Misiu też mi bardzo wpadły w oko te kwiatuszki.Widziałam coś podobnego u Ani i chyba to zawciąg ale nie mam pewności bo w sklepie chciałam kupić i nie mieli nic takiego.
Czy ja dobrze widziałam na pierwszej fotce frezję?? Jak Ci się udało??? gratuluję
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]} Kawałek zielonego marzenia
Myślałam Beatko, że to frezja. Spróbowałam w tym roku posadzić, ale nic z tego niestety nie wyszło. Liliowiec też ładny
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]} Kawałek zielonego marzenia
Kasiu kilka lat temu sadziłam frezje i nawet ładnie kwitły alezawsze mam problem z roślinami które trzeba wykopywać na zimę bonie mam gdzie przechowywać cebulek.
Ja mam to samo Beatko. W ten sposób zniszczyłam przepiękne dalie, bo posłuchałam męża i wsadziłam do piwniczki na działce, którą zalały wody gruntowe. No i po daliach. No ale cóż... uczę się na swoich błędach.
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]} Kawałek zielonego marzenia
Ja posadziłam dwa opakowania - wyszły dwie sztuki. Normalnie sukces Mieczyków nie sadziłam, wolałabym więcej irysów mieć, więc chyba na to się nastawię. Przy moich zdolnościach na kilkadziesiąt sztuk może ze trzy wyjdą
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]} Kawałek zielonego marzenia