Dzięki za odwiedziny i komplementy pod adresem gymnoli.
Justyna86 pisze:To można powiedzieć moje początki z kaktusami, ale już teraz nabywam głównie Gymnocalycium, są śliczne
Są w sam raz na początek, dosyć odporne na gnicie, niewygórowane potrzeby świetlne, łatwo kwitną, dobrze znoszą uprawę na otwartej przestrzeni - właśnie dlatego wybrałem ten rodzaj jako wiodący z zbiorze.
ROBERTOBORO pisze:ja też kiedyś bardzo lubiłem gymnolki ale teraz jakoś mnie przeszły
Z pewnością i mi kiedyś przejdzie, tyle jest innych fajnych kaktusów. No i miejsce, kiedyś każdemu się kończy przestrzeń i trzeba się ograniczać.
pawel060 pisze:tylko jeszcze żaden u mnie nie kwitł
Na pewno zakwitną, jeśli tylko zapewnisz im odpowiedni spoczynek w zimie.
nolina pisze:Też mam ich kilka ,ale to kropla w morzu do Twoich. Musze zabrac sie za poszukiwanie

innych egzemplarzy

Po ostatnich kompulsywnych zakupach liczba tych roślin w kolekcji przekroczyła 250szt., a sporo zostało jeszcze do kupienia.
Jednak nie samymi gymnolami człowiek żyje:
Echinofossulocactus z marketu:


Weingarthia (?) też z marketu


Mammilaria

Rebutia fulviseta


Notocactus floricomus v. velenovski


No i na koniec ciekawostka - marketowe Gymnocalycium z kwiatami w dwóch kolorach

Uploaded with
ImageShack.us
pozdrawiam
tomek