
Rośliny Mandragory
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Mandragory
Świetny pomysł na ukorzenianie listków. Zmyślny ten kubeczek i w sam raz do tego. Roślinki masz bardzo ładne. Pozdrawiam. 

- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rośliny Mandragory
skretniczki ja zakwitna będą boskawe!



- daka
- 1000p
- Posty: 2544
- Od: 10 lut 2010, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Północ Wielkopolski-miasto Trzcianka.
Re: Rośliny Mandragory
Mileno świetny pomysł z tym pojemniczkiem do ukorzeniania listków fiołków,bluszczyk bardzo ci sie rozrósł przez rok.



- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Dziękuję wszystkim za odwiedziny
Przedwczoraj poszliśmy z M. do kina, mój pies - Liczi zawsze ma okno w sypialni do swojej dyspozycji. Tym razem roletę zasłoniłam. Na parapecie stały kwiaty, m. in. skrętniki, na szafce nocnej też stał jeden skrętnik. Oto co zastałam po powrocie...
Skrętnik na szafce - poszatkowany, na podłodze pełno ziemi...



Wyobraźcie sobie, że ten mały szkodnik wlazł i tak na parapet, po szafce nocnej i rurze od kaloryfera... Na parapet jak widać założona była roleta, a parapet wąski - i tak się wcisnął...
Skrętniki posadzone na nowo, ale właśnie się rozwijał pierwszy kwiatek u fioletowego i u białego
Pewnie teraz nieprędko zobaczę, jak kwitną 
W ramach poprawy humoru założyłam nowy skalniak, bo stare już nie były ani reprezentacyjne ani zdrowe. Ze starego zostawiłam tylko kawałek roślinki ze zdrowym korzeniem (to ta na środku) - liczę, że odbije. Czy ktoś wie, co to jest to po prawej i po lewej?




Kupiłam też dwa osteospermum - bardzo podoba mi się ten po prawej stronie:


I gazanię:

Nie mogę przeżyć, że zima zmarnowała mi oba bluszcze
Pierwszy raz porządnie zabezpieczyłam doniczki na balkonie przed zimą i tak nic to nie dało 

Przedwczoraj poszliśmy z M. do kina, mój pies - Liczi zawsze ma okno w sypialni do swojej dyspozycji. Tym razem roletę zasłoniłam. Na parapecie stały kwiaty, m. in. skrętniki, na szafce nocnej też stał jeden skrętnik. Oto co zastałam po powrocie...
Skrętnik na szafce - poszatkowany, na podłodze pełno ziemi...



Wyobraźcie sobie, że ten mały szkodnik wlazł i tak na parapet, po szafce nocnej i rurze od kaloryfera... Na parapet jak widać założona była roleta, a parapet wąski - i tak się wcisnął...



W ramach poprawy humoru założyłam nowy skalniak, bo stare już nie były ani reprezentacyjne ani zdrowe. Ze starego zostawiłam tylko kawałek roślinki ze zdrowym korzeniem (to ta na środku) - liczę, że odbije. Czy ktoś wie, co to jest to po prawej i po lewej?




Kupiłam też dwa osteospermum - bardzo podoba mi się ten po prawej stronie:


I gazanię:

Nie mogę przeżyć, że zima zmarnowała mi oba bluszcze


-
- 200p
- Posty: 413
- Od: 11 maja 2008, o 15:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kongsberg, Norwegia
Re: Rośliny Mandragory
Ale się cieszę, że zajrzałaś do mnie 
U Ciebie jest już naprawdę pięknie! A skalniaczek jest uroczy, to po prawej i lewej to rozchodniki - zobaczysz jak się zaczną rozrastać, ta nazwa do nich świetnie pasuje
A co do bluszczy to łączę się w bólu...
Na szczęście nie wszystko zniszczyła zima i zaraz znowu będzie lato !

