Pigwa - informacje o uprawie

[KamilK02]

Tacca dziękuję serdecznie za odpowiedź , coś czuję, że taki typ owocowania będzie trochę kłopotliwy do prowadzenia, myślę że jakoś sobie dam radę ;)

[Tacca]

Kamil dasz radę, ja mocno przycinam zaraz po zbirach. Z jedego drzewa zbieram ok 60 kg

[KamilK02]

A to jest moja pigwa S1. Zacząłem wyprowadzać z niej wrzeciono, bo rośnie tuż koło granicy i za wiele miejsca nie będzie mieć. Jeden plus, że dom sąsiada osłania ją od wiatru.

[Rosynant]

Rosynant miałeś może kiedyś owocującą pigwę S1, albo jakiś lokalny typ?

Właściwie to mam kilka krzaczków pokładowej pigwy, pisało że s1. Odrosty. Rośnie to słabo, i nie rokuje. Się nie wypowiem, zatem, bo zostało że może co naszczepić, ale teraz idzie na ścięcie.

Jeśli zaś o prowadzeniu drzewka - pigwa kwitnie na rocznych przyrostach.
Z tego względu nie ma tego sensu ciąć, tylko wyprowadzić na wstępie drzewko obficie ugałęzione ,a potem niech sobie te pędziki puszcza bez ograniczeń. Jakby coś to można uszczykiwać przewodnik (a i konarki) by lepiej rozgałezić a krócej. Wstępnie, a potem niech rośnie. Konary, jeśli nie pionowo, potem też puszczają te roczne pędy po całym, i masz gęsto, z kupą owocu.
W istocie toto plonuje nadmiernie, wręcz.
I stąd należy pomyśleć o gęstej a mocnej konstrukcji drzewa. Radzę bardziej poziome gałęzie na mocnej koronie.
Bo zrobiłem poniekąd błąd, w ogródku posadziłem w zamyśle na krzaczki, by mieć mniejsze - rozgałezione na kilka pędów wsadziłem rozgałezieniem pod ziemię. Nawet im to służyło, i ładnie rosły. Ale miały za dobrze może i wyszły z czasem niczem drzewa kilkupniowe - a te pędy wyrosły pionowo, a mocne. Nader dorodnie i dobrze ugałęzione, tylko że głównie u góry...
Było dobrze na początek, lecz po latach te "pnie" mają kupę gałązek u góry głównie, a owocu tam obficie, i jak przyjdzie wichura to się łamią pod ich ciężarem.
Acz na wsi posadziłem je jako drzewa, w gorszych warunkach niby, zrobiłem koronki... i ladnie było, ino po latach już też mam krzewy bo i tak wybiły więcej pni
Tak czy owak owocu jest nadmiar, więc nie że to problem

[KamilK02]

Czyli mogę zostawić i próbować robić tą formę wrzeciona na tm krzaczku, byle by pamiętać o klamerkach i rozginać gałązki co by były mocno zrośnięte z pniem?

[Wrzos79]

Cześć,
Poczytałem i teraz mam dylemat, ponieważ moja pigwa gruszkowa wypuściła w zeszłym roku mnóstwo wilków. Wycinać je standardowo ( krzyżujące się, rosnące do środka), czy zostawić jak jest?
Pozdrawiam,
Rafał.

[Rosynant]

Możesz poczekać na owocowanie. Bo pigwa kwitnie na końcach, i te 'wilki' to mogą się okazać takie raczej prątki, z kwiatkiem na końcu. Zatem zawiążą owoc (miast dalej rosnąć), ten je zaś obciąży i... i zobaczysz jak wyjdzie, a wtedy już łatwiej decydować.
Na poprzedniej stronie wątka jest takie dobre zdjęcie: owoce na krótkich nowych pędach, z konarka wyrosłych.
Jak drzewa były młode, o ile pomnę, to też dawały raczej dłuższe gałązki, bardziej niby wilki, ale takie bez przesady, na 20-30 cm; te na końcach zakwitły a niżej się porozgałęziały. I jeśli u Ciebie też tak wyjdzie, to bedziesz miał ładne gałązki owoconośne, a co nieładne wyjdzie to wytniesz.
Nie żebym się znał na tym pigw wzroście, bo mnie się rozgałęziły krótko a gęsto i prawie nic nie ciąłem w efekcie, potrzeby nie widząc, tylko czasem co wadziło.

