U Oliwki - 2012

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Karo
-Administrator Forum-.
-Administrator Forum-.
Posty: 22058
Od: 16 sie 2006, o 14:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Centrum Polski
Kontakt:

Re: U Oliwki - 2012

Post »

Oliwko - przepiękna kolekcja i jak cudownie kwitną!
Ja opłakuję wiele bylin tej wiosny ale trudno...
Zastanawia mnie to co się dzieje w tym sezonie w różach,
robactwo już atakuje?
I to tak bardzo intensywnie?
Szkoda,że to ono :evil: nie wyginęło podczas tej zimy,bo to byłaby prawidłowość.
Moje krzewy generalnie ( z maciupkimi wyjątkami) dopiero podejmują nieśmiało wegetację,
nie mam więc żadnych obserwacji na temat plagi ale czyżby to był podwójnie trudny rok dla krzewów różanych?
Nie obejdzie się bez ciężkiej chemii?
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11748
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: U Oliwki - 2012

Post »

Oliwko ale ciekawie pomyslałaś z nakładaniem torebki na pąki ;:108 na to bym nie wpadła ;:224
Dobrze kwieciakoim,precz od naszych róż ;:134
Podziwiam Twoje bodziszki,wiem,że je lubisz,ja wczoraj kupilam dwie,małe sadzonki i dziś zamierzam je posadzić ;:224
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: U Oliwki - 2012

Post »

Ewo, Krysiu - jakoś tak nigdy chyba mi się nie udawało obejść bez chemii :roll:
Mszyce to pikuś i nimi się nie przejmuję, o tym już pisałam. Problemem są te robale, o których wspomniała Ewa, no i kwieciak. :evil: Nie znałam go do zeszłego roku...
Wygląda to tak, że róże i inne maja opóźnioną mocno wegetację, a robale nie :evil: Nie potrafię wytłumaczyć, dlaczego szlag ich nie trafił, za przeproszeniem, a wypadło tyle róż. Bo nie tylko głosy ludzi z forum, ale znajomi wszędzie mówią to samo: róże całkowicie wymarzły :shock:
Moje nawet prztrwały, ale niektóre tak opornie starują, że ręce opadają.
Wśród bylin też mam starty :cry: I oczywiście zawsze jest tak, że coś pospolitego rośnie sobie najlepsze, a znikają rośliny rzadkie, często kosztowne...
Nie mam pełnej rutewki - a tak mnie cieszyła. Żywokostu Goldsmith, nie wiem, co z zawilcami japońskimi odmianowymi: Prinz Henrich i Honorine Jobert - wciąż ani śladu :( Praktycznie wymarzła cała wielka kępa żeleźniaka, 2 różne bodziszki - też wielkie kępska, odmiana świecznicy.

I mam świadomość, że u mnie te straty i tak są mniejsze, niż w centralnej Polsce, bo na południu było trochę śniegu. Pamiętam, jak 1 lutego jechałam do Warszawy i się dziwiłam po drodze, że tam żadnego śniegu nie ma i taka goła ta ziemia.
A to był ten czas, kiedy zbliżały się wielkie mrozy.

Annes - bodzichy to moja miłość ;:167 Jestem absolutną maniaczką w tym temacie i zbieram, co mi w łapy wpadnie. :D
Zaglądam do Agnes kilka razy dziennie i poluję na gadziny :twisted:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11748
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: U Oliwki - 2012

Post »

Bodzichy fajnie je nazwałaś :;230 Ciesze się,że Eden później wypuszcza pączki,bo nie ździerżyłabym,aby kwieciak mi je podciął tym swoim długim ryjem ;:134
Awatar użytkownika
lelumpolelum
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1183
Od: 28 maja 2008, o 20:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie cudności

Re: U Oliwki - 2012

Post »

Też się staram unikać chemii, tym bardziej, że mój ogród jest w dużej części użytkowy a nie chciałabym później jeść tych świństw.
U mnie też raczej nie było śniegu ale chyba nic nowego mi nie wymarzło, to znaczy to, co zwykle obmarzło mi do ziemi i naprawdę pora się zastanowić nad sensem posiadania takiej na przykład budlei skrętolistnej- przez cztery lata nie widziałam na niej kwiatka ;:145
Byliny piękne, parnik ląduje na liście chciejstw :wink: O epimediach nie wspomnę, bo jest z nimi jak z kokoryczami: takie są ładniutkie, w dodatku zajmują relatywnie mało miejsca, zawsze można się wpuścić i kupić jeszcze to i owo. Czy mogłabyś napisać coś o meehanii? Mam ją od miesiąca, z grubsza wiem, co i jak ale może są jakieś myki, które wychodzą z czasem?
Bodziszki zdecydowanie mają w sobie to coś, już mam przeczucia, że trzeba było zostać przy tym potworze korzeniastym i dziwić się, co inni w tym widzą. Wsiąkam, niestety ;:223 Już mi się robi taki odruch, że jak widzę wolne miejsce to myślę: o, akurat na bodziszka :wink:
Poeticusy są fantastyczne, kwitną stosunkowo późno, długo, pachną i do tego nic nie trzeba przy nich robić :)
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: U Oliwki - 2012

