Witam Jagodowo zakręconych .
Troszkę chyba zbyt pochopnie co niektórzy rezygnują z odmian . Dajcie tym owocom nabrać cukrów . Jeżeli jagoda jest fioletowa to nie znaczy ,że jest dojrzała. Smak odmiany Wojtek za tydzień będzie rewelacyjny

.
Każdy z nas ma inne kubeczki smakowe i rożne odmiany będą nam smakować .
No to jak to wygląda u mnie :
Zojka już dojrzała ale jeszcze kilka dni może powisieć . Krzaki wręcz oblepione owocami . Jest plenna , słodka i wczesna . Krzaki rosną wolniej niż u od. Wojtek.
Indigo gem ma okrągłe owoce w smaku i wyglądem przypominającym borówkę . Honeybee jeszcze się przebarwia będzie dobry za trzy tygodnie . Sam krzak jest dwukrotnie większy od innych odmian Kanadyjskich . Jeżeli poszukuję ktoś rośliny na żywopłot o jadalnych owocach to będzie strzał w dziesiątkę .
Patrząc na różnorodność odmian odnoszę wrażenie ,że owocami jagody możemy się cieszyć przez około jednego miesiąca.
Wojtek - tej odmiany mam najwięcej i nie żałuje żadnego posadzonego krzaka . Owoc b. duży , trochę baryłkowaty minimalnie mniejszy od odmiany Aurora z uwagi, iz ona jest dłuższa.
We wcześniejszych postach pokazane są zdjęcia owoców . Proponuje robić fotki owoców na papierze w kratkę wtedy będzie widoczna prawdziwa wielkość owoców. Krzaki z których pobieramy owoce niech maja 3-4 lata wtedy jest to wiarygodne . Robienie zdjęć owocu z małego krzaczka który sam walczy o przeżycie jest bez sensu bo owoc jest mniejszy , zdeformowany. Postaram się wieczorem wstawić kilka fotek krzaków oraz samych owoców.