Może Wam to sfocę, bo na jednej pigwie wciąż wiszą owoce, a może to ta akurat co nie była nijak formowana.
Tylko nie pytajcie czemu wiszą. Wspominałem aby że nadmiernie?

[Rosynant]

Czyli mogę zostawić i próbować robić tą formę wrzeciona na tm krzaczku, byle by pamiętać o klamerkach i rozginać gałązki co by były mocno zrośnięte z pniem?

A widzisz tam gdzieś złe zrosty? Dla mnie ładnie, dużo gałązek z pnia, a poziome; najwyżej wierzchołek przykrócić by rozgałęzić, jeśli aby uważasz że za wysoki.

[KamilK02]

Ta moja pigwa jest dość niska wierzchołek ma coś ok 172 cm wysokości, starałem się ją wyprowadzić na małe drzewko, a żeby dobrze się krzewiły gałązki każda miała delikatnie ucięty czubek, a druga sprawa to te czubki były bardzo cienkie i nie zdrewniałe, w zimie by pewnie i tak zmarzły, możliwe że nie kwitła przez to klikanie. Wsadzona w 2017 na jesień.

[Peaceman]

Ciekawe jakie owoce rodzi podkładka s1- myślę aby zakupić podkładki- 2 zł za szt. Poprowadzić jak kolega wyżej i stworzyć szpaler. Czy ma ktoś doświadczenie po ilu latach s1 urodzi pierwsze owoce?

[gienia2000]

Pomyślałem, że mógłbym posadzić pigwę Leskovacz i do kompletu Bereczki. Nie wiem czy dadzą radę u mnie, ale można spróbować. Znalazłem szczepione na Pigwie S1 i w związku z tym pomysłem mam pytanie - czy pigwy szczepione na tej podkładce wymagają podpór?

[gienia2000]

...Do dziś zostawiłem tylko ... i bereczki na S1...

Czy Bereczki u Ciebie dobrze owocuje? Jaki masz zapylacz do niej?

[seedkris]

Właśnie ze względu na nadmierne owocowanie, spiłowałem to drzewko. Jak dla mnie kilka skrzynek owoców co roku , to za dużo. Zaszczepiłem kilka pędów na aronii, by nie stracić odmiany. Mam 2-4 owoce i tyle mi wystarczy. Po prostu 60 czy więcej kg przerastało moje możliwości przerobowe. Miejsce po pigwie puste nie stoi, mam jabłoń i kilka donic malin.

[ania1590]

Ciekawe jakie owoce rodzi podkładka s1- myślę aby zakupić podkładki- 2 zł za szt. Poprowadzić jak kolega wyżej i stworzyć szpaler. Czy ma ktoś doświadczenie po ilu latach s1 urodzi pierwsze owoce?

I co będziesz robić z owocami?. Mam 1 pigwę, wysadziłam ją przed ogrodzenie, gdzie słońce, susza i piach, niewiele nawożona, nie podlewana, nie chroniona przed mrozem (mieszkam nad morzem). Owoców mam co roku kilka koszy, ok 20 kg. Robię dżemy, dodaję do musu jabłkowego na szarlotki. Nie mamy szans żeby to co roku zjeść, więc z roku na rok zostaje. Nie stanę na drodze z zapytaniem czy chce ktoś pigwy. A co Ty zrobisz mając szpaler? nawet sobie nie wyobrażam. Pozdrowienia

[seedkris]

Pigwę Bereczki szczepiłem na głogu. Taką sadzonkę zrobiłem dla sąsiada. Posadził na gliniastej ziemi, bez możliwości nawadniania, na mazurach. Jest bardzo zadowolony z plonowania. Co istotne nie martwi się i o system korzeniowy i jego mrozoodporność. Mankamentem jest niewielki problem z kolczastymi odrostami od podkładki. Co roku musi trochę popracować sekatorem. Owoce ma nieco mniejsze niż oryginał ale, może dlatego że nie przerzedza zawiązków.