u Lesi cz. 2
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: u Lesi cz. 2
Munstead Wood ma w rzeczywistości taki kolor, a może jest jeszcze ciemniejsza? Ciekawa jestem tego zapachu. Swoją posadziłaam ale jakoś nie bardzo chce jej się rosnąć. Scarlet Moss też śliczna, może i ja się na nią skuszę?
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: u Lesi cz. 2
Margo - jeśli będzie, to kupię.
Asiu - dla mnie Munstead Wood bardziej wpada w taki aksamitny fiolet-purpurę, jeśli chodzi o zapach dla mnie pachnie jak rugosa, ale ja nie mam szczególnie rozwiniętego węchu aby wyczuć poszczególne nuty. Zapach jest piękny i intensywny.
Scarlet bardzo mi się podoba, bo jest nietypowa. Szkoda, że to róża minaturka.
Asiu - dla mnie Munstead Wood bardziej wpada w taki aksamitny fiolet-purpurę, jeśli chodzi o zapach dla mnie pachnie jak rugosa, ale ja nie mam szczególnie rozwiniętego węchu aby wyczuć poszczególne nuty. Zapach jest piękny i intensywny.
Scarlet bardzo mi się podoba, bo jest nietypowa. Szkoda, że to róża minaturka.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: u Lesi cz. 2
Joasiu, po zimie musiałam się pożegnać z jednym clematisem- niestety, był to mój ulubiony Multi Blue. Muszę koniecznie kupić nowy egzemplarz. Nie wiem, dlaczego zmarzł... wszystkie inne przetrwały zimę idealnie.
Przygotowanie ślimaków jest bardzo czaso- i pracochłonne
Pozdrawiam Cię serdecznie
Przygotowanie ślimaków jest bardzo czaso- i pracochłonne

Pozdrawiam Cię serdecznie

- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: u Lesi cz. 2
Moniko - u mnie 3 powojniki nie dają znaku życia: Jerzy Popiełuszko i co ciekawe 2 z grupy Viticella: Alba Luxurians, Venosa Violacea. Venosa Violacea bardzo mu się podoba i nie mogę odżałować straty. Zupełnie nie wiem dlaczego, mam wiele innych bardziej wrażliwych powojników, wszystkie były podobnie zabezpieczane na zimę. 

- camellia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: u Lesi cz. 2
Gdzie kupiłaś Scarlet Moss? Gdzieś tu w okolicach Warszawy?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: u Lesi cz. 2
Joasiu, właśnie tego nie potrafię zrozumieć... zawsze zabezpieczam clematisy na zimę, więc nie rozumiem, dlaczego akurat jeden padł 

- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: u Lesi cz. 2
Asiu pisałam wyżej - Scarlet moss jest w centrum Ogrodniczym u Kalisiaka w Kobyłce (tj. w kierunku Wołomina).
Moniko - ja sobie tak myślę, że u mnie w miarę dobrze przezimowały róże to dla zachowania równowagi dostało się powojnikom... inaczej już nie umiem sobie tego wytłumaczyć.
Moniko - ja sobie tak myślę, że u mnie w miarę dobrze przezimowały róże to dla zachowania równowagi dostało się powojnikom... inaczej już nie umiem sobie tego wytłumaczyć.
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: u Lesi cz. 2
Joasiu jeszcze raz dzięki za informację może jutro tam pojadę na razie cały czas nadrabiam zaległości w domu w ogrodzie itp., ja po powrocie z nad morza dostałam szoku bo padły mi różę które wcześniej ładnie rosły w sumie chyba ponad dwadzieścia szt.na tych co zostały i rosną były i są okropne mszyce i robale wszelkiego rodzaju i jeszcze tak oby mnie chyba zdołować dokładnie nie dają znaku życia powojniki, w zeszłym roku wymarzły dwa w tym pięć między innymi Jerzy Popiełuszko i Błękitny Anioł, dwa jałowce Arnold i dwie żurawki, dobrze że wcześniej tak na wszelki wypadek zamówiłam kilka róż i mi je dosłali po powrocie w sobotę dokupiłam iglaki do donic przed dom i jakoś to musi być, u nas jest chyba za zimno i wietrznie,
PS.
Joasiu u mnie New Dawn pięknie odbija od zera
PS.
Joasiu u mnie New Dawn pięknie odbija od zera
- JSZFRED
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2842
- Od: 1 lut 2008, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Re: u Lesi cz. 2
Joasiu sorry zapomniałam powiedzieć o najważniejszej sprawie , jaki piękny jest Twój ogródeczek teraz super
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: u Lesi cz. 2
Asiu - zajrzyj na pw. U mnie robactwo upodobało sobie róże, która najlepiej przezimowała Mme Hardy, są mszyce, skoczek, bruzdnica, zwiot różany i jeszcze jakieś żuki, które w zeszłym roku żerowały na kwiatach i niestety musiałam prysnąć.
Nie wiem czy u mnie New Dawn odbije, dziś usunęłam 3 dziczki, na szlachetnej części jest kilka listów, ale nie wiem czy coś z tego będzie. W razie czego mam już wybrany zamiennik (William Morris)
Po wycieczce do Powsina jedno jest pewne, potrzebuję dużej ilości ściółki - sprawdziłam tam ściółka miała 4-5 cm grubości !!!! A z drugiej strony może po prostu tak jest, że po każdej zimie musi coś wypaść... tylko czemu te najbardziej ukochane róże i powojniki?!
Na pocieszenie - ja nieustająco żagluje czasem, albo zawalam bycie mamą/żoną, albo zawalam obowiązki domowe, albo pracę, albo przyjaciół, albo forum itd. A doba ma tylko 24 h...
Nie wiem czy u mnie New Dawn odbije, dziś usunęłam 3 dziczki, na szlachetnej części jest kilka listów, ale nie wiem czy coś z tego będzie. W razie czego mam już wybrany zamiennik (William Morris)
Po wycieczce do Powsina jedno jest pewne, potrzebuję dużej ilości ściółki - sprawdziłam tam ściółka miała 4-5 cm grubości !!!! A z drugiej strony może po prostu tak jest, że po każdej zimie musi coś wypaść... tylko czemu te najbardziej ukochane róże i powojniki?!
Na pocieszenie - ja nieustająco żagluje czasem, albo zawalam bycie mamą/żoną, albo zawalam obowiązki domowe, albo pracę, albo przyjaciół, albo forum itd. A doba ma tylko 24 h...
- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: u Lesi cz. 2
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: u Lesi cz. 2
One Ci już kwitną?
Grace jest urocza. Kupiona w Polsce?

Grace jest urocza. Kupiona w Polsce?
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: u Lesi cz. 2
Zdjęcia piękne i róże piękne
Grace będzie pociechą

Grace będzie pociechą

- JLG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2198
- Od: 15 mar 2009, o 17:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy
Re: u Lesi cz. 2
Oliwko - to trochę oszukane kwitnienie, bo wszystkie róże są kupne.
Kwitnie u mnie Mme Hardy, dziś porobię zdjęcia bo już prawie wszystkie pąki rozwinęły się, wygląda obłędnie.
Grace jest od Pana Janusza Pruchniaka, kupiona w Erwasie w Wesołej, choć też widziałam ją u Pani Ani w Łomiankach.
Aniu - zepsuł się mi się aparat i posiłkuję się mężowskim Cannonem.... i od razu widać różnicę, choć pora na robienie zdjęć była zbyt późna...

Grace jest od Pana Janusza Pruchniaka, kupiona w Erwasie w Wesołej, choć też widziałam ją u Pani Ani w Łomiankach.
Aniu - zepsuł się mi się aparat i posiłkuję się mężowskim Cannonem.... i od razu widać różnicę, choć pora na robienie zdjęć była zbyt późna...