Ogródek pod dębami część 4

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Moniko, do przystojnego pana to i ja bym z chęcią pochodziła, zawsze to jakaś osłoda twojej ciężkiej doli :)
Co do ognika, to sprawa wygląda tak. Jest piękny dopiero o tej porze, gdy ma te swoje żółte koraliki. Ala każdej wiosny wygląda, jakby zmarzł. Sterczy taki suchy krzak, podczas gdy wokół kwitną już hiacynty i inne cebulowe. No i każdej wiosny myślę sobie: no tak, trzeba go wywalić, bo tylko szpeci ogród. A on w maju zaczyna wypuszczać maciupkie zielone listeczki no i potem już się stopniowo zieleni. No i masz taki zielony krzew aż do jesieni, kiedy znów jest piękny. Decyzja należy więc do ciebie :D Moje uczucia w stosunku do ognika są ambiwalentne :wink:
Monia68
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11668
Od: 25 wrz 2007, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Wandziu, dziękuję :D Mimo Twoim ambiwaletnym uczuciom zdecyduję się na niego- miejsca mam dużo, więc w słabszej porze roku nie będzie mnie denerwował :lol: Jesienią jest cudny!!!
Serdecznie pozdrawiam, Monika
AFRYKA
Mój ogród.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25222
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Pięknie wygląda Twój ogród jesienią.
Jestem bardzo ciekawa jak będzie wyglądał wiosną bo przecież dużo nowych roślin zagościło w Twoim ogrodzie.
Już nie mogę się doczekać ;:65
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Małgosiu, ja też nie mogę się tego doczekać, bo przecież do tej pory nie miałam traw i miałam bardzo niewiele róż. Przez rok pobytu na FO moje otoczenie bardzo się zmieniło. Oczyma wyobraźni widzę juz różany kolorowy ogród, jakie widuje się w barwnych czasopismach lub w necie. Ale zaraz sobie powtarzam, że przecież nowe róże muszą się najpierw zadomowić przez dwa, trzy lata, zanim dadzą swój popis. No nic, będę w takim razie czekać tyle, ile trzeba :)
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Wandziu tak myślę, że od chwili aktywnego uczestnictwa na Forum u większości z nas przybyło sporo nowych roślin i dużo praktycznej wiedzy.
Cieszę się razem z Tobą i będę czekać na pierwsze kwitnienie nowo posadzonych róż.
Róże na mojej działce były od początku ale walka z ich chorobami na zbyt mokrym podłożu mimo zastosowania wielu różnych technik powoli zniechęca mnie.
Ekologia da się zastosować do wielu innych ale one dostają już tylko czysta chemię i nie podoba mi się to. Wytrzymują tak do sierpnia a potem ... Jedynie ze 4 odmiany dają sobie radę - miedzy innymi ta którą chciałaś czyli Westerland - pod koniec lata rozszalała się i zaczęła rosnąć w górę - pędy ma w tej chwili prawie dwu-metrowe.
Ciekawa jestem czy kopiłaś ja sobie ?
W następnym sezonie podejmę ostateczną decyzję.
Awatar użytkownika
Anna11
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4537
Od: 1 sty 2009, o 17:24
Lokalizacja: lubelszczyzna

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Wandziu :wit kupiłaś jarząb rosnący od 5 do 10 m wysokość i 4-6 m szer...za to na jesieni cudownie się przebarwia...co do owoców to nie wiem, nigdzie nie podają czy jest jadalny.
Ognik ślicznie wygląda, mój czerwony co roku przemarza do granicy śniegu...korale ma tylko na samym dole.
W tym roku gałęzie urosły wyższe i grubsze może przetrzyma mrozy i korale będą na całym krzaku.
Awatar użytkownika
elcia1974
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9106
Od: 23 lip 2009, o 18:25
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Wandziu cudna fotka ognikowych koralików ;:138 Skoncentrowana piękna polska złota jesień w jednym zdjęciu. :D
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
rm27
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1927
Od: 30 paź 2008, o 11:52
Lokalizacja: Kraków

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Wando, piękne obramowanie ścieżki z różnokolorowych żurawek. Cudny ognik cały oblepiony owocami, u mnie niestety dwie ostatnie zimy trochę podmarzał, odbijał za każdym razem, ale owoców ma zdecydowanie mniej. Berberysy dają teraz mocny akcent kolorystyczny w ogrodzie. Masz irgę? Bardzo by pasowała do tego koralikowego towarzystwa.
Pozdrawiam. Romek.
Lata wcześniejsze
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Zawsze jak widzę ogniki to mnie zachwycają, takie bogactwo koralików w intensywnych kolorkach...... są piękne. U mnie niestety zbyt zimno dla nich, pozostaje mi podziwianie na zdjęciach.....
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Witaj Wandziu :wit
Gdybym miała podobny tok myślenia do Twojego, jeśli chodzi o ogniki, to może do tej pory rosły by w moim ogrodzie i cudnie zdobiły.
Twój ognik obsypany owocami wygląda wspaniale i warto wiosną trochę oczy przymknąć.
Mnie się wydawało, że jest zimozielony i musi mieć wszystkie liście po zimie, ale 10 lat temu jeszcze mało wiedziałam. Także nie lubię sztucznie formowanych roślin w ogrodzie, a Twój jest taki naturalny, ale zadbany. ;:108
Pozdrawiam Cię serdecznie . :)
Awatar użytkownika
katik
1000p
1000p
Posty: 1167
Od: 2 sty 2011, o 16:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie ok/Legionowa

