy jak najwięcej czasu w naszych ogródkach Również miałam trochę pracy, no i trzeba było zdemontować kostkę
M trochę pomagał, ale z chorymi korzonkami to nie miałam serca zbytnio go wykorzystywać Ja nie wiem jak faceci to robią, ale zawsze jak jest cięższa robota to albo ich nie ma albo ciężko chorują Tym razem sąsiedzi cichutko siedzieli w domu
Jako, że kostka jest zawsze kładziona na piasku, a ja nie miałam jak go wywieź zdecydowałam się go przekopać z ziemią znajdującą się pod nim. Na wiosnę będzie jeszcze raz przekopane z kompostem.
Większa połowa jeszcze nie jest gotowa, ale zdecydowałam się, że Wam pokażę nową koncepcje
Przed i Po (lewa strona jak się wychodzi z domu)
W miejscu dwóch prostych będą tulipanki, a na czerwono to tawuła billarda.
A tu różyczki, które rosną już na tym kolombie
na różowo - First Lady
na czerwono - Astrid Grafin
na niebiesko - Alexandra - Princesse de Luxembourg
Przed i Po ( prawa strona jak się wychodzi z domu)
na różowo - migdałek trójklapowy
na czerwono - tawuła billarda
Prawa strona będzie miała taki sam kształt co lewa, ale dopiero na wiosnę.
Różyczki bardzo dobrze zniosły przesadzanie i mam nadzieję, że im to nie zaszkodzi i ładnie się zakorzenią.
Moja Królowa kwitnie na całego i martwię się o nią czy zdąży przed zimą zdrewnieć
Niezwykły kolor ma Queen of Hearts
Ostatni kwiatek Pastelki
I moja świeżynka
Madziu bardzo mi zależało właśnie na takiej wysokiej róży, a przy okazji jest cudowna
A co do leżaczka to brakuje mi jeszcze do niego poduchy i będzie legowisko jak się patrzy
Pewnie jak każdy o tej porze spędzamy jak najwięcej czasu w naszych ogródkach Również miałam trochę pracy, no i trzeba było zdemontować kostkę
M trochę pomagał, ale z chorymi korzonkami to nie miałam serca zbytnio go wykorzystywać Ja nie wiem jak faceci to robią, ale zawsze jak jest cięższa robota to albo ich nie ma albo ciężko chorują Tym razem sąsiedzi cichutko siedzieli w domu
Jako, że kostka jest zawsze kładziona na piasku, a ja nie miałam jak go wywieź zdecydowałam się go przekopać z ziemią znajdującą się pod nim. Na wiosnę będzie jeszcze raz przekopane z kompostem.
Większa połowa jeszcze nie jest gotowa, ale zdecydowałam się, że Wam pokażę nową koncepcje
Przed i Po (lewa strona jak się wychodzi z domu)
W miejscu dwóch prostych będą tulipanki, a na czerwono to tawuła billarda.
A tu różyczki, które rosną już na tym kolombie
na różowo - First Lady
na czerwono - Astrid Grafin
na niebiesko - Alexandra - Princesse de Luxembourg
Przed i Po ( prawa strona jak się wychodzi z domu)
na różowo - migdałek trójklapowy
na czerwono - tawuła billarda
Prawa strona będzie miała taki sam kształt co lewa, ale dopiero na wiosnę.
Różyczki bardzo dobrze zniosły przesadzanie i mam nadzieję, że im to nie zaszkodzi i ładnie się zakorzenią.
Moja Królowa kwitnie na całego i martwię się o nią czy zdąży przed zimą zdrewnieć
Niezwykły kolor ma Queen of Hearts
Ostatni kwiatek Pastelki
I moja świeżynka
Madziu bardzo mi zależało właśnie na takiej wysokiej róży, a przy okazji jest cudowna
A co do leżaczka to brakuje mi jeszcze do niego poduchy i będzie legowisko jak się patrzy
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13235
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Róże Maddy77
Magda, teraz rozumiem jaki miałaś plan z tym wyjmowaniem kostki. Najpierw po kilka ... aż tu nagle pokazuje się piękna rabatka lewa i prawa Czy M się wcześniej nie zorientował co planujesz
Bardzo mi się Twój pomysł i rabatki podobają. Z naszymi połówkami rzeczywiście tak jest, że jak cos trzeba zrobić to się okazuje, że właśnie ich coś boli. Ja też znam te wykręty
Twoja Królowa pięknie kwitnie, jestem bardzo zadowolona, że ją mam.
Kusisz czerwonym kapturkiem
Bardzo mi się Twój pomysł i rabatki podobają. Z naszymi połówkami rzeczywiście tak jest, że jak cos trzeba zrobić to się okazuje, że właśnie ich coś boli. Ja też znam te wykręty
Twoja Królowa pięknie kwitnie, jestem bardzo zadowolona, że ją mam.
Kusisz czerwonym kapturkiem
- monimg
- 500p
- Posty: 565
- Od: 13 lut 2012, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie jakie cudne
Re: Róże Maddy77
No proszę, ludziska kostę kładą a tu się zdejmuje
Bardzo ładna rabata się zapowiada - przemyślana. Dołki pod tulipany wzorcowe. U mnie wsadzone - a raczej upchane do koszyków, mają mniej miejsca.
Leżak na pewno posłuży. To mebel ogrodowy o którego zawsze są bitwy
Bardzo ładna rabata się zapowiada - przemyślana. Dołki pod tulipany wzorcowe. U mnie wsadzone - a raczej upchane do koszyków, mają mniej miejsca.
Leżak na pewno posłuży. To mebel ogrodowy o którego zawsze są bitwy