dziękuję ,dziękuję za odwiedziny i pochwały bo ja w tym sezonie bordzom ich stęskniona
Wiecie,że wiosna poczyniła u mnie pustki, więc teraz te jesienne klimaty cieszą mnie wyjątkowo.
Chryzantemy padły mi również,to wszystko co widzicie, to prawie nowe nasadzenia,tegoroczne i mam nadzieje,że bęą mnie cieszyć przez kolejne lata.
Powinny,o ile nie zdarzy się coś podobnego jak w minionym sezonie.
Nie należy odmawiac chryzantemom miejsca w Waszych ogrodach,to kwiaty jesieni i muszą być i musicie je mieć
Gosiu ,Wandziu sprowadźcie odmiany bardziej odporne na mróz

choc i tak nikt nie da Wam pełnej gwarancji
bo z pogodą nigdy nic nie wiadomo.
I nie pomoże nawet to
Andrzejku 
że ma się zarośnięty ogród.
Bo juz pisałam o tym wielokrotnie ale to grunt był u mnie przemarznięty na metr głebokości.
Ale nie w każdym roku dzieją się takie cuda
Agnieszkodziękuję

z zaproszenia już skorzystałam.
Pochłaniałam dzisiaj wiadomości z Jakielówki i jestem pod wrażeniem wydarzeń jakie były i są Waszym udziałem.
Szczęściarze z Was a Ty kobieta - heros
Sławku 
to co Cie zainteresowało zielonolistny klon palmowy ,który późną jesienią zmienia kolor na cudownie czerwono-winny.
Dość szybko jednak pozbywa się tych liści.
Mógłby jeszcze 'poświecic' troszkę
Tak wygląda w sezonie- KLIK
