Małe-wielkie szczęście...cz2
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Bukszpany Was kuszą? Mam kilka maluchów... na moim wygwizdowie po każdej zimie żółte.
Nie są w pełni mrozoodporne! Kolejny obiekt do okrywania...
Nie są w pełni mrozoodporne! Kolejny obiekt do okrywania...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Siberio, nawet nie...
Miałam jeden w przedogródku, nieduży, pies też mały
... jeżeli to połączyć, został się żółty uschlaczek, który wiosną eksmitowałam.
Mam kilkanaście sadzoneczek w przedszkolu i brak koncepcji na ich zagospodarowanie.
Obawiam się, ze psiurek-siurek zakończyłby ich zywot.
Może jak powstanie taras (nawierzchnia- koncepcja wykorzystania się wykrystalizuje)
Miałam jeden w przedogródku, nieduży, pies też mały

Mam kilkanaście sadzoneczek w przedszkolu i brak koncepcji na ich zagospodarowanie.
Obawiam się, ze psiurek-siurek zakończyłby ich zywot.
Może jak powstanie taras (nawierzchnia- koncepcja wykorzystania się wykrystalizuje)
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Może potraktować go jako roślinę doniczkową i na zimę garażować przy oknie?
Albo posadzić w kupie i zawijać hurtem agrowłókniną na zimę?
Wszystko bez sensu... a ja znów dostałam od znajomej 3 ukorzenione w wodzie sadzonki...
Ty masz zaciszny ogród, to gdzieś może się uprawa w końcu udać, poza trasą przelotu psa
Albo posadzić w kupie i zawijać hurtem agrowłókniną na zimę?
Wszystko bez sensu... a ja znów dostałam od znajomej 3 ukorzenione w wodzie sadzonki...

Ty masz zaciszny ogród, to gdzieś może się uprawa w końcu udać, poza trasą przelotu psa

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Ogród zaciszny, to fakt. Bardziej jednak kwaśny niż zasadowy.
Strzyżone kwaterki do mnie nie przemawiają, a i teren ograniczony.
Wierz mi, wszystkie trasy przelotowe prowadzą pod bukszpan
. To chyba kwestia tego specyficznego zapaszku (bukszpanowego, chociaż pies też czasami woniajet niemożebnie)
Strzyżone kwaterki do mnie nie przemawiają, a i teren ograniczony.
Wierz mi, wszystkie trasy przelotowe prowadzą pod bukszpan

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- Jule
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Jusi a jakbys bukszpan w jakas donice wsadzila, bedzie wyzej a nawet jak psiak podleje, to tylko donice.... na zime mozesz albo chowac jak Siberia mowi albo oblozyc donice styropianem i spoko.
Moi sasiedzi maja bukszpany i ostrokrzewy w donicach bez dna przed domem, wlasnie ze wzgledu na podlewajace psy. Tylko ze u mnie w miare cieplo jest, to nawet tego nie okrywaja.
Moi sasiedzi maja bukszpany i ostrokrzewy w donicach bez dna przed domem, wlasnie ze wzgledu na podlewajace psy. Tylko ze u mnie w miare cieplo jest, to nawet tego nie okrywaja.
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
ja będę sadzić bukszpany do donic - będą razem z hortensjami zdobić wejście do domu... Justyś, kombinujemy w tę stronę? 

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
A co z takimi donicami zimą? Bukszpan nie przemarznie?
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Bukszpany jakoś nie bardzo... Szczególnie, że M nie lubi i już
Kupił kiedyś dwa z rozpędu i oddał, nie mógł znieść zapachu, choć wcale nie rosły przy domu. Świadomość go przygniatała
Obwódki strzyżone i wycinanki na krzewach to raczej nie moja bajka, choć gdzie indziej mi się podoba.


- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Obawiam się, że bukszpany w donicy w naszym klimacie i przy normalnej zimie mogłyby zmarznąć, a tachanie ich na zimę do piwnicy to jak dla mnie zbyt wielki kłopot.
Justyko, bardzo fajny link podałaś, chodzi mi o ogrodowisko. Nie znałam tej stronki, a szukam takich różnych fotek, bo zaczyna mi się dłużyć. Chciałabym dokupić trochę białych róż, jako przerywników do pozostałych kolorowych. Na razie kupuję w Polsce, nie wiem, co będzie dalej. Muszę nabrać doświadczenia w tej kwestii. Przeczytałąm, że Rosarium szykuje 36 nowych okazów, a mnie zostało miejsce tylko na 15.
Justyko, bardzo fajny link podałaś, chodzi mi o ogrodowisko. Nie znałam tej stronki, a szukam takich różnych fotek, bo zaczyna mi się dłużyć. Chciałabym dokupić trochę białych róż, jako przerywników do pozostałych kolorowych. Na razie kupuję w Polsce, nie wiem, co będzie dalej. Muszę nabrać doświadczenia w tej kwestii. Przeczytałąm, że Rosarium szykuje 36 nowych okazów, a mnie zostało miejsce tylko na 15.

