
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko śliczne Twoje maczki
Twoja cukinia już w rozkwicie, a ja dopiero w piątek posadziłam je... mam nadzieję, że szybko się ogarną i zaowocują.

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 18 lis 2015, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czestochowa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko co to za kwiatek na przed ostatnim zdjęciu? Te różowo fioletowe dzwoneczki? Znalazłam go dzisiaj dziko rosnącego na polu, szukałam w necie ale nie trafiłam na nic, wchodzę na forum, czytam zaległe posty, patrze, a tu u Lucynki kwitnie taki sam
. Ja to mam szczęście, a Ty masz naprawdę ogrom odmian roślinek, wszystko u Ciebie można znaleść 


Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko..nie miałam wątpliwości że ci się spodoba mieszkanie na działce , ja już przeżywam że za dwa dni będę musiała zajrzeć do domku
. Maczki piękne, także u mnie kwitną z nasionek od ciebie..wysiane w zeszłym roku teraz już same się wysiewają . Komarów na szczęście u mnie prawie wcale, gdy zajdzie potrzeba wspomagamy się przeciw komarom w aerozolu.
. Pozdrawiam i życzę umiarkowanej temperatury, taka najlepsza 



- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko masz prześliczne maki, u mnie coś poszło nie tak i nie mam żadnego pełnego jak na razie. No ale już sobie zaklepałam nasiona na następny rok. Wiem co to wyjść raniutko prosto do ogrodu, bo ogród o świcie jest naj... żadna inna pora już taka nie jest. Nawet zdjęcia w porannym słońcu wychodzą najładniej
Cieszy mnie, że na zdrowie wychodzi całodzienne obcowanie z naturą więc cieszcie się nią dalej

Cieszy mnie, że na zdrowie wychodzi całodzienne obcowanie z naturą więc cieszcie się nią dalej

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11

Nareszcie pogoda dała trochę wytchnienia, na termometrze w głębokim cieniu było tylko 27*, a w przeciągu marzłam.
Jak zwykle w niedzielę nic na działce nie robiłam, ale nerwa mnie ponosiła podczas spaceru wśród rabatek na widok chwastów, które po deszczu dały czadu bardziej niż rośliny ozdobne czy użyteczne. Jutro czeka mnie multum roboty, na szczęście ma być jeszcze chłodniej, to może dam radę.
Coraz więcej roślin pokazuje swoje najładniejsze oblicza i naprawdę jest na czym oko zawiesić.
Dzisiaj po raz pierwszy zobaczyłam, jak kwitnie zakupiony przed rokiem irysek. Pan na giełdzie powiedział, że jest ciekawy, inny, ale odmiany nie znał.


Mam od tego pana jeszcze innego iryska, ale nawet pączka nie widzę. Może jest późniejszy, a może rok na aklimatyzację to dla niego za mało...
Zakwitły też wszystkie sadzone wiosną irysy holenderskie.





Długo nie mogłam odnaleźć szarotki alpejskiej, a ona tak mi się dzisiaj okazała.

Nie taką różyczkę kupiłam w tym roku w Biedrze, ale też mi się podoba. Taka delikatna panienka.



Zaczynają kolejne powojniki.


Pierwsza jeżówka i pierwsza cynia uśmiechają się do słoneczka.


Nasturcje przy domku.


Dzwonki: kropkowany i "Pink Octopus"


Rosną pomidorki i cukinie.


Kwitną różyczki, ale te pokażę za chwilę.
Iwonko1 - pewnie że zdążą, wszak lato jeszcze się nie zaczęło. Pomidorki też zdążą, spokojna głowa.
Te dalijki (trzy sztuki) kupiłam już z kwiatkami, a mam z własnego siewu takie o ciemnych liściach, jednak jeszcze nie wiem, jakimi kwiatami zakwitną. Czekam.

A gruchamy sobie, gruchamy, co nam szkodzi na stare lata razem z gołąbkami sobie pogruchać.


Majeczko - dziękuję, powiem kwiatkom, że są chwalone. Tylko żeby im woda sodowa do główek nie uderzyła....
Niestety, nie znam odmiany mojej cukinii, sadzonki dostałam od jednego z sąsiadów. Wysiane przeze mnie jeszcze nie kwitną.
Co do koloru kwiatów, to one nie są pomarańczowe, lecz ciemnożółte,


Jagusiu - na szczęście to nie mączlik. One urzędują wyłącznie na spodniej stronie liści maków, ale niczego nie niszczą, wobec czego pozwalam im cieszyć się życiem do wypęku.


