
, Jagna , milo Ciebie goscic... , znam Twoj watek i tez przyjdzie czas , zeby sie ujawnic...

.
Czy Herzogin Christiana , zasluguje na miano "zelaznej" , jeszcze nie moge powiedziec . Mam 2 bardzo mlode sadzonki , jeszcze w fazie testow . Moje subiektywne obseracje ; liscie przebarwiaja sie od oprysklw chemicznych ,
wiatru ... , dosc odporne na slonce . Obecnie stoja polnagie (po inwazji przedziorka) , ale dzielnie buduja nowe paki .
Nie jest na liscie "do wylotu". Jeszcze nie buduje ladnego krzaka (mam nadzieje , ze to zrobi) , w przciwienstwie do kolezanek z tej samej "stajni" (Rosengraefin Marie-Henriette i Constanze Mozart) .
Aniu , u mnie to samo , ale juz nie takie kataklizmy przezylysmy...

.
