Szczepienie kaktusów:doświadczenia ,porady

[effa]

Aniu niestety nie udało mi się go utrzymać przy życiu nie miałam na czym go zaszczepić a on z dnia na dzień stawał się coraz miększy i miększy... aż w końcu musiałam się go pozbyć...

[Czar@s73]

Szkoda kaktuska....

[k-arolka]

tez tak miałam... ja tych kolorowych kulek nie umiem utrzymac przy zyciu... nie wiem czemu a inne szczepione bez problemu, nawet mój żółty bezchlorofilowiec ladnie rosnie

[Anna11]

Nie lubię szczepionych, po jakimś czasie giną.

[2iza]

Witam jestem tu nowa. Jak widać . Mam pytanko odnośnie tych kaktusów( posiadam 3 sztuki każdy inny) Na razie mają się dobrze i jestem ciekawa czy z tych " przyrostów " czy jak to nazwać ( małych kuleczek ) można uzyskać oddzielną roślinkę. Próbowałam już kilka razy najpierw je troszeczkę obsuszając póżniej wsadzając do ziemi itd. ,ale skutek był zawsze ten sam, roślinka po jakimś czasie kurczyła się i padała. Z tego co pisaliście domyślam się ,że trzeba je wszczepiać ale pyta się tak dla pewności. Z góry dziękuję za odpowiedz.

[Basia k]

Jeśli są to kolorowe kuleczki to tylko przez szepienie można rozmnożyć ,zrób zdjęcia roślinkom to odpowiemy dokładniej

[2iza]

ok ale to dopiero jutro. Dziękuję za szybką odpowiedz.
Super to wasze forum.
Czytam i czytam i przestać nie mogę

[2iza]

To właśnie one

[k-arolka]

Te różowe małe kuleczki sa tlyko w ziemi? jelsi tak to niestety nie przezyją. gdyż formy bezchlorofilowe żyją wyłącznie po przeszczepieniu

A sliczne są one. Najbardziej użekła mnei te dwukolorowa kuleczka

[2iza]

Też mi się bardzo podobają No niestety w takim razie już po nich, ale teraz wiem ,żeby więcej tak nie robić .

[k-arolka]

No to juz zapamiętasz:) ucyzmy sie na błędach:) Piekne kolorowe maleństwa. Powodzenia zycze w uprawie

[2iza]

Podobno się nie dziękuję , ale ja Dziękuję

[Krzysztof N]

A co powiecie żeby sprubować posadzić odrosty bezpośrednio do ziemi?