Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
- katja
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Co jest nie tak z azjatkami, bo ta Spring bardzo urodziwa?
Pytam jako kompletny laik liliowy, nie przepadam za nimi, szczególnie w bukietach, ale w ogrodach na rabatach mieszanych owszem, owszem mi się podobają.
Pytam jako kompletny laik liliowy, nie przepadam za nimi, szczególnie w bukietach, ale w ogrodach na rabatach mieszanych owszem, owszem mi się podobają.
Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorko piękne fotki ...akurat na dobry początek Nowego Roku
Odętki są piękne i też jestem zadowolona....niech się mnożą i rozsiewają...przynajmniej u mnie.

Odętki są piękne i też jestem zadowolona....niech się mnożą i rozsiewają...przynajmniej u mnie.

- igielka78
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1782
- Od: 13 mar 2008, o 10:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Zawidów
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorotko, piękne lilie pokazałaś. Jakoś do tej pory chyba ich nie doceniałam.
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Taka mnogość lilii... a Ty jeszcze masz dylematy, z czego rezygnować w zamówieniu? Może z tego, co już masz u siebie?
No tak... zapomniałam, że w katalogu prawie same nowości
To może nie zamawiaj lilii najbardziej podobnych do tych które już masz?
Och... też pudło, bo te które masz, są takie urocze, że przydałoby się jeszcze więcej...
Chyba Ci nie pomogę


No tak... zapomniałam, że w katalogu prawie same nowości

To może nie zamawiaj lilii najbardziej podobnych do tych które już masz?
Och... też pudło, bo te które masz, są takie urocze, że przydałoby się jeszcze więcej...
Chyba Ci nie pomogę


- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Jola, mam takie zrywy
Gizmo baaardzo okazala. Jedna cebula robi za bukiet
Siberia, własnie ta subtelnośc mnie zachwyciła. Za to taka.... okropna

Mam nadzieje, że wiecej takich mi sie nie trafi.
Kasiu, azjatki nie są może brzydkie, ale w porównaniu do orientalnych czy innych po prostu .... nie zachwycają. Kwiaty małe, nie pachną, no wyglądaja jak ubogie krewne
Ale sa i ładne, subtelne
Annmarie's dream


Vivaldi


Sorbet

Eluśko, odetki piekne, ale musze na nie uważać. Miałam juz kilka takich szalejacych roslin w ogrodzie, wolę pilnować.
A poczatek roku w moim ogrodzie wygląda tak - widoki z okna


Igiełko, czas to zmienic. Wiosna to najepszy czas na zakup lilii
Gosia, no mam dylematy, mam. Nie śmiać mi sie tu proszę. Strasznie łakoma na lilie jestem bo miejsca zabieraja niewiele a dekoracyjne.....
Jest tyle lilii, które mi sie podobają i nawet nie mam podobnych

Gizmo baaardzo okazala. Jedna cebula robi za bukiet

Siberia, własnie ta subtelnośc mnie zachwyciła. Za to taka.... okropna


Mam nadzieje, że wiecej takich mi sie nie trafi.
Kasiu, azjatki nie są może brzydkie, ale w porównaniu do orientalnych czy innych po prostu .... nie zachwycają. Kwiaty małe, nie pachną, no wyglądaja jak ubogie krewne

Ale sa i ładne, subtelne
Annmarie's dream


Vivaldi


Sorbet

Eluśko, odetki piekne, ale musze na nie uważać. Miałam juz kilka takich szalejacych roslin w ogrodzie, wolę pilnować.
A poczatek roku w moim ogrodzie wygląda tak - widoki z okna


Igiełko, czas to zmienic. Wiosna to najepszy czas na zakup lilii

Gosia, no mam dylematy, mam. Nie śmiać mi sie tu proszę. Strasznie łakoma na lilie jestem bo miejsca zabieraja niewiele a dekoracyjne.....

