Katalpa / Surmia - pielęgnacja,rozmnażanie,problemy

Drzewa ozdobne
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
MalaRybka
1000p
1000p
Posty: 1352
Od: 22 mar 2007, o 15:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: 3 km od Bydgoszczy

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

Slimi, piękne drzewo. Ile ma lat i jakie jest duże? Przycinasz je?
Działeczko, możesz pokazać swoje katalpy?

Czy katalpę można tak uformować, żeby usiąść w jej cieniu jak pod parasolem?
Pozdrawiam serdecznie. MałaRybka.
Ogród Rybki
Awatar użytkownika
Spacja
500p
500p
Posty: 500
Od: 28 kwie 2009, o 15:14
Lokalizacja: Z południa..., z południa Warszawy

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

Dzięki Działeczko. Decyzja zapadła - sadzę.

Pokaż swoje drzewka, proszę :)
I napisz, jak Twoje katalpy znoszą cięcie. I czy tnie je ogrodnik, czy raczej amator (ew. czy będę mogła sama je ciąć)

Szukam katalpy w sklepach, ale nie ma. Są tylko szczepione, o żółtych liściach. A ja chcę zieloną, nieszczepioną i w dodatku w odmianie - wielkokwiatową. Podobno ta odmiana mniej pachnie :roll:
A może faktycznie lepiej kupić tę "Nanę", która nie kwitnie? Czy surmie faktycznie tak śmiecą? Może lepiej zrezygnować z białego, dziwnie pachnącego kwiecia na korzyść spokoju?

Slimi - jak Ty widzisz "śmiecenie" katalpy? Piękną masz....
Awatar użytkownika
Babopielka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6087
Od: 9 wrz 2007, o 19:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Rypina

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

U mnie Aurea Nana kwitnie :roll:
I kwiaty ma całkiem duże .

Obrazek
A tak wyglądało drzewko wiosną.
Obrazek
SLIMI
200p
200p
Posty: 240
Od: 21 kwie 2010, o 11:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

Nie wiem na jakiej wysokości są kable od prądu a tyle mniej więcej ma moja Catalpa (w sumie jest już nawet ponad kablami). Drzewko strasznie się rozrosło w tym roku bo lubi słońce a grzało jak w Hiszpanii. Muszę je na weekendzie trochę okroić (tylko od spodu wystające gałęzie bo wyżej nie dam rady). Wbrew pozorom drzewo ma 7-10 lat - dokładnie nie pamiętam. Na jesieni zrzuca liście ale są one ciężkie więc wszystkie leżą koło drzewa a nie fruwają po całym ogrodzie.
Awatar użytkownika
Spacja
500p
500p
Posty: 500
Od: 28 kwie 2009, o 15:14
Lokalizacja: Z południa..., z południa Warszawy

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

Babopielko - powąchaj i opisz zapach (hihi) proszę. Ale śliczny masz okazik.
Dziwne, wszędzie piszą, że te Nany nie kwitną :roll:

Slimi - tniesz sam? Tak jak leci, co przeszkadza?
Właśnie te duże i ciężkie liście byłyby u mnie miłą odmianą po drobnolistnej lipie, której liście wiatr roznosi wszędzie.
Ale co ze śmieceniem w tzw. międzyczasie, nie na jesień. Kiedy opadają strąki? Czy z tych strąków sypią się jakieś koszmarne ilości nasion i brudzą?
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

Pokaż swoje drzewka, proszę :)
Postaram się coś wrzucić wieczorem... Teraz jestem w pracy i nie mam ze sobą katalpowych zdjęć. :(
I napisz, jak Twoje katalpy znoszą cięcie. I czy tnie je ogrodnik, czy raczej amator (ew. czy będę mogła sama je ciąć)
Nasze katalpy nadzwyczaj dobrze znoszą cięcie. Tnie je mój mąż, absolutny amator, tuż przy pniu (mamy dosyć stare drzewa). Jestem pewna, że będziesz mogła ciąć je sama, ponieważ drzewo katalpy jest dosyć miękkie i jakby pustawe w środku. Nie mamy zbyt wiele doświadczenia z katalpami, bo dopiero rok (odkąd mamy dom z działką, na której rosną), ale zapewniam Cię, że te doświadczenia są zasadnicze - kiedy wprowadziliśmy się w tamtym roku, katalpy były OGROMNE, bo nikt przez ostatnie osiem lat ich nie ciął na jesieni. Musieliśmy wykonać naprawdę bolesną i trudną pracę, wycinając gałęzie, ale opłaciło się. Są teraz soczyście zielone i mają piękne liście.
Czy surmie faktycznie tak śmiecą? Może lepiej zrezygnować z białego, dziwnie pachnącego kwiecia na korzyść spokoju?
Ja bym nie rezygnowała. Fakt, jeśli masz duże katalpy (i dużo ich), które kwitną, potem mają strąki i do tego jeszcze od czasu do czasu gubią jakieś liście, to rzeczywiście trzeba zamiatać codziennie. Ale jedna katalpa to sama przyjemność.

