Przed wczoraj została u mnie posadzona kapusta z własnego rozsadnika. W rozsadniku który zajmuje ok 2m? rosła kapusta wczesna i późna, rozsada sałaty, rzodkiewka, rozsada szpinaku i kalarepka, wszystkie rozsady zostały posadzone na swoich miejscach. Chciałem zachęcić wszystkich do praktykowania z rozsadnikiem, można na niewielkiej powierzchni wyprodukować naprawdę zdrową rozsadę warzyw.
Wszystkie rozsady najszybciej się przyjmują na nowym miejscu, kiedy w wykopany dołek wlejemy wody o posadzimy korzeń w takie błotko jak na zdjęciu, obsypując ziemią.

Ta metoda różniąca się od podlewania po posadzeniu ma tę zaletę, że mamy pewność, iż korzeń ma optymalną wilgotność a ziemia na wierzchu nie pozostanie zbita strumieniem wody.
Kapustę jak i kalarepę dobrze jest przed posadzeniem potraktować profilaktycznie Decisem lub karate zone. Zabezpieczymy się tym samym przed atakiem śmietki kapuścianej. Wystarczy tak rozłożone sadzonki psiknąć roztworem.

Kapustę, podobnie jak kalarepę można posadzić po same liście, w przeciwieństwie do sałaty którą sadzimy płycej by uniknąć gnicia dolnych liści stykających się z mokrą ziemią.
Na tym zdjęciu robionym nazajutrz po posadzeniu potwierdzam skuteczność metody sadzenia w dołek z wodą.
Żadna kapusta nie położyła liści.

Pomiędzy rzędami kapusty wykorzystałem miejsce na sałatę lodową, która zniknie nim kapusta rozłoży liście.