Ogród zielonej III

[Daria_Eliza]

Pozwolę sobie skomentować zdjęcie sprzed kilku dni: śliczne masz te samosiejki astrów.

[cyma2704]

Marysiu dziękuję, czerwone kłosy później zmieniają kolor na srebrny. Właściwie w ogrodzie ograniczam się do wycinania uschniętych badyli. Tyle mam do zrobienia, a deszcz poza naszym rejonem. U mnie nawet chwasty nie rosną.

Martuś wrzosy też bardzo lubię, są odmiany kolorowe z liści i z kwiatów. Kupuję co roku do donicy na schodach. Artemis ma pąki, będę się jeszcze cieszyć kwiatami.

Aniu należy z lekka zapuścić rabaty, to siewki ostnicy uchowają się między chwastami.

Jolu u mnie woda w tym roku najpewniejsza z kranu. Ostnicę znajduję w najmniej spodziewanych miejscach. Jak niosłam z grządki wykopaną jesienią ostnicę, to cała droga do kompostownika jest usiana siewkami. Z wąskiej rabaty kwiaty wychylają się na chodnik do garażu. M już nauczył się chodzić zygzakiem. Mnie znowu dopada chandra ogrodowa, bo leję wodę do dołka, sadzę, a wieczorem włączam zraszacz, żeby znowu namoczyć rabatę. Dziękuję, ale ja mam weekend już od dziś.

Dario jak ci się astry podobały, to jeszcze samotny fioletowy, będzie pasował do twojej budlei.



Biała szałwia zakwitła po raz drugi tylko dwoma kwiatami.



Młodziutkie jeżówki też jeszcze pokazują kolory. Pink Double Delight i Hot Papaja





Rozchodnik Matrona przez dwa lata wypuścił aż dwa nowe pędy.

[DTJ_1]

Soniu masz cudowne Miskanty i cudowny widok z okna kuchennego, a werbeny nie wiem czemu jeszcze nie mam, komponuje się ze wszystkim. Hortensja się przebarwia, ja też liczę na dwa kwiatki .

[cyma2704]

Dorotko dzięki, trawy teraz najładniejsze w ogrodzie, bo kolorów coraz mniej. Werbena jak zagości u ciebie, to już z pewnością zostanie. Jest niewymagająca i nawet tegoroczna susza jej nie zaszkodziła. Rok dla hortensji nie był zbyt łaskawy.

[Daria_Eliza]

Soniu, dziękuję za astra. Lubię takie kolory, a mi w tym roku nie udała się rozsada astrów jednorocznych, a do gruntu nie wysiałam.
Więc podziwiam u Ciebie.

[Biedronka641]

Soniu dziękuję,że mogłam Twój ogród zobaczyć na żywo. Przepiękne nasadzenia. Wszystko takie przemyślane i dopracowane. Trawy cudne. Hortensje boskie i inne też . To nie mój miszmasz.
Przepraszam,że tak długo się zasiedziałam,ale wiesz ,że ja z tych gaduł. Bardzo miło spędziłam czas.

[koziorozec]

Witaj Soniu,u mnie deszczu też jak na lekarstwo,wczoraj zaczęło wieczór padać ,tak się cieszyłam i zaraz przestało,susza w ogrodzie ogromna ,wszędzie pada tylko mnie mija i znowu podlewanie mnie czeka,trawy i hortensje masz cudowne ,piszesz,ze sama siejesz cynie,siejesz do doniczek ,czy wprost do gruntu,moje w tym roku zjadły ślimaki ,u ciebie pewnie ich nie ma ,pozdrawiam

[PEPSI]

Soniu, jak piszesz, że masz astry samosiejki, to banan sam mi się na usta ciśnie, bo u mnie jakoś nic z samosiewu nie rośnie. Nie wiem, może za mocno dziabam haczką, albo siewki słabe.

[cyma2704]

Wczoraj miałam przyjemność gościć Alę Biedronkę. Szkoda, że czas tak szybko biegnie, mogłybyśmy przegadać cały dzień. Mam nadzieję, że spotkamy się na dłużej. Oczywiście przywiozła rozplenicę Rubrum, zamiast dwu białych firletek, ponad dwadzieścia, białą lawendę, kwitnący przegorzan i rutewkę. Dziękuję. Biegałam po rabatkach, żeby to wszystko posadzić. Rubrum dostała dużą donicę i błyszczy na tarasie.




