Tymczasowy ogród Margo_margo cz. III- zaklinamy wiosnę ;)

[mymysteryy]

Nikt nie chce chyba nasionek wygrać

[Faworyt]

Las bienvenida Małgoś.
Las Kobitos.
Widzę że raz użyte nieopatrznie słowo robi wielką karierę.
Ja nie za bardzo chcę wygrać bo nie mam gdzie sadzić, ale to na moje oko heliotrop.

[x - e-1]

Jak to nie masz gdzie sadzić....a w mnożarce?

[Faworyt]

Mnożarka też widzę popularna się zrobiła. Tam nie będzie miejsca na sadzenie pomidorów.Przez cały czas będzie zajęta. Po pomidorach,papryki,astry i cała reszta kwiatów,o ziołach nie wspomnę.Teraz jest tam od dwóch dni jeden wielki plac budowy i totalny bałagan. Wymiana piecy i niestety wszystkich rur z kolankami bo ich trafiło przez jeden sezon.Dorabianie dodatkowego stołu,spinanie doniczek i przegrodzenie mnożarki na połowę a to po to żeby zyskać na ciepłocie.Na samą rozsadę wystarczy na razie połowa.Pikowanie planowane jest za tydzień.
Jutro jadę po ziemię do pikowania.

[x - e-1]

Witek rozumiem, że łóżko do mnożarki też wstawisz w razie przymrozków?

Bakłażany mi wystrzeliły i Gigant Witka. Witku masz może fotkę tego Giganta, bo nie wiem czego się spodziewać?

[Faworyt]

Taka mi się tylko zachowała Gigante(odmiana włoska) Ten akurat trochę pokręcony.

[besia]

Kasiu

Mój tok myślenia o pomidorach w donicach jest bardzo podobny do Twojego .
Wymyśliłam sobie , że posadzę najwcześniejszego jakiego miałam w gruncie , samokończącego . Chciałabym mieć pierwsze owoce ciut wcześniej . Posadzę trzy rośliny , będą w doniczkach siedzieć w szkarni , na zimne noce będą wnoszone do domu . Prześpię się z tym tematem i decyzję podejmę jutro .
Wybór padł na Early Windera .

[x - e-1]

Beatko, ale jak rano przed wyjściem do pracy będziesz przeklinała, że musisz z pomidorami biegać to nie mów wtedy, że Cię nikt od tego nie próbował odwieść...ja to robię.
Zastanów się i pomyśl o każdym dodatkowym spacerze z ciężką donicą dwa razy dziennie,
która Ci usmaruje ubranko, a rano za dużo czasu na przebieranie nie ma. Dodatkowo w donicy szybciej paruje woda, a w szklarni to donice będziesz podlewała dwa razy na dzień...a tak naprawdę to nie wiem czy pomidor mocno Ci przyspieszy z owocowaniem jak on tak podróżował będzie Od kiedy będzie mu się liczyło wysadzenie na miejsce stałe jak on w ruchu wciąż będzie?
U mnie te donicowe wcale nie były wcześniejsze od tych wysadzonych do folii, jedynie miniaturka Bajaja może z 1,5 tygodnia wcześniej.

Witek...ale Gigant -dzięki.

[Rzepka]

Beatko, ja miałam w ubiegłym roku najwcześniej betaluxa, wiem, że lubisz malinowe, ale na początek dobry i ten.
W tym roku też go wsadziłam, już są spore sadzonki, muszę tylko opanować magnez, bo cały czas walczyłam z niedoborem.

Widzę, że nikt nie garnie się do pomidorowej nagrody

Taa... dam...
Na zdjęciu pokazałam siewki Pumpkin ON a Stick, nie ma polskiego odpowiednika w nazwie, określana jest jako dynia na kiju, drzewko dyniowe, chiński bakłażan.

Pozdrawiam Irena

[mymysteryy]

Kasiu dziś wsiałam pomidorka niespodziankę-dostał osobne pudełko po serku i poszedł na kaloryfer.

To w ramach wyróżnienia, czy kary ta izolatka?

Beatko nie słuchaj Eli . Rano i tak jest zawsze parę spraw do ogarnięcia, więc dodatkowe chluśnięcie wody do donicy to pestka . Nie namawiam do całej armii pomidorów donicowych, ale 1-2 nie powinny sprawiać aż tyle kłopotu, ale za to ile dostarczą radości. Tak jak wcześniej napisałam - bez litości ogłowić, np. po zawiązaniu pierwszego grona i nie ma siły - muszą być wcześniej niż cała reszta. A na nic tak przecież nie czekamy, jak na własnego pomidorka, więc każdy dzień się wtedy liczy

Cuda na kiju nam Irenko tu pokazujesz

[Margo_margo]

Kasiu, Beatko, Marysiu Bardzo Wam dziękuję za przepis na tą zupę. Co raz bardziej mi się podoba ten pomysł i niebawem będzie zielona zupa
Ile daje się takiego mrożońca na powiedzmy litr wywaru?