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Jule, z donicami nie będę kombinowała. Nie mam na to warunków ani niestety wystarczającej konsekwencji.
Może jak będzie utwardzona powierzchnia tarasu?
Ostrokrzew mi padł po jednej z zim i odpuściłam, chociaż podziwiam.
Aga, u ciebie pasują. Ja przed domem już nie mam miejsca. Został taras (w przyszłości).
Hortensje tylko kwitnące na jednorocznych, chyba będzie szpalerek przed berberysami, pod orzechem.
Magdo, donice to dla mnie trudny temat. Raczej zapominam i nie mam gdzie trzymać.
Ewo, u mnie podobnie. No i ten pies. Może gdzieś w buszu jakaś kulka czy inna forma. Żeby zimą nie było smętnie.
Donice odpadają.
Wandziu, kilku 'naszych' tam też jest. Fajne materiały do poczytania, no i fotki
Ogrodnicy wszędzie przesympatyczni.
Ja też kupuję u nas. Myślę, ze do wiosny coś wymyślisz. Poza tym w tych 36 mogą być takie, które już masz
Z białych na pewno kupię Winchester Cathedrale.
Jule gdzieś miała u siebie całą listę białych.
Może jak będzie utwardzona powierzchnia tarasu?
Ostrokrzew mi padł po jednej z zim i odpuściłam, chociaż podziwiam.
Aga, u ciebie pasują. Ja przed domem już nie mam miejsca. Został taras (w przyszłości).
Hortensje tylko kwitnące na jednorocznych, chyba będzie szpalerek przed berberysami, pod orzechem.
Magdo, donice to dla mnie trudny temat. Raczej zapominam i nie mam gdzie trzymać.
Ewo, u mnie podobnie. No i ten pies. Może gdzieś w buszu jakaś kulka czy inna forma. Żeby zimą nie było smętnie.
Donice odpadają.
Wandziu, kilku 'naszych' tam też jest. Fajne materiały do poczytania, no i fotki

Ogrodnicy wszędzie przesympatyczni.
Ja też kupuję u nas. Myślę, ze do wiosny coś wymyślisz. Poza tym w tych 36 mogą być takie, które już masz

Z białych na pewno kupię Winchester Cathedrale.
Jule gdzieś miała u siebie całą listę białych.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! Widzę, że niedługo wszyscy wpadną w wiosenny szał! U mnie będzie się szykować gruba robota i też nie mogę się doczekać.
Bukszpany mam przystrzyżone w długi zielony płotek i jestem z niego nisłychanie dumna, bo dbam o niego sama. Marzy mi się kula z bukszpanu, taka jedna nad drugą, mam dwa krzaczki które usiłuję formować ale jakoś marnie mi to idzie. Zdaje się, że musi to być radykalne cięcie. Ale z pewnością je polecam

Bukszpany mam przystrzyżone w długi zielony płotek i jestem z niego nisłychanie dumna, bo dbam o niego sama. Marzy mi się kula z bukszpanu, taka jedna nad drugą, mam dwa krzaczki które usiłuję formować ale jakoś marnie mi to idzie. Zdaje się, że musi to być radykalne cięcie. Ale z pewnością je polecam

Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
mnie mocno zainspirowały bukszpanowe kule u Danusi z Ogrodowiska... te, które już u mnie rosną będę regularniej strzygła, a i do donic przed wejściem do domu sobie takie posadzę, w towarzystwie hortensji i kwiatów jednorocznych... wiosna, wiosna niech już przyjdzie!
Justynko, najlepszego w Nowym Roku
Justynko, najlepszego w Nowym Roku

- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Kasiu, dziękuję
. Wzajemnie.
Wiosny nie możemy się doczekać, to fakt. Już bym pogrzebała w ziemi
Pozmieniała na rabatach.
Mam kilka sadzonek do zagospodarowania i brak planu
Myślę, ze nie należy się bać sekatora
Życzę owocnych zmian.
Aguś do twojego ogrodu pasuje. Mój bardziej naturalny i do uporządkowania.
Dziękuję
Wzajemnie.

Wiosny nie możemy się doczekać, to fakt. Już bym pogrzebała w ziemi

Mam kilka sadzonek do zagospodarowania i brak planu

Myślę, ze nie należy się bać sekatora

Życzę owocnych zmian.
Aguś do twojego ogrodu pasuje. Mój bardziej naturalny i do uporządkowania.
Dziękuję

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Witaj Justynko
Przez wiele lat bałam się używać sekatora i teraz mam problem z wieloma krzewami.
Co prawda teraz też mogę dokonać korekty, ale w tej chwili potrzebuję "cięższego" sprzętu
Czy pokazane przez Ciebie ciemierniki teraz kwitną ?

Przez wiele lat bałam się używać sekatora i teraz mam problem z wieloma krzewami.
Co prawda teraz też mogę dokonać korekty, ale w tej chwili potrzebuję "cięższego" sprzętu

Czy pokazane przez Ciebie ciemierniki teraz kwitną ?