Aniu- Anjja - dziękuję za wyczerpujące porady - będę tak czynić może tym razem nie zamorduję i produkcja ruszy Wiktorio - szklarenka zapełniona zastanawiam się, czemu wyjęłam z koszyka w sklepie te 3 pudełeczko, które mi M wpychał ale nic straconego... "przy okazji".... Arletko - dziękuję za słowa pochwał Krysiu - chętnych na skrętniki coraz więcej kto to wie, ile czasu miejsca mieć na nie nie będziesz może przypadkiem parapety się poszerzą Weroniko - u mnie, specjalistka ze mnie żadna, bo na razie to więcej porażek niż sukcesów w nowej hodowli, ale nie poddaję się
A w nowym tygodniu pokażę Wam, co mnie wczoraj zastało w domu po powrocie
póki nie widziałam dwóch kwiatów na raz to myślałam, że mam zwidy, że ten hibek dwukolorowy ale teraz już wątpliwości nie mam - w jednej doniczce pomarańczowy i żółty
a i jeszcze gloksynia została przestawiona na komodę aby cieszyć me oczka swym rozkwitem bo na parapecie chyba jej za ciepło było
Hibki pięknie kwitną, a jakie dorodne . Gloksynia też cudowna (jeśli wcześniej było jej źle, to chciałabym zobaczyć, co będzie się z nią działo w miejscu, które jej odpowiada ) .
Stokrotkaniu - Wiktorio_W - gloksynii źle nie było, tylko na żywym słońcu stała i nie nadążałam jej podlewać, to wyeksmitowałam ją na komodę, jak rok temu Anjju - a mam jeszcze dwa, ale jeden pomimo moich wielkich wysiłków włożonych w jego reanimację, nie chce znów zakwitnąć i drugi, którego koloru nie pamiętam - kupiony rok temu na FO i ukorzeniony ale tylko liście i liście produkuje
to zupełnie odwrotnie niż u mnie bo na ilość pąków nie mogę narzekać, za to liści jak na lekarstwo.
chyba cięcie zastosuje bo łysy od dołu aż głupio wygląda
Wiktoria_W pisze:Czyli nie pozostaje Ci nic innego, jak tylko cierpliwie czekać, aż zechce zakwitnąć .
co też i czynię i jeszcze chodzę i mu powtarzam, że warto wypuścić pączka bo wszyscy czekają
Anjja pisze:chyba cięcie zastosuje bo łysy od dołu aż głupio wygląda
u mnie kilka dziewczyn dopraszało się o szczepkę, tylko, że podczas kwitnienia to niebardzo tak a poza tym właśnie - zupełnie nie wiem jak się hibki tnie aby się nie obraził tylko... bo chyba wyczuł jak miesiąc temu to rozważałam, bo zblokował pąki na 2 tyg ale obiecałam, że teraz cięcia nie będzie to się odobrazził
Wiecie co - aż mi żal z domu wyjeżdżać jak tyle zielonych kwitnie...
Adaś, Kasia - cieszę się, że Wam się podoba moja panienka gloksynia dostała nawet patyczek do podpórki bo coś ją w tym roku "wyciągło"
ale nie jest tak kolorowo bo w kosz poleciały zupełnie zdechnięte 4 listki fiołków odmianowych jakie zakupiłam ostatnio u Agatki nie udało się ich odratować no i jeden z fiołków któremu nie wiadomo co było też zdechnął całkiem
no nie może być tak pięknie, straty jednak muszą czasem być
Pięknie hibiskusik i gloksynia kwitną , moja coś się obraziła i przestała kwitnąć
Wyjeżdzaj i odpoczywaj , pewnie ktoś kwiatki podleje
Pozdrawiam i życzę