Do napisania wieczorem! Poszukam zdjęć... :uszy
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

Oto obiecane zdjęcia. ;:65
Tutaj lato ubiegłego roku - stare katalpy, kwitnące, olbrzymie, rozrośnięte... Na podjeździe opadłe białe kwiaty...
Obrazek

Listopad - drzewa pozbawione gałęzi...
Obrazek

Obecnie - drzewa z pięknymi liśćmi, trochę niekształtne (nie stanowią bombki), ale chcieliśmy dać katalpom odpocząć i zobaczyć, jak wysoko urosną w jeden sezon...
Obrazek

Mam nadzieję, że nie zniechęciłam... :wink:
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
SLIMI
200p
200p
Posty: 240
Od: 21 kwie 2010, o 11:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

Ja jeszcze tylko napiszę że to opadające kwiatki super szybko się rozkładają - oczywiście jeśli padają na ziemię a nie np na kostkę brukową a ze strąków nie wiem kiedy się te nasiona wysypują bo nigdy nie mogę ich znaleźć...
Awatar użytkownika
Spacja
500p
500p
Posty: 500
Od: 28 kwie 2009, o 15:14
Lokalizacja: Z południa..., z południa Warszawy

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

Dzięki Dzialeczko za zdjęcia. Fajne, piękne, dorodne katalpy. Choć ja chyba nie odważyłabym się tak mocno ścinać sporych drzew. Te jesienne zdjęcia są smutne. Z drugiej strony, wszędzie piszą, że katalpy doskonale znoszą cięcie i nadają się do formowania. Więc może jednak...
Podjazd masz superowy dzięki tym drzewom :D :wit

Slimi, zdecydowanie poprawiłeś mi wyobrażenie o śmieceniu katalpy. Dziękuję :D

Jakie te katalpy piękne są. A ja nadal nie mam jeszcze swojej. W sobotę jadę szukać gdzieś dalej. Bo u mnie tylko szczepione Nany za 200 - 300 zł. Na All są, ale nie wiem, czy takie małe opłaca się kupować. Może to jakieś siewki? :roll: A ja chciałabym taką wielkokwiatową - Catalpa speciosa Jak szaleć to szaleć. A co!
Awatar użytkownika
Dzialeczka
500p
500p
Posty: 595
Od: 28 kwie 2010, o 21:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Toronto

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

Małgosiu, co do katalp, to należy je ścinać do pnia (przynajmniej takie są doświadczenia nasze i naszych sąsiadów). Jeśli zostawisz jakieś gałęzie, katalpa pójdzie w górę (tak jak moje na pierwszym zdjęciu, których nikt nie ścinał przez osiem lat) i wtedy naprawdę trudno sobie poradzić. ;:14 Poza tym to jest naprawdę urocze, kiedy wiosną z tych surowych pni wyrastają pierwsze zielone liście.
Co do kwiatów, to prawda, rozkładają się w miarę szybko, ale trzeba pamiętać, że wydzielają taki miodowy sok, który opada na dół (w naszym wypadku na samochód :;230 ). Dlatego nie narzekamy, że nasze podcięte katalpy przestały kwitnąć i mieć strąki. Są nadal imponujące, a ile mniej problemów i taktownych skarg sąsiadów na śmiecenie... ;:108
Pozdrawiam,
joanna
Działeczka w cieniu dębu - Zapraszam!
X-A-9
---
Posty: 1991
Od: 24 gru 2009, o 12:54
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

Jak głęboko lub szeroko korzeni się katalpa?? Czy bardziej palowy czy rozłożyste korzenie ma?
Awatar użytkownika
juni
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2079
Od: 17 wrz 2009, o 10:43
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

Spacjo-wielkokwiatowe surmie ma w ofercie strona http://www.ogrodnick.pl
selli7
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8003
Od: 6 gru 2008, o 17:55
Lokalizacja: opolskie

Re: Surmia - Catalpa jak wróżka

Post »

Dzialeczka pisze:Małgosiu, co do katalp, to należy je ścinać do pnia
Tego typu drzew nie należy w taki sposób ciąć, gdyż rosnąc naturalnie( od małego drzewka), gałęzie, rozwijają się w gnieździe leżącym na tkance drzewnej.Po odpiłowaniu nowe gałęzie są przytwierdzone do pnia( czy też większej gałęzi macierzystej) tylko w zewnętrznej warstwie, a zatem są słabo z nią zrośnięte.Nowe pędy przyrastają zbyt szybko ( gdyż roślina ma już silnie rozbudowany system korzeniowy) i są podatne kilkakrotnie bardziej na odłamanie podczas burz i wietrznej pogody.

Inna sprawa, że szkoda naprawdę pięknych drzew.... na rzecz 'bombek' :roll:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OZDOBNE, pnącza”