Danusiu - ja podczas upałów nie jestem zdolna do żadnego, nawet najmniejszego wysiłku.
Teraz mamy mieć kilka nieco chłodniejszych dni, to może coś zrobię, a jest co!


Iwonko0042 - już mamy zaplanowaną wyprowadzkę w najbliższy wtorek i jak poprzednio pomieszkamy tam ze trzy noce i cztery dni. Może więcej....


Ewuniu - na brak szczęścia - odpukać - w tym roku nie narzekam i niech tak zostanie.
Za dobre życzenia serdeczne dzięki





Beatko - a masz czego zazdrościć! Rzeczywiście najpiękniejsze chwile są o poranku.
Skoro masz suszę, to niech wreszcie Pan Bozia spuści na Twoją działeczkę solidne warkocze deszczu.



Alu - dziękuję za tyle pochwał dla moich roślinek. Muszę im powtórzyć, to może jeszcze bardziej się postarają.
Pozdrawiam wzajemnie.


Basiu apus - maczki kłaniają się w pas

Cukinie rosną szybko, prawie jak chwasty, więc niedługo i Twoje zakwitną i zaowocują. Cierpliwości.


Basiu8585 - ten kwiatek to naparstnica purpurowa. Nigdy nie spotkałam jej dziko rosnącej. Ty "to masz szczęście"!
A wszystkich roślin to ja długo i raczej nigdy mieć nie będę. Za szczupły u mnie areał.


Zuziu - chciałabym jak Ty tylko zaglądać do domu, ale warunki sanitarne na to nie pozwalają.
Dziękuję za dobre życzenia, które z całego serca odwzajemniam.


Marysiu - pamiętam te cudowne poranki w ogrodzie z dzieciństwa i młodzieńczych lat, a teraz przeżywam te cudowne chwile na stare lata i ogromnie jestem wdzięczna Bogu i ludziom, że zostało mi to dane.

Dziękuję i zdrówka Wam życzę.


Dobrego tygodnia życząc, zostawiam Wam makowego janiołecka.

- Bazyla
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1193
- Od: 15 lut 2017, o 20:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko Kochana oj wiem, wiem, jaka to przyjemność wstać skoro świt i cieszyć się urokami natury. U mnie też od wczoraj nieco chłodniej, a i nawet deszczyk popadal. A że rano jeszcze podlałam działkę, to mam nadzieję, że rośliny napojone.
Piękne kwitnienia wszystkie, bez wyjątku. U mnie do startu szykuje się kilka wysianych maczkow, których nasionka dostałam od Ciebie
Ale ten makowy janiołek rewelacyjny
Dziękuje za życzenia i również życzę dobrego, zdrowego, pogodowo umiarkowanego tygodnia
Piękne kwitnienia wszystkie, bez wyjątku. U mnie do startu szykuje się kilka wysianych maczkow, których nasionka dostałam od Ciebie

Ale ten makowy janiołek rewelacyjny

Dziękuje za życzenia i również życzę dobrego, zdrowego, pogodowo umiarkowanego tygodnia

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11650
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko
dla pomidorków i cukinii u mnie dopiero kwitną ale wcześnie się zabrałaś za nie to i wcześniej się będziesz delektować własnymi owocami .
Gratulacje!
Wub.tygodniu to u mnie w domu były bardziej komfortowe warunki bo na działce nie dało się żyć mimo licznych zakątków zacienionych ,34* to już nie dla nas. Na działce jesteśmy w ciągu 10 min, od wyjścia z domu ,czas dojazdu nam się skrócił
Kilka dni już po 5 rankiem do ok.10 i powrót do domowego chłodku...Uroków wczesno rannego pobytu, rosy i ptasich treli a także smaku pierwszej kawki na łonie natury także doznaję ...
Dzisiaj po wieczorno-nocnym deszczu jeszcze się ociągamy,podlewać nie trzeba ale jeszcze jakieś poranne opady są przewidziane więc czekam... I chwasty również!
Tobie życzę wiele radości z dalszego pobywania na działce i samych miłych doznań !




