Menia miałam identyczną sytuację ale podobno na taśmę klejącą można skleić tylko trzeba to zrobić od razu..Nie wiem czy to prawda,muszę to kiedyś sama przetestować... ;:6
Rozumiem doskonale co czujesz..
Mi synek zwalił z parapetu,kawałek pędu się odłamało a potem wypuścił z boku i ja też go chciałam przypiąć i TRACH!!URWANY!!!
Długo potem mi nie kwitł ale jak wypuścił pęd to był taki gruby że hej ;:13
ja raz kupiłam storczyka ze złamanym pędem (tylko, że nie był tak całkiem złamany - trzymał się w całości).. nic nie przyklejałam, przypięłam pęd do patyczka powyżej złamania i poradził sobie (tzn. zachowywał się jakby w ogóle tego złamania nie było)
a pęd na jednym z moich kiedyś złamał się sam od siebie. bo źle wyrósł. najpierw wyszedł zgięty pęd, a rosnąca końcówka była w środku rośliny. i pękł. ale z tego malutkiego kawałeczka, który został, wyszło odgałęzienie i puściło pąki. 1 z pąków się rozwinął, pozostałe odpadły.
Kochane, dziękuję bardzo są naprawdę piękne. Korzonki wyglądają w porządku, pączki prawie rozwinięte,więc mam nadzieję,że nie poschną i liście sztywne. Mam nadzieję na ich długie kwitnienie.
Powiem szczerze,że mimo iż kolorowo wyboru nie było to chętnie wzięłabym wszystkie.