Kuchnia Rosiowej
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Kuchnia Rosiowej
Asiu specjalnie dla Ciebie obiecany przepis na grzyby w pomidorach:
- średni durszlak pokrojonych i ugotowanych grzybów
- 8 ziarenek pieprzu
- 8 ziarenek ziela angielskiego
- 5 łyżek cukru
- 3-4 liście laurowe
- 8-10 łyżek octu
- 0,5 szklanki oleju
- 1 szklanka wody
- 0,5 słoika koncentratu pomidorowego
- 4-5 cebul
- sól do smaku
Cebulę pokroić i zeszklić na oleju. Dodać wodę, ocet, pieprz, ziele, ocet, cukier i trochę gotować na wolnym ogniu. Dodać grzyby i koncentrat oraz sól i pieprz do smaku. Jeszcze chwilę gotować. Wystudzić, kłaść do słoików i pasteryzować 10 min.
Zdjęcia nie mam. Ale jak będę robiła takie grzyby, to wrzucę fotosa
- średni durszlak pokrojonych i ugotowanych grzybów
- 8 ziarenek pieprzu
- 8 ziarenek ziela angielskiego
- 5 łyżek cukru
- 3-4 liście laurowe
- 8-10 łyżek octu
- 0,5 szklanki oleju
- 1 szklanka wody
- 0,5 słoika koncentratu pomidorowego
- 4-5 cebul
- sól do smaku
Cebulę pokroić i zeszklić na oleju. Dodać wodę, ocet, pieprz, ziele, ocet, cukier i trochę gotować na wolnym ogniu. Dodać grzyby i koncentrat oraz sól i pieprz do smaku. Jeszcze chwilę gotować. Wystudzić, kłaść do słoików i pasteryzować 10 min.
Zdjęcia nie mam. Ale jak będę robiła takie grzyby, to wrzucę fotosa
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2301
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Kuchnia Rosiowej
Mam podobny przepis od Cyganów, nazywa się grzyby po cygańsku, najlepiej smakują grzyby twarde, jak np. rydze.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Kuchnia Rosiowej
Kochana-ślicznie dziękuję jak to miło zabrzmiało:specjalnie dla mnie"
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Kuchnia Rosiowej
Oj tam, oj tam. Cieszę się, że Ci się podobało. Zrobiłam panierowane kanie w słoikach. ciekawa jestem, co z tego wyszło. Przepis wrzucę później.
Witaj Biotit, Mistrzu serów i wędlin Nie wiedziałam, że to grzyby po cygańsku. Z rydzami u nas krucho, więc wrzucam różne grzyby. Ale często robię w ten sposób opieńki.
Witaj Biotit, Mistrzu serów i wędlin Nie wiedziałam, że to grzyby po cygańsku. Z rydzami u nas krucho, więc wrzucam różne grzyby. Ale często robię w ten sposób opieńki.
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2301
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Kuchnia Rosiowej
Ja niestety unikam opieniek, boję się , że je pomylę w takimi co się je tylko jeden raz w życiu, dlatego preferuję rydze.
- asma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7810
- Od: 19 wrz 2011, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Kuchnia Rosiowej
To ja specjalnie dla Ciebie jako pierwszej wrzucam ostatnie odkrycie kulinarne-nr 1 na dzisiejszej imprezce
na spód układam bezy,na wierzch ubitą bitą śmietanę-zamrażam.
Maliny z cukrem mocno rozgrzewam i wylewam porcję na talerzyk.Na tę "kołderkę"kładę porcję "lodów"
z zamrożonej masy.polewam rozpuszczoną gorącą czekoladą ,dekoruję malinami-BRAK SŁÓW-REWELACYJNY DESER PRZEPIS ZE ZDJĘCIEM U MNIE
na spód układam bezy,na wierzch ubitą bitą śmietanę-zamrażam.
Maliny z cukrem mocno rozgrzewam i wylewam porcję na talerzyk.Na tę "kołderkę"kładę porcję "lodów"
z zamrożonej masy.polewam rozpuszczoną gorącą czekoladą ,dekoruję malinami-BRAK SŁÓW-REWELACYJNY DESER PRZEPIS ZE ZDJĘCIEM U MNIE
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Kuchnia Rosiowej
Obiecany przepis na kanie w słoikach.
