Witaj
Adranno 
.To na żurawki można się uodpornić? Ja jeszcze nie znalazłam lekarstwa

.
A Krysia choć dobrze mówiła

?
Jagusiu no one swoje przeszły

.Mam nadzieje że dadzą radę

.
Justynko orliki mogą sobie rosnąć bo dużo miejsca nie zajmują a brakuje mi kwitnących o tej porze roku.
Witaj
Altiko 
.Bardzo się cieszę że spacer się podobał

.A żurawki sadz -sąsiedzi pękną z zazdrości

.
Zuziu u nas cały czas bardzo ciepło.Z jednej strony fajnie -można grzebać do woli ale roślinki szybko przekwitają

.
Agunia to mi było miło Ciebie gościć

.
Miłko nie wszystkie żurawki mają dekoracyjne liście.Najczęściej im piękniejsza z liści tym brzydsze kwiatki.
Ja niektórym wyłamuję bo tylko
szpecą.
Aguś myślę że się znajdzie

.
Agunia dziękuję

.
Igo no nie mamy wpływu na pogodę

a grad potrafi wiele szkód narobić.
A o żurawki się nie martw-to mocne bestyje

.
Dziś dzwonki:

I złocienie(?):

I

przesyłam(w zamian poproszę trochę deszczu

).