Dario dzisiaj astry są w tak ciekawych odmianach, z pięknymi, różnorodnymi kwiatami. Moje samosiejki to dzieci roślin podarowanych w ubiegłym roku przez sąsiadkę. Jednorocznych coraz mniej wysiewam. Dwa ślazy piżmowe kwitną po raz drugi, też samosiejki, jest ich kilkanaście, ale wyrzucam.



Alu gościć taką ogrodniczkę to wyjątkowa przyjemność. Miło, że ogród ci się podoba, ale widziałaś ile pracy mnie jeszcze czeka. Te parę chwil to stanowczo za mało, jeszcze tyle spraw zostało do omówienia. Przegorzan na rabacie.



Martuś jakoś nie mamy szczęścia do opadów. Wokół deszcz, a u nas susza. Wczoraj było podlewanie wężem, bo nawet duże krzewy zwieszały liście, a one kroplowego nie mają. Cynie sieję w domu, w kwietniu, żeby szybciej zakwitły. Oczywiście parę w gruncie ślimaki zjadły, ale w tym roku było ich bardzo mało, od lipca praktycznie wcale. Lawendzie susza nie straszna. Ścięłam bardzo krótko, ale i tak parę kwiatów się pokazało.



Małgosiu już pisałam Zuzie i Ani, że nie należy się spieszyć z pieleniem, chwasty to niezawodny sposób na ochronę samosiejek. Moje lenistwo pozwala samosiejkom na wzmocnienie się. Najbardziej ulubione fioletowe samosiejki z żółtym jałowcem.



Na czerwonej rabacie berberys Orange Rocket z miskantem.



Przed świerkami czarnymi posadziłam sześć srebrnych konwalników, bo jakoś smutno było. Z tyłu rabata do zrobienia.



Guawa Ice nadal cieszy kolorem.



Odwiedził mnie wczoraj taki gość.

[Biedronka641]

Soniu pewnie,że spotkamy się jeszcze nie raz. Teraz musisz Ty mnie odwiedzić.
Soniu przeceniasz moje umiejętności .Ja tylko lubię grzebać w ziemi. To moje lekarstwo na zło całego świata.. Nie mniej jest to miłe co piszesz.
Przesadziłaś rozplenicę do dużej doniczki . A ja za radą Maryni zostawiłam tę czynność do wiosny. A może i ja powinnam swoją teraz przesadzić.Sama nie wiem. Jak sądzisz?

[aneczka1979]

To rozplenica Rubrum kwitnie!? Mam trzy naprawdę wielkie okazy, w doniczkach na balkonie od strony południowej ale ani jednej nie zanosi się na kłoszenie.
Mój ślaz w zeszłym roku przywędrował do mnie nie wiadomo skąd. W tym powędrował gdzieś dalej, tzn nie wysiał się, bo ani widu ani słychu. Buuuu...
Przegorzan jest chyba ładniejszy od Mikołajka.
A srebrne konwaliki musze sobie sprawić i ja, bo cudne są.

[Margo2]

Takie forumowe spotkania są bardzo fajne
W tym roku miałam ich kilkanaście.
Siewki ostnicy są bardzo dobrze rozpoznawalne. One są tak cieniutkie, że żądna inna trawka do nich nie jest podobna.
Takie zielone igiełki.
Czytam, że Ty jesteś porządnicka, już wiem dlaczego u Ciebie taki porządek na rabatach
Ja jestem bałaganiara, to i w ogródku ma chaos.
Widocznie tak musi być, co nie oznacza, że chciałabym mieć taki ład

[koziorozec]

Witaj Soniu,piękne te ślazy piżmowe,gdybyś miała nasiona ,albo siewki to ja bym poprosiła,jeżówka różowa ślicznie rośnie ,i nie straszna jej susza,pewnie sporo ją podlewasz,u mnie jutro dalej podlewanie ,nic nie pada ,spotkanie z Alą to wielka gratka ,to chodząca wiedza o roślinach ,pozdrawiam

[Filemon24]

ten gość chyba się mocno do drzwi dobijał

[sweetdaisy]

A mój kocur to by chętnie takiego gościa powitał... w swojej paszczy