Nolina - pielęgnacja i problemy w uprawie
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3609
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
A gdzie odbił? Rozumiem,że cos tam puszcza z boków. Na pewno już nie będzie taka, jak przed wypadkiem,ale może uzyskać ciekawe kształty. Zawsze zastanawiałam się, co to zrobić, żeby nolina poszła na boki, a to chyba wystarczy obciąć czubek. Wiadomo, rośnie bardzo wolno, ale za jakiś czas możesz mieć bardzo interesującą nolinę.
A nie ma ona zbyt mokro i ciasno?
A nie ma ona zbyt mokro i ciasno?
Waleria
Ze zdjęć wynika, że po prostu dalej rośnie złamana ...
Podłamał się szczyt i tak zostawiła.
Jeżeli jest tak jak myślę, to w środku tkanka jest poniszczona i nie ma właściwej struktury.
Dlatego roślina dobrze nie rośnie.
Należałoby po prostu wziąć nóż i obciąć (jak jukkę lub dracenę).
Doniczka zdecydowanie jest za mała.
Nolina może mieć całkiem spore przyrosty roczne (ok. 10 cm), ale latem musi mieć słońce, wodę (!!) i nawóz,
a zimą powinna mieć chłodno i wtedy nie powinno się jej podlewać nawet od listopada do marca.
Można jej obrać te stare liście z pnia, żeby był gładki. Będzie ładniej ;)
Podłamał się szczyt i tak zostawiła.
Jeżeli jest tak jak myślę, to w środku tkanka jest poniszczona i nie ma właściwej struktury.
Dlatego roślina dobrze nie rośnie.
Należałoby po prostu wziąć nóż i obciąć (jak jukkę lub dracenę).
Doniczka zdecydowanie jest za mała.
Nolina może mieć całkiem spore przyrosty roczne (ok. 10 cm), ale latem musi mieć słońce, wodę (!!) i nawóz,
a zimą powinna mieć chłodno i wtedy nie powinno się jej podlewać nawet od listopada do marca.
Można jej obrać te stare liście z pnia, żeby był gładki. Będzie ładniej ;)
Powiem tak gdyby zależało to ode mnie najpierw przesadziłbym ją do większej o 6 cm w średnicy nowej doniczki a następnie ściął jak zaznaczyłem na zdjęciu, pień pozostały z systemem korzeniowym w miejscu cięcia zalałbym dokładnie woskiem lub zasmarował maścią ogrodniczą by nie wysechł a czubek zaryzykowałbym i włożył do wody możliwe iż się ukorzeni aczkolwiek to niełatwe i czasami rzadko wykonalne. Delikatnie tak raz na trzy tygodnie bym ją podlał ale samą czystą wodą bez żadnych nawozów, dopiero od marca jak odbije młode rozety z pnia zacząłbym dawać nawóz. Po przesadzeniu i ścięciu na podstawek wlej ok 100 ml. czystego biohumusu nie rozrabianego w wodzie. Ja bym to talk zrobił ale to Twoja roślina.
Polecam poczytać też tematy o nolinach
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7648
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=9443
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=8963
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7879
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=3844
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=12685
Polecam poczytać też tematy o nolinach
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7648
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=9443
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=8963
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=7879
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=3844
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=12685
"Problem" z nolinami jest taki, że ich długie liście muszą gdzieś zwisać i przy krótkim pniu jest to utrudnione.
Myślę, że cała uroda noliny leży w jej wysokim pniu (moja największa ma znacznie ponad metr wysokości).
Może wystarczyłoby obciąć tą górną część, bez wycinania i wyrzucania środkowej części, ale, jak Przemo napisałeś, to już decyzja właścicielki ;)
Myślę, że cała uroda noliny leży w jej wysokim pniu (moja największa ma znacznie ponad metr wysokości).
