Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1496
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Dziewczyny ,myślicie ,że powojnik Kardynał Wyszyński będzie pasował do New Down,bo chyba z Laguną będzie się zlewał?
Pozdrawiam Teresa :wit
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Wandziu no właśnie ... czytasz w moich myślach mimo dzielącej nas odległości ... :D
Dziś będąc w sklepie budowlanym kupiłam 3 wiadra do przerobienia z myślą o uprawie w nich hortensji ogrodowych. Przerobię je na pojemniki z podwójnym dnem + wskaźnik wody itd ( identyczne jak skrzynki kupowane do uprawy na parapetach za oknem) z jednym wyjątkiem zabezpieczającym przed zalaniem w czasie opadów.
Wciąż mam do nich sentyment i nie potrafię z nich zrezygnować. Moje ogrodowe Ayesha, Endless Summer, Otaksa ( część z nich kwitnie na pędach starych i nowych) pójdą na pierwszy rzut.
Piłkowana Forget Me Not też za delikatna na moje tereny a do tego trudno mi zachować odpowiednią kwasowość gleby. W warunkach zamkniętych dostanie wszystko jak na talerzu. Postaram się aby to były małe krzewy i na zimę zajmą miejsce po pomidorach w folii .Jeśli zajdzie potrzeba to kaptur dostaną i wtedy powinny kwitnąć ..takie mam plany.
Awatar użytkownika
norbi007
200p
200p
Posty: 281
Od: 15 sty 2016, o 00:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Beskid Niski, Podkarpacie, Dukla

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

:wit Pozwolę sobie Wandziu na Twoim podwórku coś skrobnąć:
Nie no! kawa rano w tatkim ogrodzie to czysta przyjemność. Tulipany, róże a szczególnie żurawki (moje ulubione) mmm!
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25229
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Moja Bonica też się puszcza. Tnę.
Dosadziłam jej Tradescanta i dopiero potem doczytałam, że on potrafi urosnąc do 2 m. Rośnie na brzegu ;:306
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16298
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Paola, cztery sztuki Boniki to rzeczywiście może być jazda. Chociaż może to zależy też od sadzonki. Nie wszędzie ta odmiana okazuje się takim potworkiem. Spróbuj ją na razie ostro ciąć, a najwyżej później przesadzisz gdzieś na tyły.

Apus, ja gdzieś w opisach róż w szkółkach też widziałam Bonikę jako okrywową. Śmiać mi się z tego chciało. Widocznie mają swoje sposoby na uformowanie jej tak nisko. Ja nie potrafię.
Ja Basiu mam mało miejsca na słońcu i dlatego posadziłam Lagunę w półcieniu, gdyż ona znosi takie stanowisko. Inne odmiany muszą na słońcu, a ta niekoniecznie.

Ewelkacha, pewnie, że trzeba kulkować co się tylko da. Zima jest dość łagodna, więc na pewno ocaleje wiele zielonych pędów i trzeba to wykorzystać, żeby zwiększyć kwitnienie.

April, ja właśnie pamiętam, że ty miałaś Boniki w swoich niebieskich skrzyniach. Kwitły obficie i wcale nie wypuszczały takich długich batów. Ciekawe, jak się zachowają w gruncie. Jeśli chodzi o powojnik Arabella, to powiem Ci, że u mnie też bardzo kiepściutko rośnie. Co prawda z każdym rokiem lepiej, ale i tak marnie. Mnie się wydaje, że powojniki w naszych leśnych warunkach mają po prostu za kwaśno.

Nifredil, tak jak ci pisałam, używam teraz Fiskarsa i jestem bardzo zadowolona. Nie warto oszczędzać na narzędziach, bo w sumie i tak się przez to dopłaca. Ja tych połamanych i tępych sekatorków za parę groszy to mam kilka, nic nie warte.

Aneczka, prawdą jest, że White Prince jest u mnie słabszy niż Prince niebieski. Może to taka odmiana po prostu. Ale i tak się cieszę, że w ogóle kwitną, bo u mnie powojniki to tak nie bardzo...