Kasiu- MORANGO My tu z Kasią i Beatką w tym roku działamy z kalendarzykiem w ręce Dzięki temu nie robimy nic w niedogodnym terminie To dobry hamulec dla tych, którzy rączek nie potrafią utrzymać przy sobie. Irenka niestety wyłamała się
A tak poważnie- ja już nie mogę się doczekać pomidorów, bo papryki tak szybko nie rosną i już mnie nieco znudziły
Ile będziesz miała odmian/krzaków?

Marysiu Już niebawem zobaczysz szczypiorki
Wielkość cebuli będzie uzależniona od gęstości wysadzenia w gruncie. To tak, jak z burakami. U mnie będą po trzy (jeśli wyjdą wszystkie) ale w zeszłym roku sadziłam pojedynczo.
Maryś- zapisałam sobie Twój blog i w wolnych chwilach będę przeglądała. Jestem pod wrażeniem
O, doczytałam, że już masz szczypiorek

Las Irenko Przeraża mnie Twoja ilość sadzonek i muszę stwierdzić, że masz bardzo wyrozumiałego Mżonka. Z sypialnią niech nie przesadza ale łazienkę zostaw wolną od zieleniny
Zgadywać roślinki nie będę, bo nie mam już gdzie wysiewać
Pokaż proszę o co chodzi z tą suszarką, bo nie bardzo kumam

Ela Mam wysianych w sumie 120 nasion- po 30 z każdej odmiany. Jeśli nie wzejdą wszystkie to dosieję jeszcze bezpośrednio w gruncie. Zastanawiałam się czy to nie za dużo ale sądząc po Twoich wysiewach to będzie w sam raz

Beatko Ja dałam się namówić na donice to i Ty daj się skusić. Zawsze to pomidor pod ręką a jak nie wyjdzie albo będzie zbyt kłopotliwy to żal może nie będzie.

KasiuJa też ostatnio kupowałam kubki dla pomidorów 0,2l, pakowane po 50 sztuk. Cenowo wychodzi to przyzwoicie a może wystarczy na dwa sezony. Jeśli nie, to w kolejnym sezonie zrobię zakup hurtowy na allllgro i nie będę się przejmowała, jak coś pęknie.
Nie wierzę w szybką likwidację pomidorów w donicy

Witia! Wreszcie wyłoniłeś się z pomidorowo- paprykowego gąszczu

Mnożarka też widzę popularna się zrobiła. Tam nie będzie miejsca na sadzenie pomidorów.Przez cały czas będzie zajęta.

Ja nie wiem i chyba nie chcę wiedzieć co będzie w tej mnożarce ale muszę złożyć oficjalny protest. To miało być miejsce na pomidory i papryki a nie jakieś figle

[x - e-1]

Przyznaj się Irenko, że tej nagrody nie chciałaś dać nikomu.
Taką wystawiłaś roślinę, której nawet nazwy nikt nie słyszał.

[Rzepka]

Kasiu, u Ciebie też to cudo będzie rosło, nawet wybrałam nu miejscówkę między pppaprykami ostrymi, chyba się nie skrzyżują

Elu, nie zauważyłaś różnicy w owocowaniu, bo chyba nie wysiewałaś do donic odpowiednio wcześniej, moje sadzonki są już naprawdę spore, teraz śpią, ale przy okazji Wam pokażę, ponadto Beatka będzie miała do dyspozycji szklarnię i w niej przetrzymywać donicę, my miałyśmy tylko balkony.
Ja miałam z takiej uprawy dojrzałe pomidory, a u sąsiadów w szklarniach dopiero się zawiązywały.

Beatka nie może ogłowić, bo planuje samokończący, w tej chwili mi przyszło do głowy, że możesz też wysiać do donicy K/178, on też u mnie był dosyć wczesny.

Pozdrawiam Irena

Elu , ja jestem zaborcza w stosunku do nasion pomidorów

[besia]

Uwielbiam Was , moje drogie koleżanki !

Nasionka spakowałam , pojadą ze mną do pracy i się zobaczy !
Donic z pomidorkami będzie max 3

Ela , ma trochę racji , z tym noszeniem donic i ślicznym porannyn ubrankiem .

[Rzepka]

Beatko, a ubierz je ciepło na drogę

Małgosiu, żartowaliśmy, że Mżonek pojechał po cotygodniowe zakupy, a z przenośną suszarką do prania wrócił, pomyślał, ze przyda się jako stelaż pod pomidory, dostawiony do parapetu.
On też już zaczyna myśleć pomidorowo, jeszcze trochę i będzie razem ze mną posty pisał.

Pozdrawiam Irena