Klaryso, w naszym klimacie H.sternii w gruncie będzie słabo się rozwijał, nie pokaże swojej urody.Piszę o tym, bo mam podobny typ odm. Silver Moon, to jest krzyżówka H.sternii i H.niger i do kilku lat uprawiam go z powodzeniem w donicy i tak naprawdę tylko wtedy widać całą jego urodę.Zobacz jak wygląda mój w tym wątku na str.7

Teraz ma jeszcze drugie tyle kwiatów i są już przebarwione na zielonkawo, ale kwitnie od końca stycznia.Zrobisz jednak jak zechcesz, bo trzeba mieć miejsce do zimowania, chłodne i w miarę jasne.W gruncie w polskim klimacie nawet połowę taki nie będzie.
Moja teściowa jednak posadziła taki w gruncie i do lutowych mrozów jakoś wyglądał, patrzyłam wczoraj i nie ma czego oglądać, wszystko zmarzło. Ale faktem jest, że wiosna tego roku jest wyjątkowo nieprzyjazna ciemiernikom, nawet tym, które potrafią pokazać swoją urodę w naszym klimacie, czyli białym i wschodnim.H.sternii i odmiany od niego pochodzące jak również ciemiernik korsykański , choć wytrzymują chłody, to uważam, że nadają się do nieco cieplejszego klimatu np.Niemczech, czy Anglii.Korsykański u mnie marznie (albo gnije) w gruncie regularnie co roku do ziemi

, kwitł tylko jak uprawiałam go dwa lata w donicy.
Mój 'Silver Moon' planowałam przesadzić w grunt, ale tego nie zrobię, wolę podziwiać w donicy