U Ciebie jest już naprawdę pięknie! A skalniaczek jest uroczy, to po prawej i lewej to rozchodniki - zobaczysz jak się zaczną rozrastać, ta nazwa do nich świetnie pasuje

A co do bluszczy to łączę się w bólu...
Na szczęście nie wszystko zniszczyła zima i zaraz znowu będzie lato !

Pozdrawiam, baiana
balkony baiany
balkony baiany
- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Witaj Baiano
Osteospermum pozytywnie mnie zaskoczyło - jaśniejsza odmiana po nocy otworzyła swoje kwiatki:


Gazania też powoli chce się zaprezentować, ale jeszcze nieśmiało:

I skalniaczek:

Bluszcze przywiezione we wrześniu znad morza (ukorzeniane kilka miesięcy, niby nie więdną, ale stoją w miejscu jak zaklęte):

Kobea pnąca:

Słoneczniki:

Chmiel:

I jeszcze reo od Anoli:

Oraz trzewicznia:


Osteospermum pozytywnie mnie zaskoczyło - jaśniejsza odmiana po nocy otworzyła swoje kwiatki:


Gazania też powoli chce się zaprezentować, ale jeszcze nieśmiało:

I skalniaczek:

Bluszcze przywiezione we wrześniu znad morza (ukorzeniane kilka miesięcy, niby nie więdną, ale stoją w miejscu jak zaklęte):

Kobea pnąca:

Słoneczniki:

Chmiel:

I jeszcze reo od Anoli:

Oraz trzewicznia:

- esti42
- 1000p
- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Rośliny Mandragory
Piękności na balkonie u ciebie
A z tego chmielu to można piwko wycisnąć


A z tego chmielu to można piwko wycisnąć


JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Cześć Asiu
Gatunek tego chmielu nie posiada gruczołów lupulinowych, z których wytwarza się charakterystyczną goryczkę, stosowaną w browarach do produkcji piwa.
Mój M. właśnie nad tym ubolewa, że na
się "nie nada" 

Gatunek tego chmielu nie posiada gruczołów lupulinowych, z których wytwarza się charakterystyczną goryczkę, stosowaną w browarach do produkcji piwa.
Mój M. właśnie nad tym ubolewa, że na


- esti42
- 1000p
- Posty: 1054
- Od: 21 sty 2009, o 14:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Młodziejewice Wlkp.
Re: Rośliny Mandragory
To nici z browarka





JESTEM JAK MOTYLEK , KIEDY ZNIKNĘ NIKT TEGO NIE ZAUWAŻY
Pozdrowionka ASIA
Pozdrowionka ASIA

- treissi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8565
- Od: 8 sty 2008, o 16:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Rośliny Mandragory
Milenko ale u Ciebie pięknie. I w domu i w ogrodzie i na balkonie
Przykro mi, że psiak połamał Ci skrętniczki. Moje kundloszki też po parapetach chodzą 


-
- 1000p
- Posty: 1491
- Od: 24 maja 2009, o 22:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: południe Polski
Re: Rośliny Mandragory
Witam! Ale tu pięknie u Ciebie! Tak patrzę na zdjęcia ... Ja myślałam, że to żółw Ci tak urządził skrętnika
MIałam kiedys takiego "szkodnika" Wszystko, co zielone i nieruchowe było przynajmniej kosztowane

MIałam kiedys takiego "szkodnika" Wszystko, co zielone i nieruchowe było przynajmniej kosztowane

-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Rośliny Mandragory
Prześliczna i o ciekawym kształcie roślinka. Gdzie ją kupiłaś Milenko? Jest świetna!Mandragora pisze:trzewicznia:


- zeberka4
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6411
- Od: 10 sty 2009, o 17:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Rośliny Mandragory
tak sliczna ja mam u siebie zieloną i biało-zielonąKrystyna.F pisze:Prześliczna i o ciekawym kształcie roślinka. Gdzie ją kupiłaś Milenko? Jest świetna!Mandragora pisze:trzewicznia:
![]()

co do skalaniaka zdecydowanie rojniki! sama mam sporą kolekcję bo bardzo je lubię

