Różanka Anety

Zablokowany
Awatar użytkownika
agrazka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3191
Od: 22 maja 2005, o 23:39
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Różanka Anety

Post »

ależ kolorowo i to po sąsiedzku :) wspaniały pokaz, już mam chciejstwa :)
serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Awatar użytkownika
Orszulka
200p
200p
Posty: 440
Od: 25 lip 2010, o 22:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków
Kontakt:

Re: Różanka Anety

Post »

Zdjęcia rzeczywiście przedniej jakości !
Bardzo dobre ujęcia.
Też dołączam się do pytania Gosi o markę aparatu.
Od razu widać,że dobry fotograf.Ale czym byłby fotograf bez cudnych obiektów do fotografowania?
Róże jak zdjęcia: przedniej jakości ;:138
Pozdrawiam, Ula.
Moje kaktusy oraz cała reszta.
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11750
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Różanka Anety

Post »

Anetko ale cudne fotki ;:167 Można się rozmarzyć,Larissa -wciąż wzdycham do niej patrząc na Twoje fotki ;:233
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Różanka Anety

Post »

Anetko wciąż ślicznie kwitną i nie tylko róże bo widać i asysta też im dorównuje. Dobrze że te przymrozki Cię ominęły bo możemy się cieszyć tak ślicznymi zdjęciami. ;:138
Nie piszesz ile róż zamówiłaś a ja bym chciała żebyś zdradziła tę tajemnicę. :;230
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różanka Anety

Post »

Ave, hortensje już prawie wszystkie masz, teraz skoncentruj się na różach, jest o wiele więcej odmian :wink:
Larissa wpadła w oko nawet mojej sąsiadce i już sobie ją zamówiła :D

Sylwio, Aniu, Urszulo - dziękuję za miłe słowa.

Urszulo, czy zidentyfikowałaś swoją żółtą nn podobną do Pilgrima?

Wandziu, po prawej stronie od Pomponelli rośnie różowa szałwia. Bardzo ładna i nieźle się rozsiewa ;:108

Grażynko, dziękuję. Ja mieszkam na południowo - wschodnich obrzeżach Łodzi więc mamy blisko :)

Majeczko, Ty już wiesz ale gdzie mi do Ciebie :;230

Ewo, Rosarium U pójdzie na stos - to już pewne. Wcale mi jej nawet nie żal bo za nią nie przepadam. Za późno tylko to robię bo mam kolejne chore róże. Moonlight i Romanze też niestety muszę się pozbyć :(

Mój aparat fotograficzny to Dynax 5D, obiektyw: Konica Minolta 0.38m/1.3ft AF DT 18-70.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka Anety

Post »

Anetko, masz może zdjęcia objawów tej choroby na krzakach Rosarium U lub innych, mam też pewne podejrzenia na moim krzaku RU ale nie jestem pewna.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Helios
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3723
Od: 15 cze 2010, o 18:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wyszków

Re: Różanka Anety

Post »

Witaj Anetko :wit
Ochłonęłam i swoim zwyczajem obejrzałam i przeczytałam wszystko jeszcze raz (pewnie nie ostatni) :lol:
Niezmiernie cenię opisy i opinie forumowiczów ;:108 Po wielu wpadkach, opisy sprzedawców traktuję z przymrużeniem oka i szukam co mają do powiedzenia posiadacze roślinek :!:
Pisz jak najwięcej o odmianach, które posiadasz, dla początkujących to wspaniała lektura. ;:132
Mnie zauroczyła Violette Perfumee. Czy w realu jest również taka subtelna? Jak się sprawuje?
pozdrawiam - Helena
Gdzie kwitnie kwiat - musi być wiosna, a gdzie jest wiosna - wszystko wkrótce zakwitnie (Friedrich Rückert)
Ogród Heleny Ogród Heleny cz.2
Ogród Heleny cz.3
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różanka Anety

Post »

Larissa i inne już siedzą w ziemi :D Napisz jak wysoko rośnie u Ciebie. Dzisiaj znowu przymrozek, a róże jeszcze kwitły :evil:
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różanka Anety

Post »

Heniu, oto moja chora Rosarium U na zdjęciach z 21.07:

Zaczyna się od nieregularnych czarnych plam na liściach:

Obrazek


Potem liście zwieszają się:

Obrazek


Usychają, począwszy od najmłodszych:

Obrazek


Później usycha cała gałązka:

Obrazek

I tak to wygląda :(


Ewo, Larissę mam posadzoną tej wiosny, osiągnęła ok 1.20 wysokości i 1 m. szerokości. Nie podparłam jej i gałązki zwiesiły się pod ciężarem kwiatów i teraz wygląda jak okrywowa :) Pąków ma pełno ale mróz już zrobił swoje.


