Przerwa w emocjach sportowych do godz. 20:30.
Skoczkowie narciarscy spisali się na medal. Co prawda brązowy, ale zawsze.
Większych emocji dostarczą szczypiorniści. Czekam niecierpliwie.
Agatko - tak sobie pomyślałam, że część różnych ważnych dla mnie roślin wysieję w tunelu, do którego nie wpuszczę ani jednego gołębia.

A nasionka zbierz, bo ładne zapowiadają się kosmosy.
Mam na działce miętę truskawkową, cynamonową i pomarańczową. Tylko truskawkowa ma wyraźny truskawkowo - miętowy smak i zapach. Pozostałe bardzo nikły.
Ogródek ziołowy. Mięty u góry po prawej.
Elu - maluszki parapetowe stoją w miejscu, a nowych wschodów nie widać.
Na działeczce kolorowo było, teraz jest szaro - biało, brzydko i zimno.
Elu, kiedy wątek?
Zuziu - słyszałam o takiej mięcie, ale nie miałam okazji jej powąchać ani posmakować.
Na najbliższych majowych targach ogrodniczych w Płocku będę jej szukać.
Madziu - masz duży ogród, to możesz sobie pozwolić na duże krzewy. Ja zrezygnowałam z bzów na korzyść krzewów i drzewek owocowych.
To niech Ci te lilaki wszystkie pięknie w tym roku zakwitną.
Iwonko [00..] - moja sąsiadka kupiła sadzonki na targach ogrodniczych, a ja mam od niej troszeczkę nasionek. Szybko jej ten czekoladowy kosmos przekwitł. Obiecuję zbierać nasiona na rozdawnictwo. Oczywiście, jeśli mi się uda wyhodować.
Iwonko 1 - anemony rozszyfrowałaś prawidłowo.

Lubię te kwiatuszki, ale one nie zimują i nie zawsze uda mi się kupić cebulki.
Sadzonki eustomy kwitły mi ponad dwa miesiące na działce, a potem jeszcze prawie do końca grudnia na parapecie. Z tych ostatnich kwiatków zebrałam nasionka i one pięknie wykiełkowały. Teraz czekają mnie zmagania związane z prawidłową ich uprawą.