Z kaniami u nas jest tak, że znamy miejsca, gdzie jest ich mnóstwo. We wtorek było 78, a wczoraj 174. Wiadomo, że coś trzeba z tym zrobić, co by dobrodziejstwo się nie zmarnowało. Pobuszowałam trochę w necie i znalazłam przepis na panierowane kanie w occie. A że doczytałam tam, że tak samo robi się ryby, więc postanowiłam zrobić według własnego przepisu na rybę w słoikach. Zastanawiam się również, czy w ten sam sposób nie zrobić cukinii, bo tej u mnie pod dostatkiem w tym roku.
Zalewa:
1 szklanka wody
0,5 szklanki oleju
0,5 szklanki octu
keczup łagodny
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
3 listki laurowe
5 ziarenek ziela angielskiego
4 cebule pokrojone w półplasterki
Zalewę zagotować 5 minut. Keczup dodać na samym końcu. Zalać zimne usmażone kanie zimną zalewą. I już. Ja to trzymałam do tej pory w lodówce, ale chyba tą porcję zapasteryzuję.
Z kaniami u nas jest tak, że znamy miejsca, gdzie jest ich mnóstwo. We wtorek było 78, a wczoraj 174. Wiadomo, że coś trzeba z tym zrobić, co by dobrodziejstwo się nie zmarnowało. Pobuszowałam trochę w necie i znalazłam przepis na panierowane kanie w occie. A że doczytałam tam, że tak samo robi się ryby, więc postanowiłam zrobić według własnego przepisu na rybę w słoikach. Zastanawiam się również, czy w ten sam sposób nie zrobić cukinii, bo tej u mnie pod dostatkiem w tym roku.
Zalewa:
1 szklanka wody
0,5 szklanki oleju
0,5 szklanki octu
keczup łagodny
1 łyżeczka soli
1 łyżeczka cukru
3 listki laurowe
5 ziarenek ziela angielskiego
4 cebule pokrojone w półplasterki
Zalewę zagotować 5 minut. Keczup dodać na samym końcu. Zalać zimne usmażone kanie zimną zalewą. I już. Ja to trzymałam do tej pory w lodówce, ale chyba tą porcję zapasteryzuję.
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2301
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Kuchnia Rosiowej
Zazdroszczę Ci takiej ilości kań, ja je uwielbiam smażone, a w occie to z ryb robię tylko węgorze.
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Kuchnia Rosiowej
Smażyłam je do wpół do drugiej w nocy. Część pójdzie do bezpośredniego spożycia, a część właśnie w słoiki. Wczoraj je próbowaliśmy i są naprawdę smaczne.
A węgorzy niestety nie lubię....
A węgorzy niestety nie lubię....
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- Biotit
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2301
- Od: 20 cze 2014, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: W-wa
Re: Kuchnia Rosiowej
Oj widzę, że nie zaszczepiono Cię w młodości ich przepysznym smakiem, a smak węgorza uwędzonego na gorąco to czysta ekstaza, żeby nie napisać dosadniej.
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Kuchnia Rosiowej
Dawno, dawno temu, jak mieliśmy inny ustrój, a zakłady pracy miały swoje ośrodki wczasowe, jeździłam do takowego nad morze. I tam, na rogu ulicy była wędzarnia ryb. I węgorze też tam były. I wszyscy się zajadali. Ja niestety mam problem z ich wyglądem. Ponieważ histerycznie boję się węży. A węgorze wizualnie mi się z nimi kojarzą. I mam tą schizę do dziś. Nawet jak to piszę, to mam dreszcze...
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
- rosiowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2177
- Od: 14 cze 2008, o 15:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Łodzią
Re: Kuchnia Rosiowej
Sałatka z cukinii
3 kg cukinii najlepiej młodej pokrojonej w cieniutkie plasterki
2-3 czerwone papryki pokrojone w cienkie paseczki
4 cebule pokrojone w półplasterki lub w piórka
2 łyżki gorczycy
2 łyżki kurkumy
1,75 szklanki octu
2,5 szklanki cukru
1,5 łyżki soli
Wszystkie składniki wymieszać i odstawić na 3 godziny. Przełożyć do słoików i pasteryzować 5 minut.
3 kg cukinii najlepiej młodej pokrojonej w cieniutkie plasterki
2-3 czerwone papryki pokrojone w cienkie paseczki
4 cebule pokrojone w półplasterki lub w piórka
2 łyżki gorczycy
2 łyżki kurkumy
1,75 szklanki octu
2,5 szklanki cukru
1,5 łyżki soli
Wszystkie składniki wymieszać i odstawić na 3 godziny. Przełożyć do słoików i pasteryzować 5 minut.
pozdrawiam - Gosia
Moje wątki
Moje wątki
Re: Kuchnia Rosiowej
Gosieńko ,coż za smakołyki.Muszę coś Twojego wypróbować.