Wub.tygodniu to u mnie w domu były bardziej komfortowe warunki bo na działce nie dało się żyć mimo licznych zakątków zacienionych ,34* to już nie dla nas. Na działce jesteśmy w ciągu 10 min, od wyjścia z domu ,czas dojazdu nam się skrócił


Dzisiaj po wieczorno-nocnym deszczu jeszcze się ociągamy,podlewać nie trzeba ale jeszcze jakieś poranne opady są przewidziane więc czekam... I chwasty również!
Tobie życzę wiele radości z dalszego pobywania na działce i samych miłych doznań !


- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42371
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko już się przyzwyczaiłam, że u Ciebie wszystko szybciej kwitnie, ale i tak ciągle się dziwię
Śliczne te iryski
Moje szarotki na skalniaku, które kupił mi M po tej zimie przepadły, a starsza siana zakwitła dwoma kwiatuszkami
A niby zima ani mokra ani zimna. Róże cudowne, a i dzwonki już dzwonią
Dobrego tygodnia wśród przyrody


Śliczne te iryski





- julcia1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2265
- Od: 19 maja 2011, o 08:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Leszno w Wielkopolsce
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Ślicznie kwitną Ci iryski,co jeden to ładniejszy nawet cebulowe cieszą, ja niestety przenawozi łam i mam w tym roku śliczne liście
Udanego wypoczynku na działeczce

Udanego wypoczynku na działeczce

Pozdrawiam Julia
Moje zielone zakręcenie
Moje zielone zakręcenie
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3205
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko, kwiaty masz śliczne. Klimat Twojego ogródka jest taki swojski, ciepły, zapraszający. Ale jeszcze przyjemniej mi się czyta, że potrafisz tak się tym wszystkim cieszyć. Zarażasz optymizmem i energią
.

-
- 100p
- Posty: 177
- Od: 18 lis 2015, o 18:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Czestochowa
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Dziękuję za nazwę kwiatuszka. Sprawdziłam w necie i ta naparstnica faktycznie nie rośnie dziko, ktoś musiał ją tam posiać, może przypadkowo z czymś przeniósł nasiona, a może to wiatr od sąsiada. Ona lubi łąkowo-leśne klimaty wiec to pole to dla niej raj. Doczytałam również, że niestety jest trująca i nawet dotykanie liści może prowadzić do bólu głowy i mdłości, a spożycie do zwolnienia, a później zatrzymania akcji serca
. Piękna ale zabójcza.
Makowy aniołek jest prześliczny
.
U nas ciągłe upały, cały czas trzeba podlewać. Wczoraj troszkę popadało, ale tak że pod dużymi liśćmi ziemia sucha. Marne warzywka w tym roku

Makowy aniołek jest prześliczny

U nas ciągłe upały, cały czas trzeba podlewać. Wczoraj troszkę popadało, ale tak że pod dużymi liśćmi ziemia sucha. Marne warzywka w tym roku

Serdecznie pozdrawiam wszystkich forumowiczów
- stasia_ogrod
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5197
- Od: 13 mar 2011, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: andrychow
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko, oj roztańczyły się te Twoje makowe panienki a janiołeczek rewelacyjny.
Wszelakiego dobra u Ciebie pod dostatkiem, iryski marzenie a ta nowość nad wyraz osobliwa.
Róże, powojniki,dzwoneczki, nasturcje,ostróżka z liliowcem ... oj długo by jeszcze wymieniać
mieszkańców Waszego ukwieconego raju na ziemi.
Na Wasze ręce, składam życzenia Młodym w Ich Pierwszą rocznicę ślubu- niech miłość trwa i wyda owoce a szczęśliwi będą rodzice i dziadkowie.



Wszelakiego dobra u Ciebie pod dostatkiem, iryski marzenie a ta nowość nad wyraz osobliwa.


Róże, powojniki,dzwoneczki, nasturcje,ostróżka z liliowcem ... oj długo by jeszcze wymieniać



Na Wasze ręce, składam życzenia Młodym w Ich Pierwszą rocznicę ślubu- niech miłość trwa i wyda owoce a szczęśliwi będą rodzice i dziadkowie.



- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Lucynko fotki przypomniały mi starą piosenkę
Tam nad Wisłą, w dolinie siedziała dziewczyna
Była piękna jak różany kwiat...
Maki i róże zbierała sobie...
Wiła wianki i wrzucała je do falującej wody
Wiła wianki i wrzucała je do wody...
... w Twoim ogrodzie miałaby pole do popisu...
Pięknie, kolorowo i zapewne pachnąco ...
Pozdrawiam
Głaski dla Misi bo coś unika obiektywu 
Tam nad Wisłą, w dolinie siedziała dziewczyna
Była piękna jak różany kwiat...
Maki i róże zbierała sobie...
Wiła wianki i wrzucała je do falującej wody
Wiła wianki i wrzucała je do wody...
... w Twoim ogrodzie miałaby pole do popisu...
Pięknie, kolorowo i zapewne pachnąco ...
Pozdrawiam


Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11

Wzięłam się dzisiaj ostro do roboty i połowa działki już czyściutka. Jeszcze jutro ma być stosunkowo chłodno (24*), więc cała działka dostąpi zaszczytu przepędzenia chwaściorów. A później znowu upały, leżaczek, bujaczek, huśtaweczka i książeczka.

Jutro wyprowadzamy się znowu na działkę, powrót planujemy w okolicach soboty, więc będzie się działo!
Beatko - mnie deszczyk nie zaszczycił swoją obecnością, a przydałby się bardzo. Ziemia tak wysuszona, że aż twarda i ciężko było wyrywać chwasty, ale uparłam się i przed kolejną falą upałów muszę działkę doprowadzić do porządku.

U mnie maki szybko przekwitają, a część w ogóle wyrzuciłam, bo stały się mieszkaniem dla milionów białych muszek, które nie szkodzą roślinom, ale denerwują, gdy podczas podlewania całą chmarą wzbijają się w powietrze.

Buziaczki


Maryniu - jeśli mam być szczera, to muszę przyznać, że domowa uprawa pomidorów już pod koniec ich przechowywania na balkonie, doprowadzała mnie do szewskiej pasji i zarzekałam się, że nigdy więcej, ale teraz - widząc dorodne krzaczki pełne kwiecia i pierwsze owocki - zmieniłam zdanie.

Gdybym ja miała chłodniej w domu niż na działce, to też wolałabym siedzieć w czterech ścianach. U mnie w mieszkaniu temperatura jeszcze dzisiaj wieczorem oscyluje wokół 29*, a na dworze było zaledwie 22*.
Tak bym chciała, by i u mnie popadało, ale ono nie chce.

Dziękuję, kochana jesteś.


Marysiu - u mnie szybciej kwitnie dopiero w tym roku, jeszcze przed rokiem było odwrotnie. Sprawiedliwość musi być.

Szarotki są dosyć chimeryczne i każdej wiosny cieszę się, gdy znajduję je kwitnące.

Dziękuję pięknie


Juleczko - może i ja przenawoziłam, bo nie wszystkie irysy, zwłaszcza niskie stare i syberyjskie, zakwitły. Część zastrajkowała.

Buziaczki


Kasiu - pięknie dziękuję za tyle miłych słów pod adresem mojego ogródka.

Ogromnie mi miło, że zarażam dobrymi fluidami, niech one wszystkim dobrze służą.


Basiu8585 - jest sporo roślin ozdobnych, które są jednocześnie trujące, toteż trzeba uważać z ich uprawą, gdy po ogródku biegają dzieci.
Ja też muszę podlewać, mimo że jeszcze wczoraj rano popadało. Marny to był deszczyk i ziemia twarda jak wypalona glina.
Pozdrawiam cieplutko i deszczyku życzę.


Stasiu - kochana, aż się zarumieniłam. Tyle pochwał od takiej Specjalistki to ogromny zaszczyt. Cudnie dziękuję.

W imieniu młodych serdecznie dziękuję, oni też dziękują pięknie.


Ewuniu - to może ja spróbuję uwić jakiś wianuszek...
Dziękuję, kochana.

Misia mi umyka z oczu w poszukiwaniu czegoś, może własnego cienia. Gdy jest blisko, to ja akurat jestem czymś zajęta, ale postaram się złapać ją okiem obiektywu. Głaski oczywiście otrzyma, dziękuję i pozdrawiam.


Wstawię jeszcze kilka zdjęć przed wyprowadzką, bo po powrocie już stracą na aktualności.



























"Pamiętajcie o ogrodach"
Wracam prawdopodobnie w sobotę, tak więc do miłego.
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2531
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków cz. 11
Witaj Lucynko i jak tu nie chwalić jak takie cuda masz w ogrodzie. Życzę miłego wypoczynku na działce zwłaszcza że długi weekend sie zbliża. Pozdrawiam 

Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,