Truskawkowa działka

[Shire]

Natalio, trawnik w zasadzie jest tylko przed altaną, dla nas, do grania z dzieckiem. Zresztą moja działka jest bardzo mała, zaledwie 290m2 i to w takim dziwnym kształcie zwężającego się trójkąta. Raczej nic innego nie mogłam wymyślić niż jest. W planach mam jeszcze jedną rabatę, ale to już jak zlikwiduję huśtawkę ze zjeżdżalnią. I drugą z boku altany, przed grillem. Za tę wezmę się już niedługo. Gdybym miała więcej miejsca robiłabym piękne warzywniki w skrzyniach, może uda się choć 1.

Fasolkę szparagowa uprawiałam od początku i muszę przyznać, że zawsze ładnie rosła.

[Blueberry]

Moniko jakoś tak patrząc na zdjęcia miałam wrażenie, że trawnika jest dużo Fakt, ja miejsca mam więcej, ale tak będzie do czasu, aż zacznę zapełniać, później będzie szukanie co gdzie upchnąć

Wczoraj byłam na działce, ale nie zrobiłam zdjęć, miałam nadzieję że pojadę też dzisiaj - nie udało się Walne zgromadzenie ROD (mają podłączyć nam prąd, mam nadzieję że już w tym roku) bardzo się przeciągnęło, a potem zaczęło wiać jak na Kieleckim A było co sfotografować: niezidentyfikowany krzak pod płotem... wyprodukował kotki Znaczy wierzba, chyba iwa, ale nie pamiętam, jak wyglądały liście. A na jednej z jabłoni znalazłam jemiołę... Na szczęście jest to jabłoń którą planuję wyciąć, drzewa w tym miejscu są posadzone zbyt gęsto.

[seba1999]

No niestety w Kieleckim też dzisiaj dość mocno wiało, szczególnie wieczorem

Na działce masz domek ? bo nie pamiętam
Bez prądu to trochę lipa

[Blueberry]

Seba tak, mam domek, po prostu nieczęsto go pokazuję jak zacznę koło niego coś sadzić, albo będziemy budować taras to pewnie będzie częściej pokazywany. No prądu nie ma, wody i kanalizacji też Jest tylko studia z której wyciągam wodę wiadrem, jak prąd będzie to przynajmniej można użyć pompy pływakowej. Z drugiej strony jest tam tak daleko od miasta, że rzadko coś kradną

[wisia7]

Natalia, ja mam wodociąg i mam też studnię z której ciągnę wodę wiadrem , uwielbiam to i za każdym razem przy tej robocie powtarzam sobie, że nie muszę chodzić na siłownię. Dwa lata temu sąsiad chcąc mi ulżyć , założył mi pompę pływakową, ale mnie to wkurzało i ją zlikwidowałam .
To moja studnia

[kogra]

A jak truskawki Ci przezimowały ?
Ruszyło już coś ?

[Shire]

No właśnie Natalio, też się zastanawiam co zrobić z truskawkami, mają już zielone środki, chyba w kolejną sobotę je oporządzę. Żeby chwasty nie rosły, mam zamiar wysypać korą, ale nie wiem czy truskawki to lubią?

My jak kupiliśmy działkę, zakładaliśmy od razu prąd, było sporo rycia, ze 150 metrów... woda już była.

[Blueberry]

Wisiu siłownia to jest, prawda gorzej jednak, jeśli ma się anemię i nie za dużo siły żeby to zrobić teraz już dam radę, ale na początku miałam problem wyciągnąć wiadro ze studni
Grażynko, Moniko tytuł wątku to pomyłka, truskawki okazały się poziomkami i tak, mają się dobrze
Moniko truskawki wolą słomę, kora może za bardzo zakwasić ziemię niektórzy wykładają też agrowłókniną, niezbyt ozdobne, ale działa. Prądu wcześniej nie miałam jak założyć, bo dopiero jesienią przeciągnęli kabel do działek, nawet nie ma jeszcze tych w samym ogrodzie, pod alejkami.

[lemonka]

Kibicuję cały czas. Pracy dużo macie, ale powoli dacie radę. My tez prądu nie mamy, ale działka mniejsza. Zobaczymy czy ten prąd będzie nam potrzebny czy damy radę bez niego.

[marpa]

U nas także nie ma prądu natomiast woda doprowadzona do każdej działki. Co kilka lat ktoś się zrywa i proponuje przyłączenie prądu ale to b.droga impreza i nie ma chętnych...Brak prądu na działce mnie nie doskwiera pewnie to kwestia przyzwyczajenia ..

[Lyanna]

A ja mam prąd z panela fotowoltaicznego. Wodę deszczówkę w beczce. I jakoś leci. Survuval .

[kogra]

A od czego świeczki czy pochodnie ?
Bardziej nastrojowo i romantycznie robi się wtedy.
Wodę zbierać można do beczek z dachu altanki albo zrobić mini oczko i traktować go jako zbiornik deszczówki do podlewania.
Rozwiązań jest całe mnóstwo a potrzeba matką wynalazku.

[gloff]

Oczywiście że da się bez prądu żyć,jednak latem największym problem jest brak lodówki.Nawet na rybach jak siedzę tydzień czy dwa to zabieram lodówkę na gaz.
U mnie na działce znów woda jest z zbiornika wodnego do podlewania a pitna na narożnikach alejek.

[Bufo-bufo]

Działka bez prądu to prawdziwa Eko działka. Jednak prąd ułatwia życie. Deszczówką podlewam teraz siewy na parapetach

[plocczanka]

Natalko, wchodzę i co widzę? Widzę, że nie widzę postu, który zostawiłam wczoraj.
Znowu coś go wcięło albo po prostu wysłałam gdzieś w Kosmos.
Bez prądu w dzisiejszych czasach niełatwo, ale może bardziej romantycznie... Świece, lampeczki naftowe itp....