Lucynko to świecznica ,, Po przesadzeniu wiosennym kwitnie niezbyt bogato ale zapachu i urody nie straciła... rozświetla mi zacieniony zakątek
czas zimowitów
Izo fotek mnie nie zabraknie ale chęci na aktywność coraz mniej ...
Wczoraj tak wiało, że z pobytu na działce zrezygnowaliśmy , spędziliśmy miłe popołudnie w odwiedzinach u znajomych...Też ogrodowo i grillowo...
Szkoda, że chęci coraz mniej na aktywność Może to chwilowe i minie.
Fajnie spędzić miłe popołudnie u znajomych
Czy te śliczne, niebieskie kuleczkowe kwiaty to barbula jakaś?
Maryniu
Jak zawsze piękne, perfekcyjnie zdjatka.
Hibiskus ten mocno rozowiasty,taki cyklamentowy przesliczny. Trawki, budleje, marcinki, wrzosy ....wszystko I ciebie wygląda tak pięknie, tak zdrowo i tak zachęcająco. Umiesz pokazać piękno swoich roślin
Maryniu, co tak pięknie niebieściutko pyszni się na drugim zdjęciu?
Białe zimowity śliczniutkie. Nawet nie wiedziałam, że takie też są.
Ciepełka Ci życzę, byś mogła działeczkę nawiedzić i nowych fotek napstrykać.
lemonka Izo pogoda u mnie nie rozpieszczająca..wczoraj "wpadliśmy" na chwilę na działkę po jarzyny i maliny ale za godzinę byliśmy już w domu ... W okolicy mojej działki zauważyłam krążącą sarenkę.. w południe... Chyba nas wyczuła bo smyknęła w inną alejkę...Na szczęście moje zasieki stanowią dla niej /jeszcze?/ zaporę...
Kuleczkowe kwiaty to barbula .
apus Basiu myślę że raczej zgniły cebule bo zimowitów z tego co wiem,podziemne gady nie jadają bo są trujące a one się na tym znają! A może jakieś spóźnione będą u ciebie u mnie w cieniu dopiero kły pokazują a w słóncu od kilku dni kwitną......
anabuko1 Aniu Bardzo dziękuję za miłą ocenę!
plocczanka Lucynko to barbula. Miałam przez 3 lata wariegatę, do znudzenia ją fotografowałam i pokazywałam , chyba kilka osób na FO zaraziłam tą rośliną.. Niestety po zimie nie pokazała się już więc kupiłam wiosną nową, inną dostępną odmianę bo ją polubiłam..
Dziękuję za odwiedziny i życzenia wczoraj na działkę wstąpiłam o aparacie nie zapominając oczywiście...
Na razie szarówa u mnie ale w prognozie i trochę deszczu a temperatura tradycyjnie najwyższa u nas ale nie wygórowana!
Dobrze, że zdążyłaś przed sarną. Miejmy nadzieję, ze Twoje zasieki skutecznie ochronią rośliny.
Zdjęcia nie dośc, że urocze to jeszcze słoneczne. Skąd to słońce? U nas od dwóch dni pochmurno, zimno i deszczowo. Widzę, że masz piękny okaz turzycy. Nie obsychają jej końcówki? A na przedostatnim zdjęciu to smagliczka?
Maryniu, barbulę już sobie w kajeciku chciejstw zapisałam.
Wprawdzie doczytałam, że nie jest w pełni mrozoodporna, ale zawsze jakiś sposób na osłonę się znajdzie. Warto pogłówkować, bo ładna, taka niebieściuchna!
Zauroczył mnie rozwijający się pączek tego marcinka. Ma tak pięknie pozaginane do wewnątrz płateczki. Zupełnie jak by ktoś to zrobił... Ależ ta natura zmyślna! https://www.fotosik.pl/zdjecie/f4fe9bcfc912aff8
U mnie pompa z nieba, ale przed południem było , więc skorzystałam i nawiedziłam działeczkę. Nawet sobie popracowałam.
Ten ufryzowany marcinek raczej już przekwita, Lucynko. Też zwróciłam na niego uwagę, ma loczek na loczku
Już dawno zapomniałam o swojej świecznicy, tak dawno kwitła, a Twoja teraz umila nam życie
U mnie dzisiaj był piękny, słoneczny dzień. Podobnie pięknej niedzieli Ci życzę
lemonka Izo pogoda Nie zapowiadają póki co lepszych czasów...
Chwilami słońce udawało się wykorzystać do robienia zdjęć choć i bez słońca sobie radzę...
Turzyce palmowe mam 2 takie okazy i nigdy nie zasychają im końcówki..Na fotce dobrze rozpoznałaś , to smagliczka... Dziękuję za odwiedziny!
plocczankaLucynko barbula to ładny krzaczek ale niestety wymagający zabezpieczenia na zimę... Swoją okrywałam przez 2 zimy,3 przeżyła bez okrycia bo już była za duża na okrycie przeźroczystym plastikowym wiaderkiem a ostatniej już niestety nie ..Ale przyznać trzeba,że po tej zimie kilka roślin padło lub przemarzło...
U mnie niestety nie było ostatnio możliwości pracy na działce nad czym ubolewam bo wiele jeszcze przede mną w tym sezonie...
Iwonka1 ufryzowany asterek jest jednak w pierwszej fazie rozwoju...Miło, że zwrócił Waszą uwagę!
Cimicifugę przesadziłam wiosną na nowe miejsce bardziej eksponowane niż zajmowała dotychczas więc i opóźniona w rozwoju jest.. Myślę ,że w przyszłym sezonie wykaże się już urodą w pełnej krasie...
Miałam kiedyś i wcześniejszą odmianę o innym zapachu ,który mi nie odpowiadał i zabrała go sąsiadka...
A niedziela u mnie także wstrętna, paskudna,zimna i deszczowa... Basiu
Maryniu pada i szaro,ale taka słoneczna panienka od razu poprawia humor.
Ophiopogon zimuje na grządce? Udałoby się w temperaturze 10 stopni przetrzymać Vertigo. Mam zawieźć dalie do zaprzyjaźnionej piwnicy, może rozplenicę też bym ustawiła gdzieś blisko okna.
Śliczne kłoski Dobrze zobaczyć piękne zdjęcia w taką deszczową, ponurą niedzielę. Dzięki za odpowiedź w sprawie turzycy. Miałam kiedyś na balkonie i bardzo mi zasychała. Nie zawsze podlewałam ją dwa razy dziennie.
Maryniu, widzę, że niebieskości na Twojej działeczce nie brakuje.
Bardzo lubię ten kolor na rabatach. Może dlatego że dawniej o rośliny kwitnące niebieskimi kwiatkami było bardzo trudno.
Żeby nie było, do moich ulubionych kolorów działkowych należą jeszcze wszelkie czerwienie, żółcie i róże.
W sumie to wszystkie barwy są ładne i pożądane , ale każdy z nas ma jakieś swoje. Ja jestem trochę nietypowa jak chodzi o rozmaite odcienie barwy żółtej, ponieważ mało jest miłośników tego koloru.
Jak zawsze śliczne zdjęcia.
Słoneczka życzę i dobrego całego tygodnia.