Fajnie, że zdążyłaś wszystko z powrotem powsadzać do ziemi. Może rośliny trafiły teraz na lepsze miejsca, bogatsze w nową ziemię, w żyźniejszą. Zawsze trzeba szukać dobrych stron sytuacji, prawda? Ciekawe, jak to wszystko ruszy do życia z nową energią.

Życzę Ci, żeby było jeszcze piękniej i bardziej kolorowo!