Hiacynt - wszystko o uprawie
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hiacynt
Gabrysiu, i co zrobiłaś z tym hiacyntami? Ja je niestety wyrzuciłam, bo nie mam ogródka, do którego mogłabym je posadzić.
Re: Hiacynt
Magdalen - Pamiętam jak babcia miała kiedyś działkę i na niej właśnie były piękne szafirki, ale nie pamiętam czy one pachną..
Jak myślisz, nadają się do uprawy na balkonie, czy tylko w gruncie?
Mam pytanie co do hiacynta - otóż mój już od dawna nie kwitnie, czytałam żeby w czerwcu wyciągnąć go z ziemi i przesuszyć do października,a później wsadzić do gruntu bo juz nie będzie kwitł w doniczce, czy to prawda??

Jak myślisz, nadają się do uprawy na balkonie, czy tylko w gruncie?

Mam pytanie co do hiacynta - otóż mój już od dawna nie kwitnie, czytałam żeby w czerwcu wyciągnąć go z ziemi i przesuszyć do października,a później wsadzić do gruntu bo juz nie będzie kwitł w doniczce, czy to prawda??
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 14 lip 2012, o 23:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Biskupca woj. Warmińsko - Mazurskie
Re: Hiacynt
Magdziu , wiesz usunęłam korzenie długie i nitkowate i wysadziłam do ogrodu . Czy bulwa urośnie ? Zobaczymy .Magdallena pisze:Gabrysiu, i co zrobiłaś z tym hiacyntami? Ja je niestety wyrzuciłam, bo nie mam ogródka, do którego mogłabym je posadzić.
pozdrawiam serdecznie Gabrysia
- Laelia
- 200p
- Posty: 231
- Od: 17 lis 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Hiacynt
Taka jest teoria. Z mojej praktyki wynika, że hiacynty kupowane kwitnące w małych doniczkach lepiej od razu po przekwitnięciu (oczywiście, kiedy jest już dość ciepło na to) wysadzić do ogrodu i nie wykopywać wcale. One są pędzone i i tak w drugim roku kwitną nieco słabiej, w doniczce po prostu nie maja dobrych warunków, żeby nabrać sił na kolejny sezon.KarinaX pisze:
Mam pytanie co do hiacynta - otóż mój już od dawna nie kwitnie, czytałam żeby w czerwcu wyciągnąć go z ziemi i przesuszyć do października,a później wsadzić do gruntu bo już nie będzie kwitł w doniczce, czy to prawda??
Tak traktuję wszystkie moje hiacynty i metoda się sprawdza.
Kiedy próbowałam je przesuszać i sadzić jesienią zawsze albo za mocno wyschły, albo jakaś zaraza się przypętała, albo mimo że wyglądały ok nie kwitły w następnym roku.
Pozdrawiam
Magda
Magda
- Magdallena
- 1000p
- Posty: 2068
- Od: 26 lis 2010, o 23:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Hiacynt
Gabrysiu, mam nadzieję, że bulwa urośnie i że zajrzysz tu wiosną, by powiedzieć, co z nich wyrosło. Nadal nie mogę uwierzyć, że te bulwy znikły. Liście były ogromne i cały czas soczyście zielone, zdrowe. Być może się rozwinęły kosztem bulwy właśnie.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12670
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Hiacynt
Nieprawda. Pędzenie kompletnie rozregulowuje cykl życiowy rośliny, więc możliwe są ciekawe niespodzianki jeśli pozwoli się roślinie rosnąć. Jak kiedyś swojego hiacynta podpędziłem, to zakwitł raz po pędzeniu w zimie, olał zupełnie okres spoczynku i cały czas był zielony, następnie powtórzył kwitnienie jesienią, a potem ? ciągle omijając okres spoczynku ? już w normalnej porze kolejnej wiosny.KarinaX pisze:(...) Mam pytanie co do hiacynta - otóż mój już od dawna nie kwitnie, czytałam żeby w czerwcu wyciągnąć go z ziemi i przesuszyć do października,a później wsadzić do gruntu bo juz nie będzie kwitł w doniczce, czy to prawda??
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Hiacynt
Hm, a ja mojemu w doniczce obcięłam łodyżkę, zostawiłam tylko liście..
Nie wiem wlaśnie co z nim zrobić, posadzić przed blok czy zachować w doniczce
Nie wiem wlaśnie co z nim zrobić, posadzić przed blok czy zachować w doniczce

