
U oster
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U oster
Oster - portulaka u mnie się wysiewała , ale nie za dużo . Może za wcześnie wyrywałam kwiatki
.

Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- Beatrice
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2036
- Od: 24 maja 2009, o 21:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: U oster
Oster, miałam portulakę kilka lat, sama się rozsiewała, aż.........któregoś roku zniknęła.
Mam nadzieję, że te plamy u Marysi to skutek komarów. Tez jestem uczulona na ich jad i czasami odczyny wyglądają inaczej.
Wczoraj pracowałam do 22
Mam nadzieję, że te plamy u Marysi to skutek komarów. Tez jestem uczulona na ich jad i czasami odczyny wyglądają inaczej.
Wczoraj pracowałam do 22

- TAJGA 2008
- 1000p
- Posty: 1464
- Od: 5 sie 2008, o 09:44
- Lokalizacja: SZCZECIN
Re: U oster
Wandziu, bardzo sie cieszę, że rośliny ode mnie ładnie rosną. Miłą niespodziankę zrobiła ketmia, spodziwałam sie, że zgubi te pączki, które nmiała podczas przesadzania. Patrz jaka odporna roslina.
Współczuje małej Marysieńce i mam nadzieję, że to szybko minie.
Ale zaskoczyłaś mnie budową eko-toalety. Przedstawiaj nam fotorelacje, bo jestem bardzo ciekawa zakończenia.
Pozdrawiam cieplutko i do zobaczenia
Współczuje małej Marysieńce i mam nadzieję, że to szybko minie.
Ale zaskoczyłaś mnie budową eko-toalety. Przedstawiaj nam fotorelacje, bo jestem bardzo ciekawa zakończenia.
Pozdrawiam cieplutko i do zobaczenia

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Kochane kobietki: Basieńko, Beatko
jak miło was widzieć
Beatko, jaki ładny awatarek
Czemu tak długo pracowałaś? Prywatne gabinety tak długo
są czynne? I tak bym Ciebie nie zastała, rozumiem.
U mnie ostatnio zastój. Sporo ludzi na urlopach, sama planowałam od 4-tego lipca pojechać,
ciągle coś nie wychodzi: a to jedne niezapowiedziane odwiedziny rodziny, a to druga
niespodzianka w postaci przyjaciółki, która akurat pracę straciła i urlop musiała wykorzystać,
więc gdzie? Do mnie
I całe szczęście, że choroba Marysi zastała mnie w domu, bo co ja bym teraz zrobiła z
Marysieńką
Szczecin blisko, mimo wszystkich przebudów łatwiej się w nim znaleźć
niż gdzieś w Polsce, na obcym terenie. Ma nadzieję, że wybierzemy się w końcu na
zasłużony wczasy, jakie uwielbiam: żadnych planów, pełny spontan, jak Dzieci Kwiaty
.
Najcudowniejszy sposób spędzenia kawałka urlopu.
Wszystko, co od Was otrzymałam, rośnie jak szalone. Już się pięknie rozrastają, mam nadzieję, że
przetrwają zimę i wiosną zadomowione będę mogła dzielić i rozsadzać w nowe miejsca
Kombinuję, z czego dalej montować, jak nazwałaś Basiu, eko-toaletę. Mój mąż "wszystkocosięprzyda"
wrzuca na stryszek komórki. A ja tam nie wlezę, mam potworny lęk wysokości i przed niekontrolowanym lotem w dół. Próbowałam wczoraj i drugi raz nie zaryzykuję
Ale już jutro będzie w domciu, to zaraz go wykorzystam
Wczoraj pięknie zachodziło słońce, zapowiadało się na piękną pogodę na dziś, i co?

Dzisiejszy dzień jak jesienią, chłodno i mokro. Przed chwilą wyniosłam jeść stworzeniu: zimno i jesiennie.


Beatko, jaki ładny awatarek

są czynne? I tak bym Ciebie nie zastała, rozumiem.