Post »

Annes - nazwa chyba zaczerpnięta z forum, czyli nie mojego autorstwa :lol:
Dziś znalazłam tylko 3 ryjki, może już je trochę przetrzebiłam? ;:224

Beato - moja budleja Black coś tam, zmarzła całkiem. Nic nie puszcza :shock:
Za to odkryłam dziś pełną rutewkę, co mnie strasznie ucieszyło. Jednak żyje! :heja
Na epimedia mnie jakoś tak wzięło rok temu. 2 kupiłam, 2 dostałam. Fajnie rosną, chyba są dość bezproblemowe. I tak jak piszesz, takie maleństwo wciśnie się wszędzie :wink:
Meehanię mam od 3 lat bodajże, ale zakwitła po raz pierwszy. Widzę, że upały jej nie służą, a rośnie na patelni. Lepszy byłby półcień. Wypuszcza długie wąsy, które po zetknięciu z ziemią się ukorzeniają, ale można nad tym zapanować, czyli nie zarośnie wszystkiego. Poza tym, no ładna jest :D Te kwiaty są całkiem duże i mają fajny niebieski kolor, a ja uwielbiam niebieskie kwiaty.
Bodziszki to moja absolutna miłość. Widać mam niewyszukany gust, bo to w sumie niewyszukana roślina :;230
Chciałabym je wreszcie w tym roku policzyć, bo w wyniku intensywnych wymian przybyło sporo i nie wiem, co to jest. Nie wiem więc też, czy to nowość, czy może już takiego mam :lol:
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: U Oliwki - 2012

Post »

oliwka pisze:Widać mam niewyszukany gust
:;230
A cała reszta :?: Rośliny, o których istnieniu nie miałam zielonego pojęcia.
Piękne ;:108
Bodziszki też pokochałam. A wszystko przez sąsiadkowego korzeniastego :wink: Mam kilka, ale do twojej kolekcji, to ;:224 ... Ciekawa jestem ile liczy twoja kolekcja.
Kwitnie żałobny Sambor i szykują się Renarda i korzeniasty.
Robaków na różach nie ma, sprawdziłam dokładnie. Chociaż tyle dobrego :wink:
Pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
gardener1987
500p
500p
Posty: 847
Od: 10 lip 2010, o 21:47
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Skarżysko Kościelne (świętokrzyskie)

Re: U Oliwki - 2012

Post »

To widocznie mamy " niewyszukany gust" bo ja też uwielbiam bodziszki :D ale ja od niedawna zapadłam na tą chorobę :;230
"Młodość uśmiecha się bez powodu"
Pozdrawiam Ania
Ogród Ani :)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: U Oliwki - 2012

Post »

A ja myślę, że to bardzo wyrafinowany gust.
Bodziszki to terminatorzy w wielu ogrodach.
U mnie też ich trochę i stale dokupuję.
Szkoda, że tak trudno o nich u nas.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: U Oliwki - 2012

Post »

Oj, bodziszki, bodziszki, wdzieczne kwiatuszki...ja też na nowych rabatkach przygotowałam specjalne miejsce dla bodziszka czerwonego. Przykro czytać o Twoich stratach - jednak te różne odmianowe, oryginalne cuda często nie mają długiego żywota... a co do przemarznięć, jak wygląda u Ciebie Flammentanz? U mojej musiałam wyciąć całkowicie kilka pędów, a pozostałe, pomimo, że wyglądają nieładnie, wypuszczają jednak liście.
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: U Oliwki - 2012

Post »

Ja nie kolekcjonuję bodziszków, ale mam ich kilka i bardzo je lubię. A najbardziej łąkowego, czyli taki chwaścik :wink: W ogóle jakoś lubię chwasty: jaskółcze ziele, chabry, przetacznik ożankowy...
Czyli mam prymitywny gust? :;230
Pierwszy raz słyszę nazwę: mehania. Piękne kwiaty ma ta roslina. Ciągle się czegoś u Ciebie uczę :D
Jak pierwiosnek lekarski się wysieje, to zachowaj jedną sieweczkę dla mnie ;:180
Awatar użytkownika
peonia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1068
Od: 26 mar 2006, o 11:35
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: pólnocny wschód
Kontakt:

Re: U Oliwki - 2012

Post »

