Jakby bluszczyk kurdybanek.Ruda2011 pisze: Dokoła sosny na trawie rosną mi takie roślinki, które przywlokłam z ziemią
Nie potrafie się tego pozbyć bo chociaż wyrywa się bardzo łatwo - równie łatwo zarasta na nowo
Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
- tralaluszy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3302
- Od: 5 sty 2010, o 18:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie.
Pozdrawiam - BabajAGA
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
o kurdybanek ! To dopiero ekspansja
- asiaa
- 100p
- Posty: 172
- Od: 19 kwie 2010, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Trochę mnie przestraszyłyście tą miętą bo posadziłam ją w tym roku i nic nie robiłam wiec zakwitła, czyli pewnie w przyszłym roku czeka mnie droga przez mękę.
Asia
- Ruda2011
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3227
- Od: 19 mar 2011, o 10:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Południe Warszawy
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
A mnie moja sąsiadka wytrzebiła cały powojnik z siatki dzielącej nasze działki. Rozwalił się na siatce jak basza...mnie się podobał bo prywatność miła rzecz. Sąsiadka nie znosi...
Rwała, rwała, w końcu poleciała do altanki, przytargała psikacz z jakimś płynem i dawaj psikać po całej siatce. Zanim zorientowałam się co Ona robi Roundup ( bo to był on ) spalił trawę i cynie na mojej stronie. Sąsiadce powojnik przestał przeszkadzać
Rwała, rwała, w końcu poleciała do altanki, przytargała psikacz z jakimś płynem i dawaj psikać po całej siatce. Zanim zorientowałam się co Ona robi Roundup ( bo to był on ) spalił trawę i cynie na mojej stronie. Sąsiadce powojnik przestał przeszkadzać
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Posadzenie mięty i nie ograniczanie jej miejsca.Trzeba karczować siekierą.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1558
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ledwie nabyłam działkę na początku lipca, a popełniłam dwa błędy-przynajmniej na razie...Po pierwsze tak zachwyciły mnie wszelkie cebulowe (tulipany, lilie, krokusy, itp.), że nakupiłam ich tyle, że część oddałam znajomym, bo nie miałabym gdzie ich wysadzić. Do tego jest ich tak dużo, że ciężko o miejsce na jakieś byliny i w dodatku nie wiem, gdzie co jest posadzone A drugi błąd to poplon....Nie wieziałam, ze trzeba odpowiednio wcześnie przekopać i jak posiałam peluszkę, tak rosła A jak przyszło to przekopać...A ja mała, drobna, ledwie 1,50 w kapeluszu
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ooo... cebulowe :P
Kiedyś uległam urokowi cebul żonkili i kupiłam worek 100 cebul + jeszcze z 50 cebul bardziej kolorowych wersji żonkili.
Potem robienie dołków przy pomocy kija od szpadla wbijanego drewnianym młotkiem.
150 cebul- na każdą trzeba policzyć co najmniej z 5 uderzeń...
- 750 "puknięć" jednego dnia- poszło szybko... ale nabyty w ten sposób " łokieć tenisisty" leczyłam przez 2 lata
Nie mówiąc o tym, ze wykopywanie tych cebul co roku już mnie przerosło, więc kwiatami cieszyłam się mniej więcej tyle ile leczyłam łokieć
Kiedyś uległam urokowi cebul żonkili i kupiłam worek 100 cebul + jeszcze z 50 cebul bardziej kolorowych wersji żonkili.
Potem robienie dołków przy pomocy kija od szpadla wbijanego drewnianym młotkiem.
150 cebul- na każdą trzeba policzyć co najmniej z 5 uderzeń...
- 750 "puknięć" jednego dnia- poszło szybko... ale nabyty w ten sposób " łokieć tenisisty" leczyłam przez 2 lata
Nie mówiąc o tym, ze wykopywanie tych cebul co roku już mnie przerosło, więc kwiatami cieszyłam się mniej więcej tyle ile leczyłam łokieć
Pozdrawiam.
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ewo a jak można spytać to po co wykopywałaś Przecież one mogą rosnąć w jednym miejscu kilka lat
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Właśnie nie wykopywałam, więc przez dwa sezony jeszcze jako tako kwitły, w trzecim sezonie może tylko połowa, a potem 1 kwiatek na 20... liście tylko wychodzą i to dość marne- chyba tak już jest z tymi holenderskimi cebulami, ze trzeba je jak tulipany :/
Pozdrawiam.
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1558
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Wracając do moich cebulowych-w obawie przed nornicami sadziłam je w koszyczkach do sadzenia cebul, a część w takich większych po pieczarkach z warzywniaka, więc trzeba było jeszcze dołki porządne wykopać...oj, człowiek młody, głupi...
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Ja tak kiedyś tulipany sadziłam - poprzerastały koszyczki drobniastymi cebulami, nornice i tak zjadły te duże- główne cebulki, bo zostały wypchnięte na wierzch przez młode przyrosty
A potem jak chciałam coś wsadzić w to miejsce, to się musiałam męczyć z tymi pozarastanymi plastikami :/
A potem jak chciałam coś wsadzić w to miejsce, to się musiałam męczyć z tymi pozarastanymi plastikami :/
Pozdrawiam.
- Aisyrk
- 1000p
- Posty: 1198
- Od: 18 sie 2008, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Posadziłam 2 lata temu tulipany w koszykach wzdłuż alejki. Specjalnie zastosowalam koszyki, bo miałam zamiar cebulki wykopywać co 2 lata i nie chcialam szukać ich gdzieś głęboko. Za tulipanami był szpaler młodych pięciorników krzewiastych. W tym roku tulipany kwitły słabo, a korzenie pięciorników poprzerastały koszyki i uszkadzałam je przy wyjmowaniu. Więcej już nic nie posadzę w koszykach.
"....na betonie kwiaty nie rosną ..."
- asiaa
- 100p
- Posty: 172
- Od: 19 kwie 2010, o 17:50
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Nie rób tak! Nasze błędy w ogrodnictwie - cz.2
Meva ja sadzę po jakieś 500 cebul (tulipany, żonkile, krokusy, szafirki), a może i więcej, no i co roku wykopuję żeby nie karłowaciały i aby mieć miejsce na inne rośliny, ale już dawno zrezygnowałam z robienia dziur, po 1/4 grządki zdejmuję warstwę ziemi, układam cebule i przysypuję ziemią.
Asia