Dorota71, ja uważam, że do New Dawn pasują wszystkie powojniki. Ona jest taka blada, że zarówno niebieskie, jak i ciemnoróżowe będą świetne. Natomiast do Indigolette to ja bym osobiście dodała biały. Tak mi się to widzi. ;:108

Yollanda, o tak, łopata tej firmy jest znakomita. To mój pierwszy zakup u nich. Leciutka, zgrabniutka, ostra, no i trzonek się nie łamie. Te tradycyjne łopaty zawsze czekały, aż M znajdzie czas i wymieni trzonek. A tu nie ma opcji, żeby trzasnął.

Tencia, według mnie powojnik Kardynał Wyszyński absolutnie zniknie przy Lagunie. Ja posadziłam blisko Julia Correvon i też prawie nie widać jego kwiatów. Tu powinno być tylko coś niebieskiego, żeby pasowało do obu róż.

Christinkrysia, super pomysł, żeby kupować donice w dziale budowlanym. Właściwie wiadra nie donice. Już się też zorientowałam, że można kupić tylko za parę złotych. W takim razie popróbujemy sobie uprawiać w donicach. Najchętniej bym tych donic nie ruszała zimą. I niektórzy tak robią, a hortensje nie marzną. Ja jednak się boję je stracić. Fajnie, że masz tunel pod folią, możesz sobie tam trzymać wszystkie zmarzluchy. No ale ja mam garaż, więc kilka donic się zmieści. Te nazwy wymienione przez ciebie już mi gdzieś wpadły w oczy. Nie chcę jednak zamawiać przez internet, bo spróbuję na razie tylko z jedną sztuką, więc mi się nie opłaca ze względu na koszt wysyłki. Zobaczę,co mi się trafi w marketach.
Najbardziej chciałabym mieć jakąś odmianę niebieską i właśnie z tych, co kwitną częściowo na tegorocznych pędach.

Norbi, fajnie, że skrobnąłeś u mnie słów kilka. Żurawki też bardzo lubię i cenię i wtykam je, gdzie się tylko da, bo dzięki temu mam mniej pielenia rabat. Łatwo się też rozmnażają. Naprawdę świetne roślineczki. ;:108

Margo, no i właśnie ja teraz zanim posadzę różę, to czytam, czytam, czytam o niej wszędzie gdzie się da. Przesadzać nie znoszę, bo róża cofa się wtedy z rozwojem.

---------------------------
Na dzisiaj kolejna porcja zdjęć. Ja nadal tkwię w archiwach z czerwca, a tu już niedługo wiosna i pojawią się nowe widoki. Jednak póki co wspominam.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
silvarerum
1000p
1000p
Posty: 1149
Od: 16 kwie 2012, o 21:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Pięknie. Aż się ckni za wiosną...

Zastanawiam się, ilu lat trzeba, żeby się wszystko tak pięknie rozrosło i zarosło. Masz naprawdę przepiękny ogród Wando, bardzo Ci zazdroszczę :)

W temacie sekatorów dorzucę swoje trzy grosze: też mam fiskarsa (wcześniej zarżnęłam kilka tańszych, belejakich), ale do róż kupiłam sobie liliowego fiskarsa Inspiration - tylko żeby jeszcze razem z sekatorem dodawali umiejętność prawidłowego przycinania róż. :wink: Marzy mi się jeszcze ten Quantum...
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
Awatar użytkownika
renzal
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6235
Od: 13 maja 2011, o 12:33
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Płocka

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Wandziu! Przy takim ogrodzie to z ,,czerwca" bym nie wychodziła! Muszę zdecydowanie zadbać o swoje róże.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja ;:306 )Nadzieja umiera ostatnia...
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Oj i ja gorąca wielbicielka Twoich zdjęć i Twojego ogrodu zostawiam tu mój ślad bym łatwiej do niego trafiła. ;:215
Awatar użytkownika
Annes 77
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11755
Od: 6 maja 2008, o 19:11
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubuskie