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Nawet się cieszę że powstrzymałam się przed wywaleniem mojego ognika może kiedyś się takich kuleczek doczekam :wit
Awatar użytkownika
Sure
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3527
Od: 5 lip 2010, o 21:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: północ

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Szpalerek z żurawek przy kamiennej ścieżce cudny! I w ogóle jesień u Ciebie pięknie się prezentuje! :D
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
Awatar użytkownika
agatka123
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4159
Od: 23 sty 2011, o 21:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Wandziu cudne paciorki na ogniku .
Ja za Twoją wiosenną radą zostawiłam swojego w spokoju , ale ma tylko kilka kuleczek :(
Załatwiły go majowe przymrozki ;:14
Awatar użytkownika
RomciaW
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5310
Od: 12 gru 2008, o 20:58
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Witaj Wandziu :wit
Ślicznie wygląda jesień w Twoim ogrodzie ;:138 Nie pomyślałam że można z liliowców utworzyć szpaler :roll:Mam miejsce z żurawkami z przodu w szpalerze, wystarczy posadzić za nimi liliowce :lol: Będzie pięknie ;:108 Dzięki za inspirację ;:196
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16304
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogródek pod dębami część 4

Post »

Aniu11, mój jarząb ma mieć do 5 metrów, a nie do 10metrów :!: Na całe szczęście. Takiego wielkoluda to bym nie chciała. Dość mam u siebie wielkich drzew.

Christinkrysiu. Ja decyzję o różach podjęłam tej jesieni. Będę walczyć. Na pewno bez chemii się nie obejdzie, niestety, ale róże tak mnie ostatnio zaczarowały, że pogodzę się nawet z chemią, jeśli to będzie konieczne. Może później zacznę stosować środki naturalne. Ale chcę mieć różankę i koniec. Krysiu, patyczki od Westerlanda nie przyjęły się. Kupiłam w końcu sadzonkę i już u mnie siedzi. Eksperymenty z patyczkami zacznę znowu latem i też musi mi się to udać :)

Elciu, kwintesencja jesieni - bardzo ładne sformułowanie, wida,c u cibie wrażliwość duszyczki :D

Romku, mam irgi, mam. I do tego same się rozsiewają po całym ogrodzie, tak że muszę je wyrywać. Bo mój ogródek jest malutki, nie to co twój. I wszystko nie moze w nim rosnąć, choć tak się samo pcha do życia.

Agness, nie masz czego żałować. Przynajmniej nie dręczy cię dylemat: wyrzucić czy zostawić?
A odpowiedź na to pytanie wcale nie jest taka łatwa :)

Tajeczko, a zatem niech żyje naturalność. Trzymajmy się tego. Na ciekawostki można zawsze popatrzeć u innych.

Kasik, no widzisz, a ja się zastanawiam, czy go jednak nie wywalić i nie posadzić róż na jego miejscu. On strasznie kłuje. Zresztą róże też, ale to już zupełnie inna bajka...

Sure, dzięki ;:196 Przyznaję, że ze szpalerku żurawek jestem dumna. Ale są to nabytki tegoroczne. Zobaczymy jak będzie po zimie. :)

Agatko123, ognik u mnie też był wiosną załatwiny, a widzisz jak ładnie odbił i oblepił się koralikami. Tak więc różnie to bywa :wink:

Romciu, ja po prawej stronie ścieżki mam szpalerek liliowców, a po lewej szpalerek żurawek. Liliowce rosną u mnie w pierwszym rzędzie i nie na samym skraju, tylko trochę dalej. I tak się zastanawiam, czy to dobry pomysł, żebyś zasadziła żurawki przed liliowcami. Liliowce po rozrośnięciu się w większe kępy mogłyby zasłaniać żurawki swoimi liśćmi, a szkoda by było. Na przykład o tej porze roku liliowce się trochę kłada na boki, a żurawki są akurat piękne - i nie byłoby ich widać. Ja mam za żurawkami posadzone róże i trawki, ktre rosną wzwyż i nic nie zaslaniają. Przemyśl to jeszcze raz.


Jakiś czas temu przywędrowały do domu po letnim urlopie kaktusiki. I okazuje się, że przez czas ich nieobecności parapety zostały zajęte przez niegrzeczne fiołeczki. No i kaktuski wylądowały na razie na klapie od pianina :;230 Oj chyba sobie nie pogram, oj nie...

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”