Przepraszam, mało zaglądam na FO ,jeżeli otworzę kompa to tylko czytam.Problemy zdrowotne eM zajęły mi cały letni czas, jeszcze raz musimy odwiedzić szpital [szwy].Teraz wiem że są ludzie i ludziska a także szpitale

i szpitaliska.
Marysiu mar dziękuje za pamięć a czasu to mi w tym roku brakuje.
Ewo moje warzywa w tym roku nie popisały się pogoda wiosenna dała im popalić.
Lucynko dziękuje za słowa otuchy, daje radę pomimo problemów idących parami.Reksio też potrzebuje opieki i jeszcze mój palec dostał zastrzał i tydzień w maści i rivanolu
Elizabetko cieszy mne że Ci się podoba busz. Co do sznurków to wykorzystałam konstrukcje za starego tunelu i zrobiłam pergole ogórkom