Przyszłam do Ciebie się poskarżyc ,że zmarzła mmi Flamentaz odbiła tylko młodymi pędami a szkoda! ;:oj
Jak tam bodziszek "Patrycja"?
Zaczęło się od rabaty-Beata Paulina
"Ludzie nie dlatego przestają się bawić, że się starzeją, lecz starzeją się, bo się przestają bawić."
Mark Twain
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: U Oliwki - 2012

Post »

Bodziszki, bodziszki - tak, to jest to !
Już porosły piękne kępy, będę jeszcze dosadzać.
Zaplątał mi się jakiś korzonek od Ciebie, nie wiedziałam co,
ale sądząc po listkach to chyba bodziszek Renarda-ma takie miękkie listki :roll: .
Epimedium mam tylko jedno - czerwone, ale jest coraz ładniejsza kępa, nabrałam ochoty na inne.
Ja dzisiaj zgniotłam trzy muszki nimułki - tak myślę, albo jakieś inne podobne padły ofiarą ;:14 .
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: U Oliwki - 2012

Post »

Walu skoro rok temu pączkom w torebkach nic nie było to teraz też powinny ładnie rozkwitnąć i może warto zaopatrzyć się w takie torebeczki i zastosować wypróbowany sposób.
Mnie tam wszystkie roślinki się podobają które chcą rosnąć w moim ogrodzie więc dokupuję i dosadzam właśnie takie, na bodziszki nabrałam ochotę bo to bezproblemowe roślinki i nie trzeba na nie chuchać.
Zaczął kwitnąć żałobny i bardzo mi się podoba. ;:333
Awatar użytkownika
oliwka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5839
Od: 24 mar 2008, o 13:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: U Oliwki - 2012

Post »

Bodziszkowo się tu zrobiło :lol:

Justyno - ile ich mam , tego jeszcze dokładnie nie wiem :wink: , ale tak z grubsza, to chyba dobijam do 50 :heja I pewnie drugie tyle bym posadziła, gdyby udało mi się je dopaść.
Podobno w niektórych krajach na Zachodzie panuje moda na bodziszkowe ogrody, czyli sadzą tam tylko te rośliny :shock:
Jak dla mnie jednak zbyt monotonnie.


Aniu - tę chorobę leczy się łatwo: sadząc kolejne. Dużym plusem jest to, że one raczej nie są szczególnie drogie i fajnie przyrastają. Dziś szykuję roślinki dla Ciebie :wink:

Grażyno - warto na nie polować u pana Marka, bo zawsze ma jakieś w ofercie, w tym naprawdę nowości i bodziszkowe rarytasy. Mam od niego tej wiosny 3 pełne i jeśli okażą się zgodne z nazwą odmiany, to będzie pełnia bodziszkowego szczęścia :heja Pełne strasznie mi się podobają!

Agnieszko - kiedyś pisałam, że nic jej nie jest. Ale to było może z miesiąc temu, gdy była zielona. Potem pędy zżółkły, uschły, została obcięta prawie w 99% :shock: :evil: ;:145 ;:222 Zostały może 2, na których pojawią się kwiaty. Oczywiście odrasta, ale ile czasu jej zajmie osiągnięcie poprzednich rozmiarów?
Zdarzyło się to po raz pierwszy, jak ją mam. Czyli tak z 16 lat ;:174

Izo - łąkowego też lubię! Mam go nawet w kilku miejscach. zresztą mam więcej dzikusów w ogrodzie i kiedyś na pewno je pokażę tutaj w cyklu: "dzikus w buszu" :;230
O lekarskim pamiętam, już dziś nawet szykuję przesyłkę do Ciebie, żebyś we wtorek mogła sadzić. Pamiętasz? :wink:

Beatko - no to łączmy się w smutku ;:222 Z mojej też głównie zostało wspomnienie i pusta podpora...
Patricia ma się świetnie, fantastycznie się rozrasta, bardzo długo kwitnie. To jedna z najlepszych odmian.

Elu - może i Renarda, one maja takie fajne zamszowe liście, nawet bardziej je chyba lubię za te liście, niż za kwiaty.
Nie wiem, jak wygląda mucha nimułki i jak ją odróżnić od innych much :oops: Ale masz oko!
Epimedia chyba mogę polecać z czystym sumieniem, w sumie nic z nimi robić nie trzeba, a są odporne, czego dowodem fakt, że żyją po tej jadowitej zimie.

Majka - na żałobnego trzeba uważać, bo się siej jak głupi. Ja swojego w końcu wywaliłam ze 2 lata temu, a nadal wyrastają w dziwnych miejscach nowe.
Tak generalnie to bodziszki mnie lubią, mam tylko problem z tymi najmniejszymi: popielatym, dalmackim - te mi ciągle wypadają.
Pozdrawiam Walentyna
aktualny
spis treści
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”