Może wystarczyłoby obciąć tą górną część, bez wycinania i wyrzucania środkowej części, ale, jak Przemo napisałeś, to już decyzja właścicielki ;)
Zgodzę się z Tobą Andres74 ale weź poprawkę na to iż młode rozety jakie wybiją z pozostawionego pnia po pierwsze nie będą miały odrazu na tyle długich liści by wysokość pnia macierzystego zabierała im urok poza tym one będą rosły w górę i to na nich w miarę wzrostu będą się wydłużały liście natomiast pień macierzysty będzie ładniejszy będąc niższy. Oczywiście właścicielka zrobi jak uważa ja tylko proponuję taki sposób cięcia gdyż uważam iż w przyszłości roślina będzie miała ładniejszy pokrój jak z niskiego pnia będzie wyrastało kilka rozet na których będą w dół opuszczone liście ale nie będą one zasłaniały pnia z jakiego wybiły.
- Jagoda_J
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 6 lis 2008, o 21:35
- Lokalizacja: lubuskie/ Trzebiechów
no i jestem...zajęłam się dzisiaj noliną...
przesadziłam ją (miała bardzo przerośniętą bryłę korzeniową) i tutaj pytanie moje, czy dobra ziemia (uniwersalne podłoże kwiatowe bez nawozu) i czy doniczka odpowiednia oraz czy nie za płytko ją wsadziłam??jeśli coś źle zrobiłam to śmiało mówcie, poprawię to...
następnie ją obcięłam zgodnie ze wskazówkami Czarodzieja:) oraz zalałam ranę woskiem ponieważ nie było w sklepie maści ogrodniczej... no i powiedzcie czy dobrze wykonałam ten zabieg???
aha no i jutro kupię biohumus bo u mnie nie mają takiego czegoś ale jutro będę w mieście to kupię ten biohumus, tylko powiedzcie jaki?? albo dajcie zdjęcie jak wygląda opakowanie tego biohumusu??
reszta poszła do wody:) z nadzieją na korzonki:)
jeszcze raz dziękuję:) i serdecznie pozdrawiam
a tutaj fotki:)
przesadziłam ją (miała bardzo przerośniętą bryłę korzeniową) i tutaj pytanie moje, czy dobra ziemia (uniwersalne podłoże kwiatowe bez nawozu) i czy doniczka odpowiednia oraz czy nie za płytko ją wsadziłam??jeśli coś źle zrobiłam to śmiało mówcie, poprawię to...
następnie ją obcięłam zgodnie ze wskazówkami Czarodzieja:) oraz zalałam ranę woskiem ponieważ nie było w sklepie maści ogrodniczej... no i powiedzcie czy dobrze wykonałam ten zabieg???
aha no i jutro kupię biohumus bo u mnie nie mają takiego czegoś ale jutro będę w mieście to kupię ten biohumus, tylko powiedzcie jaki?? albo dajcie zdjęcie jak wygląda opakowanie tego biohumusu??
reszta poszła do wody:) z nadzieją na korzonki:)
jeszcze raz dziękuję:) i serdecznie pozdrawiam
a tutaj fotki:)
...Gdyby nie przyroda, człowiek nie miałby gdzie oczu zawiesić i nadziwić się cudami...
- Jagoda_J
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 6 lis 2008, o 21:35
- Lokalizacja: lubuskie/ Trzebiechów
no i udało się.....nolina wypuściła rozetki:)
dziękuję serdecznie za pomoc...mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie ok....tyle tylko ze coś mam nie tak z podłożem, bo wytwarza się na nim mini pleśń i nie wiem od czego i jak się jej pozbyć...pozdrawiam
dziękuję serdecznie za pomoc...mam nadzieję, że teraz już wszystko będzie ok....tyle tylko ze coś mam nie tak z podłożem, bo wytwarza się na nim mini pleśń i nie wiem od czego i jak się jej pozbyć...pozdrawiam
...Gdyby nie przyroda, człowiek nie miałby gdzie oczu zawiesić i nadziwić się cudami...