Witajcie

.
Po upalnej niedzieli przyszło ochłodzenie

. Dzisiaj temperatura sporo niższa niż wczoraj a poza tym padał deszcz. Niebo mam w tym momencie zachmurzone . Od jutra znowu ma być lampa

. Weronika skończyła antybiotyk i jest już zdrowa także powoli będziemy mogły wrócić do normalności. Ogród żyje swoim życiem i czeka na porządne odchwaszczanie a ja w wolnej chwili myślę co by tu jesienią skubnąć i zmienić . Coś czuję, że w łeb weźmie mój plan żeby nie kupować róż tego roku. Chyba jednak skuszę się na kilka sztuk .
Agnieszko moja Weronika już jest zdrowa ale na kąpiele w basenie jeszcze poczeka ze dwa, trzy dni bo chyba nie powinna tak od razu po antybiotyku wchodzić do wody ?? Sama nie wiem

. U mnie jeżówki nie wypadają zimą . Mam tylko dwie straty ale to z własnej głupoty . Pozostałe dają radę o dziwo i lepiej rosną niż te zwykłe

. Zielone jeżówki są prześliczne a tak mało kwiat ów w tym kolorze . Na pewno będę powiększała swoją kolekcję tych roślin bo warte są uwagi

. Pozdrawiam

.
Pashmina .
Basiu dziękuję

. Hortensje mają to co lubią ,czyli wodę dlatego tak fajnie wyglądają w tym roku

. W zeszłym roku z wodą był problem i wyglądały trochę gorzej . Pozdrawiam

.
Aniu niebieski powojnik to Polish Spirit

. Róże radzą sobie jak mogą i ten rok jest dla nich sprawdzianem odporności na choroby grzybowe. W sumie sporo dzięki temu się dowiem. Pozdrawiam

.
Myślałam, że Pastella jest niską różą rabatową a tymczasem puszcza masę pędów po 120 cm . Mimo wszystko pięknie kwitnie i jest zdrowa

.
Iwonko 
to mnie rozbawiłaś . Nie depilowałam hortensji, bez obaw

. Emilka wczoraj pluskała się w wodzie ale Weronika jeszcze nie. Mam wątpliwości czy powinna tak zaraz po antybiotykoterapii taplać się w wodzie

. Nie chcę Jej zaszkodzić. Tak, Cola to śliczna psinka . Pozdrawiam i dmucham chmury bo akurat są !
Stephanie Baronin zu Guttenberg jest uroczą, malutką różyczką. Jest idealna na brzegi rabat i na pewno jeszcze dokupię .
Stasiu Cola ma się coraz lepiej. Jeszcze trochę i będzie już całkiem zdrowa

. Basen nie należy do najgłębszych ale jest dość szeroki. Ja w nim nie popływam ale posiedzę i schłodzę się . Na razie przy małych dzieciach wystarczy nam . Rośliny wyglądają całkiem dobrze bo mimo upału bardzo często u nas pada . Pozdrawiam

.
Marysiu niestety ta rasa i tak samo Labrador mają tendencję do tycia. Staramy się nie rozpaść Coli . Oj tak, klimatyzacja chwilami by się przydała . Na szczęście u mnie dzisiaj zdecydowanie chłodniej a chmury są więc już dmucham

. Pozdrawiam

.
Pastella.
Pozdrawiam i udanego popołudnia życzę.