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Wandziu dobrze,że piszesz o łopacie Fiskars.Zeszłej wiosny pojechałam do LM kupić sobie łopatę.Zadowolona pojechałam przetestować nowy nabytek ;:224 Jakie było moje zdziwienie,kiedy pokazałam mojej mamie,a ona w śmiech...Stałam w ręku ze szpadlem,taka ze mnie znawczyni :oops: Chciałam tym wykopać dół pod nową różę ;:222
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Witaj Wandziu. Taki czerwiec to ja rozumiem ;:224 , mogłabym tam siedzieć i siedzieć. Ach jak bajecznie ;:131 no rozmarzyłam się a tu luty dopiero ;:306 . No nic cierpliwie czekamy na takie widocznie, co prawda u mnie będzie dużo skromniej ale od czegoś trzeba zacząć. Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
duju
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3954
Od: 13 paź 2008, o 12:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Przyjemnie ogląda się zdjęcia ;:138 Dzisiaj wyszłam do ogrodu, normalnie czuć wiosnę. Cebulowe pchają się do słonka, przebiśniegi kwitną.
Pozdrawiam - Justyna
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Swoje Boniki przycinałam dość mocno, a one mocno się rozkrzewiały. Dwie przesadziłam i w tym roku będę ciąć znacznie mniej , niech się rozrastają do woli. A z sekatorem macie rację, ileż to już zmarnowałam? Jak ktoś chce oszczędzić, to już tak ma, że co chwilę kupuje nowy. Czyli powiedzcie, jaki mam w końcu kupić?
Awatar użytkownika
christinkrysia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8379
Od: 26 maja 2006, o 18:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Ostróda

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

wanda7 pisze:Najbardziej chciałabym mieć jakąś odmianę niebieską i właśnie z tych, co kwitną częściowo na tegorocznych pędach.
Wandziu z moich na pędach starych i nowych kwitną te odmiany Endless Summer (w pierwszym roku była biała i błękitna ale jej kolorystyka jest zmienna bo w tym różowa) Ponadto przekwitające kwiaty przebarwiają się na zielono) Kolejna z tych co szukasz z racji cechy kwitnienia to szerokolistna Otaksa .
Mam je 2 sezony ale już wiem,że tak jest . Póki co małe ale właśnie dlatego nie boje się przenosić do donic ( czytaj wiader :D ) . Wiadra budowlane dlatego,że potrzebne mi są pojemniki z dnem bez otworów .
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Róże to temat rzeka...niewyczerpany :;230 Piszecie o sekatorach, to i ja wtrącę swoje trzy grosze. Mam ich kilka i Fiskars też. Służy mi już dwa sezony i wszystko z nim ok. Wiosną kupiłam też w L taki trochę tańszy i muszę przyznać, że całkiem nieźle tnie i jak na razie jestem z niego zadowolona. A propos cięcia...Tak dzisiaj się przyglądałam niektórym różom i już w głowie układałam jak będę je cięła... ;:306 Np. taki Chopin, który ma jakieś dwa metry :;230 Zeszłej wiosny cięłam go bardzo krótko i poskutkowało to znacznym opóźnieniem kwitnienia, a baty jak wywalił, tak wywalił. W tym roku zrobię eksperyment i spróbuję zrobić z niego różę krzaczastą. Przytnę znacznie delikatniej...tak o połowę. Sama jestem ciekawa jaka będzie jego reakcja :wink:
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pod dębowym okapem - róże, trawy i hortensje. 16

Post »

Wando, dziewczyny, nie ma już co debatować. Sekator porządny musi być ;:224 kupię tego Fiskarsa i niech służy, a jak wytrzyma co najmniej dwa sezony to już będę zadowolona. Te taniochy kupuję po naście złotych i póki tnę róże to jest ok, ale zawsze jak eM zagarnie do cięcia winorośli albo malin kończy się na konieczności kupienia kolejnego ;:173 Przeliczając i tak wydajemy sporo pieniędzy tyle, że na marnej jakości sprzęt ;:223 Tak więc pora zagadać o prezencie walentynkowym ;:306 ;:306

Dorotka, ja w tym roku też będę cięła szalonego Chopina tylko przez pół ;:108 . W ubiegłym roku liczyłam na rozkrzewienie, cięlam bardzo mocno, nawet może zbyt drastycznie, a tylko tyle zwojowałam, że zakwitł dopiero w lipcu ;:222
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”