Jest tyle lilii, które mi sie podobają i nawet nie mam podobnych

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
dawno mnie u Ciebie nie było Dorotko.....a tego mi było trzeba
dziękuję...nasyciłam się pięknem , te róze to mi się dzisiaj bankowo przyśnią

dziękuję...nasyciłam się pięknem , te róze to mi się dzisiaj bankowo przyśnią

Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
To białe jest aktualne? 

- pamelka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7280
- Od: 30 gru 2009, o 00:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
A mi lelijeKeetee pisze: te róze to mi się dzisiaj bankowo przyśnią

Czekam i czekam, ale koleżanka jeszcze nie dostała, a firmie nie chcę głowy zawracać

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4840
- Od: 17 sty 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorotko, nie zaglądałam jeszcze do Ciebie tego roku,
ale widzę, że podobnie zaczynamy rok - od przeglądu posiadanych lilii :P .
Zdjęcie tej Twojej okropnej nie chce mi się otworzyć, ale skoro taka straszna to może i lepiej
.
Gizmo jest imponująco wielką lilią. Wysoką, o dużych kwiatach, większej nie mam - i pachnie mocno.
Dorotko, ja też lubię białe lilie, niby są podobne do siebie, ale można wypatrzyć subtelne różnice.
Jedne mają miseczki czysto białe, inne gardziołko zielonkawe lub żółte,
maźnięcia różu, kremu czy beżu na zewnętrznych płatkach, ale to w realu można zauważyć, na zdjęciach raczej nie.
ale widzę, że podobnie zaczynamy rok - od przeglądu posiadanych lilii :P .
Zdjęcie tej Twojej okropnej nie chce mi się otworzyć, ale skoro taka straszna to może i lepiej

Gizmo jest imponująco wielką lilią. Wysoką, o dużych kwiatach, większej nie mam - i pachnie mocno.
Dorotko, ja też lubię białe lilie, niby są podobne do siebie, ale można wypatrzyć subtelne różnice.
Jedne mają miseczki czysto białe, inne gardziołko zielonkawe lub żółte,
maźnięcia różu, kremu czy beżu na zewnętrznych płatkach, ale to w realu można zauważyć, na zdjęciach raczej nie.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Ogród Elżbiety
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Gizmo i na mnie zrobiła wrażenie. Kilka lilii na pewno dokupię wiosną, właśnie dlatego, że prawie wszędzie ładnie wyglądają i zajmują niewiele miejsca. W tym roku nie miałam z nich pociechy, ale może następny sezon będzie lepszy.
- katja
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorotko, jeszcze jedno pytanie liliowego laika
Czy na czwartym zdjęciu /Vivaldii/ jest jedna roślina? Długo trzeba czekać na tyle kwiatów? Vivaldii piękna. Chyba się skuszę na te ubogie krewne
, są takie... mniej pretensjonalne :P


Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Ja mam troszkę azjatyckich lilii i wśród nich są bardzo różne okazy.
Nie zgadzam się z opinią, że to ubogie krewne
Moje jeszcze młode i kolorystycznie mało zróżnicowane, więc nudnawe, ale ludzie mają takie kolekcje i kompozycje, że oczy wychodzą na wierzch 
Nie zgadzam się z opinią, że to ubogie krewne


- dodad
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
Dorka, witaj
No i co śniły się?
Gosia, nie...., skąd
To noworoczne, ale przeleżały w aparacie, bo nie było czytnika karty.
Teraz zielono-szaro-buro...
Jolu, niestety katalog papierowy. Kurcze, prawie same nowości liliowe
Ciężki wybór.
Na szczęście pozostałe rośliny mnie nie nęcą
Elu, witaj w Nowym Roku.
Ta okropna to Lollypop. Jakoś nie mam do niej serca.
Właśnie, zgadzam się z tobą w zupełności co do białych lilii. W nowym zamówieniu znów jakież białe się znalazły, mimo, że mam ich dość dużo.
Niestety kilka cebul w zeszłym roku nie zakwitło przez majowe przymrozki chyba
Cóż, miejmy nadzieje, że w tym będzie lepiej.
Ewciu, Gizmo robi wrażenie, oj robi. Olbrzym prawdziwy.
Kupuj lilie, one bardzo dekorują rabaty .
Kasiu pytaj bez skrupułów
U mnie lilie właściwie nigdzie nie rosną pojedynczo. Nie kupuję jednej cebulki, najmniej po dwie a najczęściej trzy. Poza tym lilie azjatyckie dobrze się mnożą i rozrastają.
O ile pamiętam Vivaldi były trzy cebule.
Dobrze zaczynać przygodę z liliami od azjatek, bo one sprawiają najmniej problemów. Kwitną niezawodnie, nie wymagają żadnego zabezpieczania.
A mniej pretensjonalne jak to ujęłaś są , z pewnością .Zwłaszcza w porównaniu z orientalnymi.
Ale za to tamte jak zaczną pachnieć.....
Klękajcie narody, w całym ogrodzie czuć.
Jeszcze kilka noworocznych fotek z ogrodu