U mnie ostatnio zastój. Sporo ludzi na urlopach, sama planowałam od 4-tego lipca pojechać,
ciągle coś nie wychodzi: a to jedne niezapowiedziane odwiedziny rodziny, a to druga
niespodzianka w postaci przyjaciółki, która akurat pracę straciła i urlop musiała wykorzystać,
więc gdzie? Do mnie

I całe szczęście, że choroba Marysi zastała mnie w domu, bo co ja bym teraz zrobiła z
Marysieńką

niż gdzieś w Polsce, na obcym terenie. Ma nadzieję, że wybierzemy się w końcu na
zasłużony wczasy, jakie uwielbiam: żadnych planów, pełny spontan, jak Dzieci Kwiaty

Najcudowniejszy sposób spędzenia kawałka urlopu.
Wszystko, co od Was otrzymałam, rośnie jak szalone. Już się pięknie rozrastają, mam nadzieję, że
przetrwają zimę i wiosną zadomowione będę mogła dzielić i rozsadzać w nowe miejsca

Kombinuję, z czego dalej montować, jak nazwałaś Basiu, eko-toaletę. Mój mąż "wszystkocosięprzyda"
wrzuca na stryszek komórki. A ja tam nie wlezę, mam potworny lęk wysokości i przed niekontrolowanym lotem w dół. Próbowałam wczoraj i drugi raz nie zaryzykuję

Ale już jutro będzie w domciu, to zaraz go wykorzystam

Wczoraj pięknie zachodziło słońce, zapowiadało się na piękną pogodę na dziś, i co?

Dzisiejszy dzień jak jesienią, chłodno i mokro. Przed chwilą wyniosłam jeść stworzeniu: zimno i jesiennie.
- joannakr0508
- 500p
- Posty: 784
- Od: 8 kwie 2011, o 10:23
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U oster
Witaj Osterku wpadłam się przywitać bo jak widzisz ostatnio nie mam czasu tu posiedzieć ogród kwitnie pełną parą mam nadzieję że Twoja mała już zdrowieje trzymam kciuki za nią pozdrawiam Cie serdecznie 

Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.
Joanna http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53393" onclick="window.open(this.href);return false;

Joanna http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=53393" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: U oster
Witaj Osterku
mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze u Marysi.Ciekawa jestem efektu końcowego toalety.Z planami tak bywa, że czasami nie uda sie ich zrealizować....od momentu kiedy zachorowałam niczego już nie planuję.
mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze u Marysi.Ciekawa jestem efektu końcowego toalety.Z planami tak bywa, że czasami nie uda sie ich zrealizować....od momentu kiedy zachorowałam niczego już nie planuję.
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Ewuniu, doczytałam w necie, że cyt: "w naszych warunkach klimatycznych uprawiana jest w ogrodachewkapaw pisze:Oster - portulaka u mnie się wysiewała , ale nie za dużo . Może za
wcześnie wyrywałam kwiatki.
jako roślina jednoroczna, nie wymaga szczególnych zabiegów pielęgnacyjnych i nie lubi nadmiaru wody".
W innym miejscu mówią: cyt. "Dobrze znosi silne upały, źle natomiast rośnie podczas dłuższych okresów
zimnej i deszczowej pogody."
Kurcze, ile to człowiek się dowie, a ile jeszcze nie wie?
Postawiłam ją na rabatce pod bzami, ale chyba muszę ją przestawić, bo całą noc lało i
od rana stale leje, a już 11.00 Stoi maleństwo za stojakiem z wężem. A powinna być wyeksponowania,
bo jest taka piękna. Dziś nie rozwinęła kwiatuszków, bo pada i brak słoneczka


Moje rabatki dziś smutne, choć kolorowe - za dużo wody



Ściana deszczu, kropel nie widać, ale nie wygląda to fajnie


Pozdrawiam Cię serdecznie

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Basieńko, naczytałam się na ten temat full zimą i zafiksowałam na taką toaletę uświadamiając sobie,TAJGA 2008 pisze: Ale zaskoczyłaś mnie budową eko-toalety. Przedstawiaj nam fotorelacje, bo jestem bardzo ciekawa zakończenia. Pozdrawiam cieplutko i do zobaczenia
jak idiotycznym pomysłem było wymyślenie spłukiwania naszych ubikacyj wodą uzdatnioną do picia


Spuszczając wodę w toalecie myślę o wynikach badań nad zasobami wód pitnych i dramatycznych apelach mediów ooszczędzanie wody



Co za hipokryzja



Mam nadzieję, że dotrę jutro i spotkamy się znów. I że dzisiejszą pogodę wynagrodzi nam jutrzejsza.
- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Witaj, Asieńkojoannakr0508 pisze:Witaj Osterku wpadłam się przywitać bo jak widzisz ostatnio nie mam czasu tu posiedzieć ogród kwitnie pełną parą mam nadzieję że Twoja mała już zdrowieje trzymam kciuki za nią pozdrawiam Cie serdecznie


U Marysieńki zbladły wszystkie rumienie, prawie ich nie widać, mam nadzieję, ze diagnoza trafiona. Jeśli po kilku tygodniach wykryje się przeciwciała świadczące o boreliozie, leczenie okaże się właściwe. I o to będę się modlić

Wypoczywaj, wczasuj, bo nie zawsze można będzie.
Pozdrawiam również i życzę miłego dnia

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Witaj Halinkohaszka pisze:Witaj Osterku
mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze u Marysi. Ciekawa jestem efektu końcowego toalety.

