Oznaczanie - opisywanie roślin.Etykiety

[Waleria]

Dziękuję, Mirzan. Logiczne: Fe, to jest feeeeee

[dudeke]

Ja opisuję foliopisem na plastikowych nożach albo łyżkach - sprawdza się.

[Waleria]

Mirzan! Genialne są te znaczniki z puszek! Już trzy siedzą w doniczkach. Chyba mi się trafiły same aluminiowe, świetnie cięły się zwykłymi krawieckimi nożycami.

[Fallenangelv]

Walerio tylko pewnie najbardziej zadowoleni są mężczyźni z tego pomysłu Mirzana.Ktoś w końcu musi dostarczać puszek do produkcji etykiet.A tak jest wymówka,że to dla Ciebie robią i Twoich roślinek.

[mirzan]

Czego się nie robi dla roślin.Poświęcam się od czasu do czasu i wypijam puszkę piwa,chociaż powszechnie wiadomo,że lepiej wypić szklankę wina.
Różne pudełeczka,butelki plastykowe,z równą powierzchnią,rozcinam,tnę na paski
i mam niezniszczalne etykietki.Piszę na nich długopisem,który ma zamiast wkładu,
zaostrzony gwóźdź.

[Waleria]

Mirzan! Ty zawsze coś ciekawego podrzucisz! Na działce mam trochę takich gwoździ,że bez niczego będą robiły za długopis. No może owinę go czymś, żeby był przyjemniejszy w dotyku.

[tadeusz48]

Mając w ogrodzie kilkaset gatunków i odmian roślin, zimowy okres przeznaczyłem na oznakowanie swoich roślin.

Za pomocą komputera i drukarki na papierze wydrukowałem metryczki moich roślin,


następnie zalaminowałem je w swojej laminarce




. W sklepie metalowym kupiłem ocynkowany drut 2 mm-średnicy . z którego zrobiłem nóżki do metryczek( wzorowałem się na metalowej nóżce ze sklepu mięsnego)



.Koszt jednego oznakowania: - drut- 10 gr., folia do laminowania- 5 gr., robocizny nie liczę.

[rezygn0101]

Super znaczy, że laminat jest szczelny.
Pod folią napis powinien przetrwać kilka lat.

[Nalewka]

Pewnie zblaknie, ale na pewno się nie rozpłynie w deszczu

[bishop]

Jeśli drukarka jest laserowa, to nie zblaknie. Sadza nie blaknie

[dominikams]

Ja używam takich etykietek, odrywa się pasek, nanosi nazwę i zakłada na gałązkę, przekładając koniec przez specjalne nacięcie z dziurką:

[AgnieszkaG.]

Ciekawy ten sposób z etykietami z puszek po piwie. Zamierzam go wypróbować w tym roku, tylko to aluminium nie jest za wiotkie przy wtykaniu do ziemi. Dodam, że styczności z piwem nie mam, więc namacalnie nie mam wyczucia, a ziemia u nas kamienista.

[mirzan]

To wbij w ziemię nóż i w szparę włóż blaszkę.