Mój ogród - Józef cz.1

Józef · Post » 24 wrz 2007, o 21:32

Fleur 78 pisze: A czy masz jakieś zdjęcie swojego koliberka?
Jeśli gdzieś zamieściłeś, to przegapiłam a oglądałam zdjęcia już 2 czy 3 razy. Ja spotkałam raz w moim ogródku, a właściwie na tarasie, modliszkę.

Koliberki to takie małe kolorowe ptaszki z czerwonymi dzióbkami..nawet nie wiem ile ich jest bo latają tak szybko że policzyć ich nie sposób..zrobić zdjęcia też nie..a Twoją modliszkę już widziałem..też mam taką tyle ze bez skrzydeł bo jeszcze nie przeszła ostatniej wylinki...

Xa-b · Post » 24 wrz 2007, o 21:35

Masz koliberki w wdomu

Jestem pod wrażeniem!

Muszą być przepiękne..

Fleur 78 · Post » 24 wrz 2007, o 22:44

Ja wiem, ze koliberki to takie małe kolorowe ptaszki ale myślałam, że może masz je na zdjęciu. Nie jestem ornitologiem, ale wiem, że jest ich wiele odmian. Mam koleżankę w Kanadzie i w jej okolicach spotyka się dużo koliberków (nie wiem czy tej samej odmiany co Ty masz). Jej sąsiadce udało się zrobić kilka zdjęć i mam już obiecane! Tylko ona nie umie przesyłać zdjęć, wiec czeka na czyjąś pomoc. Jak już będę miała zdjęcia to Ci pokażę i porównasz ze swoimi!

Józef · Post » 26 wrz 2007, o 19:39

Fleur..moje ptaszki to nie kolibry..ale koliberki inaczej zwane zeberki..kolibrów raczej w domu hodować nie można ...przynajmniej ja o tym nie słyszałem (jakby można było..to pewnie bym je miał..

Fleur 78 · Post » 26 wrz 2007, o 20:52

Ale plamę dałam!

A ja myślałam, że tak pieszczotliwie mówisz o swoich pupilkach...

No cóż, na szczęście zaznaczyłam, że nie jestem ornitologiem...

Ale tak, żeby zręczniutko zmienić temat...

powiem Ci , że taki grad spadł dzisiaj u nas że ho, ho...!!! A kilka godzin wcześniej zleciała się ogromna chmara ptaków i to siadały na drucie, to leciały zrobić rundkę na drzewa, to znowu wracały! Niesamowity spektakl. Może wyczuły zbliżającą się zmianę pogody...

No to teraz będę szukac w internecie tych koliberkow!
Ahoj!

Józef · Post » 26 wrz 2007, o 21:09

u mnie dziś typowo jesienna ponura pogoda..na szczęście noce mimo pełni są ciepłe..dziś rano 10 stopni..

Xa-b · Post » 26 wrz 2007, o 22:05

Zeberki! Ja tez myślałam o kolibrach

Bo można je hodować, tylko trzeba sobie sprowadzić w jakichś dobrych sklepach

Jednak zeberki to najcudowniejsze ptaszki na świecie! Miałam je dawniej i uważam że są przecudne ;)

konto-nieaktywne2 · Post » 27 wrz 2007, o 20:17

Masz piękną dzialeczkę. Podziwiam i zazdroszczę. Co to za krzew na trzecim zdjęciu z dnia 27 czerwca 2006 22:47 ?.

Józef · Post » 27 wrz 2007, o 20:53

ło rany!!!Kacper a gdzież ty aż tak daleko zawędrowałeś? do 2006 roku..a może i dobrze bo i ja sobie przypomniałem swoje fotki..ten "krzew" na trzeciej fotce to jakaś odmiana modrzewia..ja mówię że to struś albo żyrafa...dziękuje za odwiedziny...

Wisienka · Post » 27 wrz 2007, o 22:03

Dzięki Józefie za odpowiedź! Widzę, że można się pokusić na różne trawy i w naszym klimacie. Wiosną poszukam sobie tej rozplenicy. A u Ciebie do jakiej ona wysokości dorasta?
Łał! 200-250 tyczek! Nieźle! To ciekawe jaki obszar taka "plantacja" Ci zajmuje ?.
Przeszukując internet, natknęłam się na informację, że m.in. miskanty są dobrymi roślinami energetycznymi. Czyli - przyjemne z pożytecznym

A żabcie na pierwszym zdjęciu są świetne

Babopielka · Post » 28 wrz 2007, o 08:17

Piękny ogród i to u mężczyzny-aż mnie zatkało -gratulacje

Modrzew świetny jest prowadzony przy jakiejś podporze?

Xa-b · Post » 28 wrz 2007, o 09:46

Tak jak i kucharzami mężczyźni byli też częściej niż kobiety ogrodnikami. Nie wiem skąd to wrażenie że ogród mężczyzny powinien być mniej zadbany.. hmm

Wydaje mi się wręcz przeciwnie!

Józef · Post » 28 wrz 2007, o 20:29

Wisienka pisze:Dzięki Józefie za odpowiedź! Widzę, że można się pokusić na różne trawy i w naszym klimacie. Wiosną poszukam sobie tej rozplenicy. A u Ciebie do jakiej ona wysokości dorasta?
Łał! 200-250 tyczek! Nieźle! To ciekawe jaki obszar taka "plantacja" Ci zajmuje ?.
Przeszukując internet, natknęłam się na informację, że m.in. miskanty są dobrymi roślinami energetycznymi. Czyli - przyjemne z pożytecznym

A żabcie na pierwszym zdjęciu są świetne

Wisienko..a więc po kolei..rosplenica jest dość rozłożysta..półkula ma prawie dwa metry srednicy (wysokość ok metra) a miskant zajmuje niecały metr kwadratowy ..jest obstawiony wbitymi w ziemię blachami(chyba 60 cm) w przeciwnym razie pewnie już miałbym go na całej działce..myślę że jako roślina energetyczna był by lepszy niż wierzba biorąc pod uwagę przyrost masy w ciągu jednego sezonu.A żabcie to niesamowite żarłoki i niedługo ten zbiorniczek wodny stanie się dla nich za mały..teraz jak się "rozciągną" mają z 10 cm długości.

Józef · Post » 28 wrz 2007, o 20:44

Babopielka pisze:Piękny ogród i to u mężczyzny-aż mnie zatkało -gratulacje Modrzew świetny jest prowadzony przy jakiejś podporze?

kiedyś Pani w kiosku z prasą proponowała mi coś związanego z motoryzacją..powiedziałem jej że wolałbym coś związanego z kwiatkami..była delikatnie mówiąc zdziwiona..mężczyzna i nie interesuje się motoryzacją? tylko kwiatami? to takie mało męskie hobby..więc nie jesteś pierwszą zdziwioną..
a modrzew nie jest w ogóle prowadzony..sam tak rośnie..

Józef · Post » 28 wrz 2007, o 20:46

Ania Banaszek pisze:Tak jak i kucharzami mężczyźni byli też częściej niż kobiety ogrodnikami. Nie wiem skąd to wrażenie że ogród mężczyzny powinien być mniej zadbany.. hmm Wydaje mi się wręcz przeciwnie!

Aniu dziękuję za wsparcie..