-- Śr 04 sty 2012 11:32 --
Wando, domyśliłam się, że u ciebie strony z liliowcami w katalogu najczęściej przeglądane
Jest tam kilka wspaniałych, które pewnie chciałabym i ja mieć u siebie, ale twarda jestem. Te odmiany, które już mam muszą mi wystarczyć, tym bardziej, że dojrzewa we mnie pomysł małej reorganizacji.
Grażynka obiecała mi jakiegoś ciemnego wymarzeńca i to na tyle w temacie liliowców w moim ogrodzie. No przynajmniej na dzień dzisiejszy.
Irysy bardzo piękne ale u mnie nad oczkiem już nic się nie da wcisnąć, niestety
Siberio, ja nie przeczę, że wśród azjatek są prawdziwe piękności, urodą subtelniejszą niż orientalne, ale.... nie pachną
są niskie
Cóż, gusta są różne. I dobrze
Ale taka na przykład pięknisia



Gosia, nie...., skąd

Teraz zielono-szaro-buro...
Jolu, niestety katalog papierowy. Kurcze, prawie same nowości liliowe

Na szczęście pozostałe rośliny mnie nie nęcą

Elu, witaj w Nowym Roku.
Ta okropna to Lollypop. Jakoś nie mam do niej serca.
Właśnie, zgadzam się z tobą w zupełności co do białych lilii. W nowym zamówieniu znów jakież białe się znalazły, mimo, że mam ich dość dużo.
Niestety kilka cebul w zeszłym roku nie zakwitło przez majowe przymrozki chyba

Ewciu, Gizmo robi wrażenie, oj robi. Olbrzym prawdziwy.
Kupuj lilie, one bardzo dekorują rabaty .
Kasiu pytaj bez skrupułów

O ile pamiętam Vivaldi były trzy cebule.
Dobrze zaczynać przygodę z liliami od azjatek, bo one sprawiają najmniej problemów. Kwitną niezawodnie, nie wymagają żadnego zabezpieczania.
A mniej pretensjonalne jak to ujęłaś są , z pewnością .Zwłaszcza w porównaniu z orientalnymi.
Ale za to tamte jak zaczną pachnieć.....

Jeszcze kilka noworocznych fotek z ogrodu




-- Śr 04 sty 2012 11:32 --
Wando, domyśliłam się, że u ciebie strony z liliowcami w katalogu najczęściej przeglądane

Grażynka obiecała mi jakiegoś ciemnego wymarzeńca i to na tyle w temacie liliowców w moim ogrodzie. No przynajmniej na dzień dzisiejszy.
Irysy bardzo piękne ale u mnie nad oczkiem już nic się nie da wcisnąć, niestety

Siberio, ja nie przeczę, że wśród azjatek są prawdziwe piękności, urodą subtelniejszą niż orientalne, ale.... nie pachną



Ale taka na przykład pięknisia

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8552
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Czekając na wiosnę..... w ogrodzie Doroty - cz.5
hm.....nie pamietam
ale zakładam ,że tak.....spało mi sie wysmienicie

ale zakładam ,że tak.....spało mi sie wysmienicie