Witaj Helenko :wit , Violette Perfumee urosła grubo ponad metr, miała dużo kwiatów i jest ogólnie zdrowa i pachnie jak sama nazwa wskazuje :)
Mimo wszystko nie przepadam za jej kolorem i czeka ją wyprowadzka do innego ogrodu. Ale np. moja sąsiadka jest nią zachwycona.

Co do różyczek to zgadzam się z Tobą, że najważniejsze są spostrzeżenia osób, które je posiadają a nie opisy w książkach. Czasami róża w realu nawet nie jest podobna do zdjęcia w katalogu, patrz Jasmina. Ja też zanim kupię różę często sprawdzam na forum jak wygląda i jak się sprawuje bo sprzedawcy wiadomo, chcą przede wszystkim sprzedać.
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Różanka Anety

Post »

Anetko, obawiam się że mam to samo na kilku różach. Nawet nie chcę myśleć, że trzeba będzie likwidować te krzewy, byłyby to zbyt duże straty.
Mam nadzieję, że może po zimie zaraza zniknie.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
Rozeta
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2395
Od: 30 paź 2010, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: płn.-wsch. W-wa, strefa 6b

Re: Różanka Anety

Post »

Anetko, myślę, że to może być jakaś choroba grzybowa. Szybko postępuje ;:108 , prawda? Miałam to też na dwóch zdaje się różach, tylko te plamy najpierw były c.zielone, jakby zgniłozielone. Obcięłam porażone pędy, spryskałam fungicydem i róża wypuściła nowe przyrosty. Ale jak nazywa się to choróbsko, to nie wiem do dzisiaj :roll: ?
Pozdrawiam kolorowo
Monika
Róże ...ach, te róże ...
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Różanka Anety

Post »

jeśli to wertycylioza - to niestety sama nie zniknie, to choroba grzybowa, która rozprzestrzenia się przez korzenie i jest w glebie - któras z Forumek mówiła, że nawet kilkakrotne zlewanie ziemi chemią i oprysk rośliny nie pomogło :(
Niestety to paskudna dolegliwość, bo krzew budzi się normalnie do życia wiosną i wygląda nawet na zdrowy, tylko w czasie sezonu zaczyna się obumieranie liści i pojedynczych pędów - trwać to może nawet parę lat... pozostaje tylko usunięcie i spalenie zainfekowanej rosliny i nie sadzenie w tym miejscu roślin podatnych na to choróbsko...
Warto też usunąć ziemię spod takiego chorego krzewu i nie zapomniec o odkażeniu narzędzi używanych do cięcia i wykopywania, a rośliny rosnące w sąsiedztwie podlać naprzemiennie środkami Topsin M 500 SC oraz Sarfun 500 SC.
Awatar użytkownika
_ninetta_
1000p
1000p
Posty: 1361
Od: 19 maja 2010, o 01:19
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Różanka Anety

Post »

Ewa ale nas pocieszyłaś :?
O dezynfekcji sekatora pamiętam zawsze ale nie pomyślałam, żeby zdezynfekować narzędzia do kopania. Dezynfekcja wideł będzie trochę ciężka :D

Na pocieszenie powiem, że moja nieszczęsna Bonita w tamtym roku też miała podobne objawy chorobowe a ponieważ kiepsko kwitła i w dodatku chorowała przesadziłam ją na koniec działki dosłownie w trawę. Nie podlewałam, nie nawoziłam, nawet kompostu nie dostała i co...Bonita nie choruje!!! (Oczywiście nie mam na myśli czarnej plamistości przez którą jest opanowana).

Mam pytanie, czy używałyście sztucznych nawozów do róż?? Jak tak to jakich i jak często?

Ja przyznaję sypnęłam Polifoską przy okazji nawożenia trawnika ;:108
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Różanka Anety

Post »

Podobne objawy mogą występowac na roślinach, a nie będą następstwem wertyciliozy... przy wertyciliozie widac w przekroju pędów takie zbrunatnienia (objaw uszkodzeń przewodzenia składników pokarmowych...) - ja w swojej róży nacięłam pędy, ale zmian nie ma (a objawy zupełnie jak w werticiliozie) i mimo to, ją usunę, bo nie będę ryzykowała zakażeń roślin rosnących w pobliżu. Jakas przyczyna tych usychających pędów jest...

Jak sypnęłaś polifoską teraz, to jakos przeżyją, choć to trochę poźnawo jest... :uszy
Ja stosuję do róż Magiczną Siłę Substrala - 2x w sezonie, ale tylko do końca lipca - potem ewentualnie tylko nawóż jesienny albo 1x nawóz do pomidorów :uszy ( ma mniej azotu)
Generalnie podlewam gnojówkami pokrzywowo-skrzypowymi. Ale one nie sztuczne... :uszy
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Różanka Anety

Post »

Nie mam skrupułów, sypię. Zwykle dwa razy Hydrokompleks, uzupełniam też wymytą glebę kompostem. Larissę posadziłam chyba zbyt blisko ścieżki :evil: Zobaczymy, co będzie robić wiosną. Zawsze można przenieść.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”