O obecnym stanie zdrowia Marysi chwilkę wcześniej pisałam, więc nie powtarzam

Wczoraj ze zrozumiałych względów nie działałam przy toalecie

Dzisiaj pogoda na to nie pozwala. Ciekawa jestem, jaka będzie po południu. Może wówczas?
No właśnie! od kiedy zaczęłam chorować, spokorniałamZ planami tak bywa, że czasami nie uda sie ich zrealizować....od momentu kiedy zachorowałam niczego już nie planuję.

Przedtem świat należał do mnie! Ale od kiedy głupie nadciśnienie potrafi zwalić z nóg tak, że
ręką i nogą nie ruszysz, a świadomość konieczności obsługiwania innych zmusza do zwleczenia
się z łóżka - można odczuwać obniżenie nastoju delikatnie mówiąc. Zaszyłby się człowiek w
najciaśniejszą dziurę i przespał. Już kilka ładnych razy pokrzyżował mi plany chwilowo kiepski mój stan.
na razie musi tak być i już.
Pozdrawiam serdecznie.

- oster
- 1000p
- Posty: 1357
- Od: 9 mar 2011, o 15:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
Re: U oster
Nieśmiało któregoś dnia napomknęłam o tym, że gdyby zaistniała jakaś nadwyżka, chętnie przyjmę.
To niesamowite, jak bardzo serdecznie reagują forumowicze! Nie tylko, że usłyszałam obietnicę
otrzymania, ale wręcz mimo choroby i złego samopoczucia pobiegła na ogród, pozbierała i w te
pędy na pocztę, by w jak najlepszym stanie dotarły do adresata!!! Choć palce rwały z bólu przy
wypisywaniu adresata:
Tereniu! (TerDob), jesteś niesamowita! Roślinki przed chwilką dotarły do mnie!!
"Z pewną dozą nieśmiałości" zaglądnęłam, by sprawdzić, jak wyglądają; Tereniu, sama oceń, w jakim są stanie:



Cały czas okropnie dżdży i jest okropnie zimno, ale postaram się w między tak zwanym czasie zabezpieczyć roślinki. Tereniu,
jestem pełna podziwu dla Twojego poświęcenia. Serdeczne dzięki

To niesamowite, jak bardzo serdecznie reagują forumowicze! Nie tylko, że usłyszałam obietnicę
otrzymania, ale wręcz mimo choroby i złego samopoczucia pobiegła na ogród, pozbierała i w te
pędy na pocztę, by w jak najlepszym stanie dotarły do adresata!!! Choć palce rwały z bólu przy
wypisywaniu adresata:
Tereniu! (TerDob), jesteś niesamowita! Roślinki przed chwilką dotarły do mnie!!


"Z pewną dozą nieśmiałości" zaglądnęłam, by sprawdzić, jak wyglądają; Tereniu, sama oceń, w jakim są stanie:






Cały czas okropnie dżdży i jest okropnie zimno, ale postaram się w między tak zwanym czasie zabezpieczyć roślinki. Tereniu,
jestem pełna podziwu dla Twojego poświęcenia. Serdeczne dzięki



Re: U oster
dzięki takim wspaniałym osobom ten świat sie jeszcze kręci 

- misiaczekm
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2372
- Od: 31 paź 2009, o 19:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: olsztyńskie/Barty
Re: U oster
Przyłączam się, trzymam kciuki!!!joannakr0508 pisze:... mam nadzieję że Twoja mała już zdrowieje trzymam kciuki za nią pozdrawiam Cie serdecznie

Toaleta kompostowa... będę musiał zatrudnić google...

Mniam, mniam!!

WoW Basen!! A ta Twoja maślanka, masełko!! Mniam, Mniam!!oster pisze: ...
Wreszcie też mogły się wyszaleć: a że przyjaciółka sama była dzieckiem
jeszcze parę lat temu, świetnie się rozumiały![]()
![]()
Od rana zrobiłam masełko przygotowane wieczorem, musiało się schłodzić, by łatwiej oddzielić masło od maślanki, obok niego maślanka
pychotka:
![]()
maślanki prawie pół litra i jeszcze wędlinka i śniadanko gotowe
...

Na Wszystko jest czas i odpowiedni moment...
Nie ma się co śpieszyć....
Chyba, że kochać innych!!