Beato - kilka osób polecało mi Ewę, to na niej stanęło

, a te bardziej powcinane liście też mi odpowiadają.
Elegantssima rośnie powoli, nie jest wielka i ogólnie sprawie wrażenie dużo mniej "agresywnej" niż gatunek. Nie wiem, czy ma tendencję do ukorzeniania leżących na ziemi pędów, jeszcze tego na mojej nie zaobserwowałam.
Mam trzy derenie i ten jest najbardziej filigranowy, jeżeli można tak powiedzieć.
Po 6-7 latach niedawno mnie dopiero przerósł.
Pan Radziul....dużo by pisać, ile wyniosłam z jego "Bylin" i frajdy, i wiedzy.
Strona zachwycająca, ale naprawdę warto sięgnąć do książek!
Niestety nie bywam na kiermaszach i tego typu imprezach, więc o poznaniu nie ma co marzyć

Zresztą pewnie z onieśmielenia przed Mistrzem zaczęłabym się jąkać
Jadziu, on nie kwitnie, to tylko listki. Większość jest zielono-biała, ale zdarzają się pędy z samymi białymi. To dopiero bajerancko wygląda

Nawet myślałam o próbie ukorzenienia tych białych, ale się dowiedziałam,że rośliny zupełnie pozbawione chlorofilu nie przeżyją, więc nie ma sensu.
Mój Shoppshire trochę mnie martwi tą różowością

, ale nic z tym nie zrobię.
PS Wieści z frontu hortensjowego: pan sprzedający zażyczył sobie dla odmiany zdjęcia całego krzewu. Po co mu ono? Co wniesie nowego do sprawy? Czy wygląd liści i pędów pomoże w rozpoznaniu?
Ale posłałam. Jutro cd. relacji.
