Halinko te kwiatuszki to werbeny zwisające, sadzę na miejscach, gdzie rosły tulipany albo krokusy, rozrastają się w duże kępy i kwitną do jesieni.
Jadziu jak miło się czyta, gdy jeszcze ktoś rozumie "starszą młodzież". Umysłem i duchem wydaje mi się, że jeszcze wiele mogę zrobić, no i robię, nie mam wtedy czasu myśleć, że lat ciągle przybywa.
Maryniu z tymi pomocnikami to tylko dodatkowa robota. Masz sporo pracy, żeby utrzymać dwie działki w porządku. Twoja działka jest piękna, zadbana, masz niezwykle dużo kwiatów. Jeżeli też należysz do "starszej młodzieży" to witamy w małym klubie.
I znowu coś zakwitło.
