Dobrze piszesz. Ja tak samo wszystko uprawiam bez sztucznych nawozów. Uprawiałem dynię giganta tylko na oborniku i wyrosła 112 kg jak na pierwszy rok gdzie w ogóle nie stosowałem się do żadnych wskazówek, a na jednym krzaku były 4 dynie. Cała dynia została zjedzona przeze mnie i znajomych, część poszła do restauracji w której pracuję na placki, zupę, risotto, lasagne.
Pisząc "pokombinować z nawozami" ograniczam się do nawozów naturalnych, a nie syntetycznych. Wiem że tu na forum w tematach o olbrzymich warzywach ludzie pompują nawozami sztucznymi dla wyniku swoje warzywa, a później takie okazy często wyrzucają na kompost

. Ja co jadalne zjadam lub przerabiam w słoiki. W uprawie arbuza giganta nie będzie żadnych nawozów sztucznych, też mam synka którego nie będę szprycował chemią. W sklepach zaopatruje się tylko ze zdrową żywnością.
Mam tą przewagę że mam nasiona arbuza giganta z trzech różnych źródeł i chodzi o geny rośliny. Może nie urosną takie jak jej rodzice ale na pewno będą nieprzeciętnej wielkości.
Pan stworzył z ziemi lekarstwa, a człowiek mądry nie będzie nimi gardził. Syracha 38
Marek