Co robimy w LISTOPADZIE w naszych ogrodach ?
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3728
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
U mnie już kwiaty róż zmarzły - kwitły jeszcze bardzo obficie-a liście są piękne zielone! Okopczykowałam je jednak już.
Hortensje ogrodowe zabezpieczam tak jak Basia ,tylko ,że owijam włókniną ( mam młode hortensje).
Azali nigdy nie zabezpieczam i nigdy nie przemarzły.
Różaneczników już nie zabezpieczam - są u mnie 4 lata.
Usypuję kopczyki wokół: szałwi lekarskiej ,lobelii ,trójsklepki, trytomy ,powojników, budleji Davida.
Hortensje ogrodowe zabezpieczam tak jak Basia ,tylko ,że owijam włókniną ( mam młode hortensje).
Azali nigdy nie zabezpieczam i nigdy nie przemarzły.
Różaneczników już nie zabezpieczam - są u mnie 4 lata.
Usypuję kopczyki wokół: szałwi lekarskiej ,lobelii ,trójsklepki, trytomy ,powojników, budleji Davida.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6959
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Ja przy różach przed usypaniem kopczyków zerwałem liście i przyciąłem pędy z kwiatami.lila31 pisze:No i powiedzcie co ja mogę robić w listopadzie w ogrodzie, jeżeli dopiero wczoraj ścięłam ostatnie róże. Podsypałam je chociaż chyba jeszcze za wcześnie skoro liście są na krzakach...
Pozdrawiam Andrzej.
Nie jestem doświadczona w działkowaniu, ale rozmawiałam z fachowcem i potwierdził wersję Macia. Obniżył tylko granicę stopni poniżej 0 - mówił, że kilka stopni mrozu roslinom na pewno nie zaszkodzi - wprost przeciwnie. Dlatego mam poczekać do końca listopada z okrywaniem, no chyba, że wcześniej będą jakieś duże mrozy.jaJacek pisze:Potwierdzam - czytałem że rośliny mają zmienną naturalną odpornośc na mróz - czyli w grudniu ta odpornośc jest najwyzsza a stopniowo zmiejsza się wraz ze zbliżaniem się wiosny - tak więc rośliny sa najbardziej narażone na mrozy w styczniu i lutym.aniawoj pisze:zasada jest taka,aby kopczykować jak najpóźniej,ale przed nastaniem mrozów. w zasadzie róże znoszą kilkustopniowy mróz. Chodzi tu o ochronę miejsca szczepieniaMacio pisze:przy jakiej temperaturze okopczykowac róże ?.
Przykrywając je zbyt wczesnie powodujemy że sie rozhartowują Przyjmuje się że okrywac nalezy gdy temparatury są bliskie zeru - w dzien ok 0 st. lub nieco powyżej a w nocy nieco poniżej 0 st.
Najlepiej okrywać rośliny gdy powierzchnia ziemi jest już trochę zmarźnięta
Tutaj tylu doświadczonych działkowców, a w ogóle nie biorą tego "rozhartowania" pod uwagę?
- lila31
- Moderator Forum.
- Posty: 2643
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Martas wszyscy wiedzą, że tak trzeba robić, ale nie wszyscy mają czas i zdrowie do prac ogrodowych w temperaturze np. 0 stopni. Jak chwyci mróz, to nie zawsze później jest odwilż taka, żeby można było grzebać w ziemi. Z tych powodów, ja robię to zawsze trochę za szybko, ale różom to jeszcze nigdy nie poszkodziło.
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21812
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
No to mamy na stole rogale marcińskie - prosto z Poznania!
Smacznego!
Jest Wam czego zazdrościć Drodzy Poznaniacy!
Rewelacja!
Pierwsze wrażenie- smak przywiódł na myśl Wigilijne "makiełki".
Na zdjęciach widać rogale drożdżowe i z ciasta półfrancuskiego.Osobiście wolę z półfrancuskiego.Ponoć dużo zjeść nie można - 1 i przerwa...przełamałam ten stereotyp.
Ale cena zawrotna: od 12,- do 36,- zł za kilogram "marcina"
Pytanie:Czy rogale te są w ciągłej sprzedaży w cukierniach Poznania?
Czy to tylko okazjonalnie,kiedy?
Czy tylko Św.Marcin sprowadza te smakołyki. ;:8
Smacznego!
Jest Wam czego zazdrościć Drodzy Poznaniacy!
Rewelacja!
Pierwsze wrażenie- smak przywiódł na myśl Wigilijne "makiełki".
Na zdjęciach widać rogale drożdżowe i z ciasta półfrancuskiego.Osobiście wolę z półfrancuskiego.Ponoć dużo zjeść nie można - 1 i przerwa...przełamałam ten stereotyp.
Ale cena zawrotna: od 12,- do 36,- zł za kilogram "marcina"
Pytanie:Czy rogale te są w ciągłej sprzedaży w cukierniach Poznania?
Czy to tylko okazjonalnie,kiedy?
Czy tylko Św.Marcin sprowadza te smakołyki. ;:8