Grubosz - Crassula cz.5

Zablokowany
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18764
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Może coś z korzeniami albo/i nieprawidłowe podlewanie, podłoże.
Na pewno wszystkie grubosze potrzebują południowego parapetu.
Jaką ilością wody podlewasz, jak często? Ile dajesz nawozu, jakiego w jakiej dawce, jak często.
Takie informacje podawaj od razu...
Sukulenty w okresie wegetacji wymagają obfitszego podlewania, a nie skąpego.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
fonfel
50p
50p
Posty: 71
Od: 3 maja 2015, o 02:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Dostaje z ćwierć litra wody jak już ziemia (ze żwirkiem oczywiście) dobrze przeschnie, zwykle co jakieś 2 tygodnie a nawóz w płynie chyba Florovit do sukulentów albo Biopon do kaktusów, nie jestem pewny, bo stosuję je zamiennie przy każdym podlewaniu w ilości 2ml na 1/4l wody wedle etykiety. Dziwne jeszcze to, że te opadłe liście wyglądały dość zdrowo. Teraz spróbuję go trochę częściej podlewać, bo już nic innego nie przychodzi mi do głowy.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18764
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Co to za aptekarskie podlewanie. :wink: Przy podłożu gdzie ziemia do żwirku jest 1:1 i mniej możesz spokojnie namaczać w misce z wodą, zwłaszcza gdy trzymasz na gorącym południowym parapecie. Jeśli chodzi o częstotliwość to u mnie na wschodniej wystawie podłoże przesycha już po paru dniach. Krótko za rzadko podlewasz o tej porze roku i roślina gubi część liści.
Druga sprawa, nawozu dawaj połowę zalecanej dawki - producenci zawyżają stężenie oraz co drugie podlewanie.
Sprawdź jednak jeszcze korzenie, tak na wszelki wypadek ale osobiście stawiam na błędne podlewanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
fonfel
50p
50p
Posty: 71
Od: 3 maja 2015, o 02:05
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

No ja często jestem dość dokładny i niedawno też usłyszałem podobne stwierdzenie od sąsiada przy podlewaniu borówek. :) Co do rośliny to po ostatnim podlaniu zgubiła resztę liści. :roll: Przyglądając się jej stwierdzam takie srebrzyste miejsca na niektórych listkach i łodygach, niektóre łodygi stały się bardziej miękkie, gnije czy co. Nie wiem co to za choróbsko i z czego może wynikać, ale los tej rośliny jest już przesądzony i nawet wolę nie mieć jej w pobliżu mojego dorodnego starego grubosza. Tak czy inaczej Hummel?s Sunset to jakaś bardziej problematyczna i wrażliwsza odmiana grubosza od tej, którą mam od lat i z sukcesem uprawiam. Oto to cudo ;:oj

Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18764
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Dopóki jest zielone, dopóki jest szansa że może przeżyje. W każdym razie musi mieć zdrowy system korzeniowy, więc pozostaje sprawdzić stan korzeni. Gałązki, które są podejrzane odetnij i posyp sproszkowanym węglem. Daj w jasne stanowisko, lekko cieniując.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Karta
100p
100p
Posty: 182
Od: 12 lip 2016, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Czerwiec minął u mnie pod znakiem suszy i nieznośnego słońca. Wszelkie burze i opady omijały miasto szerokim łukiem. W lipcu pod tym względem jest lepiej, tzn. od czasu do czasu coś spadnie z nieba. Poprzedni miesiąc wymęczył rośliny na balkonie: mimo ponad 3-tygodniowego cieniowania od połowy maja poparzył gruboszom liście. Na pocieszenie po lipcowym lekkim ochłodzeniu wyszły kolory, których nie spodziewałam się przed końcem sierpnia. Najbardziej spektakularnie prezentuje się hummel's sunset i gollum skinny finger
Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18764
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Nie rozumiem, nie podlewałaś przez ten czas gruboszy?
Ja w tym okresie regularnie i obficie podlewam i tylko raz u jednego na początku czerwca parę liści popaliło, bo odwlekłem jedno podlanie.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Karta
100p
100p
Posty: 182
Od: 12 lip 2016, o 18:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Opole

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Podlewałam obficie dwa razy w tygodniu wieczorami. Poza kilkoma oparzeniami i zrzucaniem od czasu do czasu starszych liści, nic im nie dolega. Po młodszych widać, że ładnie idą w pieńki. Oberwały tylko estetycznie i to nie wszystkie. Co ciekawe słońce w ogóle nie poparzyło żadnej variegaty (Solana, Tricolor, Lemon&Lime).
Awatar użytkownika
bool
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1338
Od: 26 lip 2010, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Ja w takie upały podlewam bardzo często, a małe sadzonki jakie mam nawet codziennie, bo im ziemia przesycha w momencie.

Fajnie się wybarwiły... ;)

Pozdrawiam,
Artur
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18764
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Tak wygląda kilka moich:

Crassula 'Blue Waves'
Obrazek

Crassula ovata 'Hummel's Sunset'
Obrazek

Crassula ovata 'Red Horn Tree'
Obrazek

Crassula ovata 'Gollum'
Obrazek

Crassula ovata 'Variegata'
Obrazek
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Awatar użytkownika
Ekspresja
500p
500p
Posty: 574
Od: 22 kwie 2014, o 18:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Oglądając Wasze Crassule, mam wrażenie, że moja ma za dużą doniczkę ? 9 cm - co Wy na to, proszę o opinie.
Mam jeszcze odwieczne pytanie, dlaczego bez przerwy tworzy odrosty i nie kwitnie.

Obrazek
Pozdrawiam:)
Awatar użytkownika
Black Rose
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2882
Od: 5 cze 2017, o 15:19
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Norbert76, piękne okazy (horn przez jedno "o"). Dzięki, poprawiłem/N. :)

Ja się właśnie przymierzam do pierwszego formowania moich.

Mam kilka odmian, jedne większe, inne mniejsze (minima, variegata, hummels sunset, gollum, itp.)

Po przycięciu wrzucę fotki.
Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18764
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Grubosz - Crassula cz.5

Post »

Ekspresja pisze:Oglądając Wasze Crassule, mam wrażenie, że moja ma za dużą doniczkę ? 9 cm - co Wy na to, proszę o opinie.
Mam jeszcze odwieczne pytanie, dlaczego bez przerwy tworzy odrosty i nie kwitnie.
Jeśli chodzi o wielkość doniczki wg mnie jest ok. Moja rośnie w kaktusiarce z innymi sukulentami, więc miejsca ma więcej. Co ciekawe wydaje mi się, że lepiej rośnie niż w pojedynczej mniejszej doniczcce.
Jeśli chodzi o pytanie drugie, falcata podobno trudno kwitnie w warunkach domowych. Moją mam od ponad 10 lat i fakt miała różne okresy, ale jest prawidłowo zimowania i nigdy nie kwitła. Ale też nie tworzy odrostów.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Zablokowany

Wróć do „KAKTUSY i inne sukulenty”