- Wioleta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 20 lis 2007, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa
Re: Rośliny Mandragory
Milenko, widzę, że pomału zagospodarowujesz balkon 
Ja też muszę w tym roku zapolować na Osteospermum , ponieważ strasznie mi się podoba :P
Gazanie też obowiązkowe do ogródka

Ja też muszę w tym roku zapolować na Osteospermum , ponieważ strasznie mi się podoba :P
Gazanie też obowiązkowe do ogródka

- Mandragora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4046
- Od: 25 maja 2008, o 16:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Śląski
Re: Rośliny Mandragory
Witam wszystkich miłych Gości 
Treisi - zastanawiałam się ostatnio nad roletami plisowanymi do okna w sypialni, można zasłonić je tylko do połowy okna, ale od dołu. Może Liczi po jakimś czasie by się przyzwyczaił, że przez okno nic nie widać i przestałby spędzać dnie na parapecie... na który mogłyby powrócić kwiatki (w tej chwili stawiam na nim tylko 2-3 kwiatki - na brzegach, by mój Panicz mógł swobodnie sobie siedzieć... ich jeszcze nie uszkodził, no ale jak śmiałam zasunąć całą roletę!
?
Welkam - cale szczęście szkodnika żółwia nie posiadam. Ten żółw lampka to prezent urodzinowy mojego M. od koleżanek z pracy, chcial żółwia, ale na żywego się nie zgodziłam ;)
Krysiu, Zeberko - trzewicznię (z rodziny wilczomleczy) kupiłam chyba w castoramie, z tego, co wyczytałam, to raczej mało popularna roślinka. Wstążką musiałam związać, bo po przesadzeniu nie chciała się (brzydko mówiąc) trzymać kupy ;)
Wiolu - jestem ciekawa, jak osteo zniesie lato na moim dość upalnym i wietrznym balkonie. Z opisu jej wymagań - powinna sobie poradzić
Dziś przyłapałam muchołówkę, jak polowała na komara. Siedział spokojnie, podczas gdy robiłam mu zdjęcia, niestety po sesji zachciało mi się go dotknąć i... odleciał... zanim muchołówka zacisnęła na nim macki




Treisi - zastanawiałam się ostatnio nad roletami plisowanymi do okna w sypialni, można zasłonić je tylko do połowy okna, ale od dołu. Może Liczi po jakimś czasie by się przyzwyczaił, że przez okno nic nie widać i przestałby spędzać dnie na parapecie... na który mogłyby powrócić kwiatki (w tej chwili stawiam na nim tylko 2-3 kwiatki - na brzegach, by mój Panicz mógł swobodnie sobie siedzieć... ich jeszcze nie uszkodził, no ale jak śmiałam zasunąć całą roletę!

Welkam - cale szczęście szkodnika żółwia nie posiadam. Ten żółw lampka to prezent urodzinowy mojego M. od koleżanek z pracy, chcial żółwia, ale na żywego się nie zgodziłam ;)
Krysiu, Zeberko - trzewicznię (z rodziny wilczomleczy) kupiłam chyba w castoramie, z tego, co wyczytałam, to raczej mało popularna roślinka. Wstążką musiałam związać, bo po przesadzeniu nie chciała się (brzydko mówiąc) trzymać kupy ;)
Wiolu - jestem ciekawa, jak osteo zniesie lato na moim dość upalnym i wietrznym balkonie. Z opisu jej wymagań - powinna sobie poradzić

Dziś przyłapałam muchołówkę, jak polowała na komara. Siedział spokojnie, podczas gdy robiłam mu zdjęcia, niestety po sesji zachciało mi się go dotknąć i... odleciał... zanim muchołówka zacisnęła na nim macki



