U Lesi

JSZFRED · Post » 6 lip 2009, o 23:33

Joasiu,
Masz rację choc trochę tulipanów trzeba mieć w ogódku, troche uzbierałas tych liliowców fajna kolekcja a jak sie rozrosna to bedzie gąszcz różnorodnych kwiatów
Pozdrawiam cieplutko

madziarynka · Post » 7 lip 2009, o 00:24

Ładne liliowce Lesiu! U mnie pomarańczowe rosną, ale czeka je przeprowadzka w jakieś inne miejsce. A jak tam Ci idzie impregnowanie? dużo jeszcze zostało? Ja siedzę i nad kolorami się zastanawiam.

madziarynka · Post » 7 lip 2009, o 00:26

Zapomniałam nadmienić, że tygrysówki też mi się od zawsze podobały. Tyle, że nietrwałe strasznie są. Heh człowiek chciałby to i tamto nasadzić...

JLG · Post » 7 lip 2009, o 09:05

Asiu - taki mam zamiar aby był u mnie taki mały roślinny busz - może przynajmniej będzie mniej chwastów

Magdo - na razie przystopowaliśmy z ipregnowaniem, mój M. macały tydzień na drugą zmianę, a ja nie mam tyle siły by sama przestawiać przęsła (są zbyt ciężkie), w weekend mam wizytację teściowej, kolejny wyjazd do Poznania....
Jesteśmy mniej więcej w połowie pracy - póki co okazało się, że chyba kupiliśmy za dużo impregnatu.

madziarynka · Post » 7 lip 2009, o 09:10

No to w przeciwieństwie do mnie. Sama już nie wiem gdzie ten impregnat idzie. Może przęsła tyle nie poją co deski... Ja już 8 l bezbarwnego wykorzystałam i jeszcze z litr dokupić muszę. Zauważyłam, ze kolor jakiś bardziej wydajny - moze dlatego, że drewno się już napiło?? A że za dużo to nie martw się - najwyżej za ok poprawicie.

JLG · Post » 7 lip 2009, o 14:52

Przęsła są już fabrycznie ciśnieniowo impregnowane preparatem przeciwgrzybicznym (taki zielonkawy), bezbarwny ma to do siebie, że jest bazą i jest dość mocno wchłaniany przez drewno, kolor potwierdzam wsiąka wolniej.... Najgorsze jest, że malować trzeba kilka razy, człowiek pomaluje, cieszy się a potem sobie przypomina,że ma być jeszcze jedna warstwa...
Nadmiar impregnatu chcemy zwrócić do sklepu (to jest zaleta dużych marketów budowlanych).
Powiem Ci, że Twój niebieski bardzo mi się podoba i aż żałuję, że nie pasuje do mojego ogrodu...

madziarynka · Post » 8 lip 2009, o 01:27

Cieszę się, że się podoba. Ja już trochę tracę cierpliwość do tego malowania w dodatku nie wychodzi dokładnie tak jakbym chciała i tracę cierpliwość. Ale spróbuję się nie poddawać. Aby pogoda dopisała!

dominikams · Post » 8 lip 2009, o 08:47

A kiedy będą foty waszych poczynań?

JLG · Post » 8 lip 2009, o 09:16

Magdo, Dominiko - cierpliwości.... Póki nie skończone nie ma co pokazywać...

dominikams · Post » 8 lip 2009, o 09:18

JLG pisze:Magdo, Dominiko - cierpliwości.... Póki nie skończone nie ma co pokazywać...

Oj tam

pokaż choć 1 przęsło

Aaa. .. wrzuciłam Foty Elfe.

JSZFRED · Post » 9 lip 2009, o 23:26

Joasiu,
Kiedy planujesz zamówic powojniki i czy tam są wszystkie odmiany ?
Jak tam różyczki i liliowce, wstaw fotki
Pozdrawiam Cieplutko

madziarynka · Post » 10 lip 2009, o 00:56

Asiu! Biegam sobie u Ciebie po stronkach i wypatrzyłam First Lady. Teraz przynajmniej wiem jak będzie wyglądała w rozkwicie. Właśnie wczoraj kupiłam tą ogrodową piękność i muszę przyznać, ze faktyczni wygląda dostojnie. Zrobiłyśmy z nigellą najazd na szkółkarzy w Końskowoli i tym sposobem rozpoczynam kolekcję swoich ogrodowych dam.
I jeszcze pytanie. Czy pamiętasz gdzie wypatrzyłaś te kompozycje z powojnikiem na thui? Rozważam coś takiego u siebie, a nie wiem jak wygląda...

JLG · Post » 10 lip 2009, o 15:55

Dominiko - byłam szybciutko obejrzeć u Ciebie Efie, tylko już nie zdążyłam się wpisać... Prześliczna.
Fotka przęseł jest u mnie na 19 str. wątku, w przyszłym tygodniu, będziemy mocować przęsła na balkonie, bo już są gotowe - zrobię fotkę, ale dopiero w przyszłym tyg., bo na weekend wyjeżdżam. Ostatnio trochę muszę przystopować z pracą w ogródku, nie wolno mi dźwigać itp. - zresztą zobaczę co jeszcze lekarz powie.

JLG · Post » 10 lip 2009, o 15:59

Asiu - powojniki kupię jak wpłynie sierpniowa pensja, bo zapłaceniu czesnego za I semestr studiów podyplomowych niewiele zostało z mojej pensji

Zaczęły kwitnąc czerwone róże Barkarole i Red Climbing, nawet porobiłam fotki - ale wczoraj nie mogłam jakoś poradzić sobie z ich wrzuceniem na forum i przy trzeciej próbie się poddałam. Postaram się jeszcze spróbować w poniedziałek (tradycyjnie w weekend mnie nie ma), w końcu nie na darmo mam męża informatyka...

JLG · Post » 10 lip 2009, o 16:08

Magdo - będziesz zadowolona z zakupu First Lady, kwiat się bardzo długo utrzymuje, niestraszne są mu ulewy (zupełnie nie choruje) i jest przeogromny i bardzo piękny. Prawdziwa Pierwsza Dama w różance !!!

Zdjęcia powojników pnących się po tui widziałam książce Pana Szczepana Marczyńskiego "Clematis i inne pnącza ogrodowe" - może gdzieś na stronie www.clematis.com będą podobne aranżacje, bo 90% materiału z książki znajduje się na tej stronie... może zajrzyj pod hasłem "Uprawa pnączy na naturalnych podporach i jako okrywowe" na stronce clematis
Mnie sam pomysł bardzo się podoba i chyba zastosuję się do niego, zwłaszcza, że powierzchnia ogrodowa u mnie nie za duża...