Reniu ogrodu mam ornego ok 10 arów, ręcznie nie dałoby rady, a całość ok 27 arów. Na szczęście mam zięcia z ciągnikiem to uprawi

ale większość to już Stasiu musi sam. Ładnie pograbić, porozbijać grudy...no i siać. Do niedawna ja to robiłam , ale już kręgosłup i lekarze nie pozwalają , bo się skończy łóżkiem ortopedycznym

więc się hamuje ile mogę, bo całkiem się nie da

Na czerwono kwitnie kalanchoe, stare , odbiło sobie , ale kolorek fajny. No i dobrze rozpoznalaś , to jest porzeczka krwista, prawie kwitnie. Uwielbiam je, mam kilka. Na szczęście łatwo się przyjmują i pięknie kwitną:) B yle już tak nie wiało

już chce ciepła