- Laelia
- 200p
- Posty: 231
- Od: 17 lis 2013, o 13:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Hiacynt
Tak,
od kilku lat praktycznie wszystkie hiacynty, które kupuję "do domu" a nie w postaci cebul maja po dwa kwiaty. Nie wiem, skąd się to bierze? Hormony? Potem w ogrodzie w następnym roku część już kwitnie normalnie, ale zdarzają się też bliźniaczki.
od kilku lat praktycznie wszystkie hiacynty, które kupuję "do domu" a nie w postaci cebul maja po dwa kwiaty. Nie wiem, skąd się to bierze? Hormony? Potem w ogrodzie w następnym roku część już kwitnie normalnie, ale zdarzają się też bliźniaczki.
Pozdrawiam
Magda
Magda
- gonia8
- 50p
- Posty: 65
- Od: 17 sty 2014, o 21:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. podkarpackie
Re: Hiacynt
Ja rok temu miałam hiacynt, który wypuścił 3 łodygi. Był sadzony z cebuli kupionej w sklepie. Miałam kupione 3 szt, ta posadzona w doniczce i trzymana w domu miała 3 łodygi, a te co były w ogrodzie wypuściły po 2 łodygi. Były piękne 

pozdrowionka
Gośka
Gośka
- gonia8
- 50p
- Posty: 65
- Od: 17 sty 2014, o 21:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. podkarpackie
Re: Hiacynt
Tego hiacynta co był w domu zdjęcia niestety nie mam, ale odszukałam te z ogrodu. Były sadzone 2 cebulki różowe jasne, 2 cebulki ciemne oraz 2 cebulki kremowe. Z tych kremowych z jednej były 2 łodygi, a z drugiego jak teraz policzyłam 3 łodygi.
Tylko te kremowe miały więcej łodyg z cebulki.



pozdrowionka
Gośka
Gośka
-
- 50p
- Posty: 52
- Od: 21 paź 2009, o 12:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Hiacynt
Ja mieszkam w bloku. Już kilka razy na jesieni kupywałam cebule hiacyntów, przez zimę trzymam je w lodówce, a jak trochę się ociepli to wydadzam do dużej donicy na balkonie i ładnie mi kwitną. Później wysadzam je jak przekwitną i zaschną do ogrodu do mamy.
Pozdrawiam Aga
Re: Hiacynt
A hiacynt koniecznie musi być w lodówce ?? Nie może być np. w jakiejś szufladzie ??
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 1406
- Od: 14 sty 2014, o 19:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie
Re: Hiacynt
Jak większość cebulowych wymaga okresu spoczynku w tem ok 0.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2983
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Hiacynt
Mój hiacynt piąty raz (a może szósty) zabiera się za kwitnięcie (mam zdjęcie kwitnącego z początku stycznia 2011).
Za każdym razem po przekwitnięciu jest pozostawiony bez podlewania w suterenach - temperatura całoroczna 12-18 stopni (z myślą, ze wysadzę wiosną do ogródka - zawsze zapominam) i mąż mnie w grudniu informuje, ze coś tam się zieleni. Przesadzam do nowej ziemi, podlewam dodając trochę florowitu, kwiatek zakwita (coraz marniej) i wynoszę do suteren z myślą, ze tej wiosny...
Cebulka jest coraz mniejsza, marniejsza, kwiatek malutki ale siła przetrwania jest ogromna.
Mam wrażenie, ze tego kwiatka nie da się zabić.
Za każdym razem po przekwitnięciu jest pozostawiony bez podlewania w suterenach - temperatura całoroczna 12-18 stopni (z myślą, ze wysadzę wiosną do ogródka - zawsze zapominam) i mąż mnie w grudniu informuje, ze coś tam się zieleni. Przesadzam do nowej ziemi, podlewam dodając trochę florowitu, kwiatek zakwita (coraz marniej) i wynoszę do suteren z myślą, ze tej wiosny...
Cebulka jest coraz mniejsza, marniejsza, kwiatek malutki ale siła przetrwania jest ogromna.
Mam wrażenie, ze tego kwiatka nie da się zabić.
Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."