Jeszcze raz dziękuję za pokrzepiające słowa! Jasne, że się zbytnio nie przejmuję obojętnością bliskich, gorzej jak się nabijają
Szczególnie bliska mi osoba z kolei twierdzi, że to moje hobby to performans - jakbym to robiła dla kogoś na pokaz
Dobrze, że odkryłam FO, a Wy odkryliście mój wątek
Ad meritum
Krzysztof - u PN kupiłam m.in.trzy pokazane gasterie (Gasteria carinata var. thunbergii / Herbertsdale, G. carinata / Malgas, G. bicolor 'Variegata') - jak pewnie widziałeś, PN wystawia ich trochę i ma je chyba z dobrego źródła - podane są nawet stanowiska!!! Chyba wysiewał! Są w znakomitej kondycji - znacznie lepszej, niż te pokazane na aukcji - coś mu chyba nie zależy na reklamie!
Kupiłam też dwie haworcje - obok grupy
truncata,
najdziwniejsze, jakie teraz mam. Może rozwiejesz moje wątpliwości co do
Haworthia angustifolia - Grootscholten mają kilkanaście form, ale ŻADNA nie ma tak zupełni gaładkich liści jak ta poniżej - wszystkie mają na brzegach szczecinki/ząbki. Natrafiłeś na taką jak moja i Ani/Panamy od PN?:
Haworthia chloracantha var. chloracantha (po wskazówce od Krzysztofa i przejrzeniu stron w necie, weryfikuję nazwę H. angustifolia!)
Druga to
Haworthia scabra var.
starkiana
