Buraki czerwone cz.1
- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Buraki czerwone
Przepikować takich buraków nie ma raczej sensu. Można jeszcze posiać?
Pozdrawiam Jola
- BobejGS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14004
- Od: 31 lip 2013, o 17:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Grzybno Wlkp
- Kontakt:
Re: Buraki czerwone
Wg mnie śmiało możesz pikować.
Przerzedzić te ładniejsze i wsadzić pomiędzy te mniejsze. Ja tak zawsze robie, choć głównie to wyrównuje puste place.
pare dni są oklapnięte ale później rosną normalnie. Najlepiej w nieco chłodniejsze i pochmurne dni.


- kama_80
- 1000p
- Posty: 1363
- Od: 30 wrz 2013, o 09:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kórnik k/Poznania
Re: Buraki czerwone
Hym. Skracasz liście przy pikowaniu? Jak burak ma małą kulkę rzędu ziarnka grochu to nadal się nadaje do pikowania?
Dziwna ta moja działka. Większość znanych mi ogrodników ma i marchew i buraki, rzadziej pietruszkę. Ludki narzekają na brak ogórków czy pomidorów. Ja mam wprost odwrotnie. Cebulę u mnie wyhodować to nawet nie sukces a nieprawdopodobne szczęście. 3 lata odkąd zdarłam trawnik i non stop jakieś poplony, przedplony a ziemia jak skorupa. Stając na niej czuję jakbym beton miała pod stopami. Z dziabką spędzam godziny na grządkach bo inaczej ziemia pęka. Zbyt mało próchnicza mi się wydaje. Woda zalega. Przestało padać w czwartek a w pomidorach do dzisiaj lekko tylko sam wierzch przesechł.
Może buraki na podwyższonej grządce popikować?
Dziwna ta moja działka. Większość znanych mi ogrodników ma i marchew i buraki, rzadziej pietruszkę. Ludki narzekają na brak ogórków czy pomidorów. Ja mam wprost odwrotnie. Cebulę u mnie wyhodować to nawet nie sukces a nieprawdopodobne szczęście. 3 lata odkąd zdarłam trawnik i non stop jakieś poplony, przedplony a ziemia jak skorupa. Stając na niej czuję jakbym beton miała pod stopami. Z dziabką spędzam godziny na grządkach bo inaczej ziemia pęka. Zbyt mało próchnicza mi się wydaje. Woda zalega. Przestało padać w czwartek a w pomidorach do dzisiaj lekko tylko sam wierzch przesechł.
Może buraki na podwyższonej grządce popikować?
Pozdrawiam Jola
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Buraki czerwone
U mnie wszystkie bruzdy są znacznie niżej niż grządki, a grządki są lekko wypukłe - nie ma mowy o zaleganiu wody na jej środku i buraki rosną równo.
Wszystko rośnie na lekko podwyższonych grządkach. Nie usypuję grządek wzniesionych, ja wybieram bruzdy, a materiał z nich rozparcelowuję na sąsiednich grządkach formując lekko wypukłe.
Wszystko rośnie na lekko podwyższonych grządkach. Nie usypuję grządek wzniesionych, ja wybieram bruzdy, a materiał z nich rozparcelowuję na sąsiednich grządkach formując lekko wypukłe.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Buraki czerwone
Jak się burakom powodziło po opryskaniu? Nie wiem, musiałabym się mamy spytać bo ona pryskała
(jeśli o buraki zahaczyła, bo na mszycę pryskała cały ogród), jutro jeśli pogoda dopisze zrobię obchód i zobaczę jak mi roślinki podrosły.

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Buraki czerwone
Te moje cylindryczne chyba są jakieś oszukane, bo nie wszystkie idą w cylinder, nie pojawiła się więcej mszyca jak i chwościk, ale najciekawsze jest to że jeden burak idzie mi w kwiat
.

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- krynka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1494
- Od: 13 sty 2014, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice stolicy
Re: Buraki czerwone
Anomalia w wegetacji chyba przez te upały.
U mnie w kwiaty idą dwa selery- najgorsze,ze nie wiem,czy to liściowe,czy korzeniowe,bo znaczniki sie pogubiły 


Pozdrawiam serdecznie- Ela
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Buraki czerwone
U selera to jeszcze normalne przez jarowizację, ale burak w pierwszy rok po posadzeniu
?, lekki szok z niedowierzaniem.

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: Buraki czerwone
To może ta szczególna odmiana tak się zachowuje (może to przez te zimne noce
).

"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
- Rancho-Relaxo
- 50p
- Posty: 71
- Od: 1 lis 2014, o 19:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czartoria / Zamość
- Kontakt:
Re: Buraki czerwone
Większość moich buraków spalona ... moją głupotą ;-( Posypałem popiołem, wydawało się że niewiele ale widocznie buraki tego nienawidzą ...
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2989
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Buraki czerwone
Ja posypuję popiołem koło czosnku, cebuli, pomidorów - cała skala pierwiastków (ważne aby był to popiół z drzewa, usuwanych przekwitniętych roślin, bez dodatków szkodliwych np w postaci kolorowych czasopism). Koło buraków nie sypałam i nie wiem czy ma to wpływ.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
- Rancho-Relaxo
- 50p
- Posty: 71
- Od: 1 lis 2014, o 19:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czartoria / Zamość
- Kontakt:
Re: Buraki czerwone
Popiół stosuję zamiast wapna na podniesienie bardzo niskiego pH oraz (w tym przypadku) na mszycę. Na każdej innej roślinie zdaje to egzamin, a buraki nie wytrzymały ;-(
- besia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1787
- Od: 28 maja 2014, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: granica Warm?i i Mazur
Re: Buraki czerwone
Dziękuję Wam za odpowiedzi .
Zapytałam , bo w domu produkuję sporo popiołu . Do gotowania używam kuchni opalanej drzewem . Palimy tylko drewnem liściastym sezonowanym . Popiół rozsypuję przy ogrodzeniu , nigdy nie sypałam na ogród . Muszę zgłębić ten temat .
Zapytałam , bo w domu produkuję sporo popiołu . Do gotowania używam kuchni opalanej drzewem . Palimy tylko drewnem liściastym sezonowanym . Popiół rozsypuję przy ogrodzeniu , nigdy nie sypałam na ogród . Muszę zgłębić ten temat .
Pozdrawiam, Beata.
- Rancho-Relaxo
- 50p
- Posty: 71
- Od: 1 lis 2014, o 19:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czartoria / Zamość
- Kontakt:
Re: Buraki czerwone
Popiół z drzewa liściastego jest jednym z najlepszych nawozów. Ma w sobie wszystko poza azotem. Zazwyczaj mieszam z kompostem, ale od mszycy sypię samym - i tutaj trzeba uważać ;-)