Modro u Maadro

[Bogsaf]

Coraz więcej piękności na Twoim balkonie, jest do czego wzdychać

[maadro]

Madziu na pełen rozkwit rozwaru czekałam dwa miesiące, ale warto było
Fuksje faktycznie mam pierwszy raz, (tamto sprzed 25- 30 lat się nie liczy), ale na Forum też zaczęłam bywać dopiero w tym roku.
Wytrzymałam fuksjowe molestowanie jakieś dwa miesiące
Dłużej to trwa z pięknymi pelargoniami, ale wyraźnie mięknę
Dawniej, dawniej... miewałam różne kwiaty na różnych balkonach, ale nie było Forum i nie było z kogo brać przykładu.
Musiała wystarczyć własna inwencja,
lub przyklady sąsiadów, podpowiedzi ogrodników handlujących na targu, czy podglądanie w pismach i później w TV.
Marketów z zapasem pięknych roślin też nie było, ale zawsze cieszyło, kiedy balkon był ukwiecony nawet zwykłymi pelaśkami.

Nie mam pojęcia jak przezimują moje fuksje, bo mam jedynie małe mieszkanie, ale coś się pewnie wymyśli.
U Ciebie warunki są zupełnie dobre na taki cel i pewnie się wszystko uda
A lato... za szybko jednak mija. Ale będzie następne.

Karinko dziękuję, powiadasz, na maxa ... ale ile jeszcze mi się marzy ...

Bogdanie, dziękuję, a ja wzdycham do tylu piękności jakie widzę w innych wątkach...

[Malachitek]

Kobea ja to przestałam wierzyć, że zobaczę jej kwiaty - u mnie na balkonie chyba jednak nawet dla niej za gorąco. Ale przynajmniej popatrzę u ciebie No i te fuksjowe szaleństwa - wymyśliłaś już, gdzie to wszystko przezimujesz?
A w ogóle widziałam, że pytałaś u mnie jakiś czas temu o petunie ale już się u ciebie pojawiły - i dobrze!

[GrazynaW]

Piekne kwiaty kobea już masz, u mnie dopiero pączkują.

[maadro]

Dorotko , kobea lubi podjeść, dostała nawóz i błyskawicznie zakwitła.
Widzę, że ma jeszcze mnóstwo pączków, tyle, że jeszcze są malutkie.
Fuksje na przezimowanie być może dam zięciowi do chłodnego pomieszczenia. Ale jeszcze tak daleko myślami nie wybiegam.
Pytałam o petunie, bo moje mizeroty, ale pewnie już nic nie dokupię.

GrazynaW
Zakwitnie, zakwitnie, a nawet dłużej się będziesz cieszyć niż ja swoją, tylko podkarm ją może.
Nie wiedziałam że tak krótko utrzymuje sie kwiat kobei, ale nocą padało i wiało mocno, może dlatego rankiem znalazłam te kwiatki w żurawkach, co pokazałam na zdjęciach.

Grażynko znów dziś cichutko posiedziałam na Twoim balkonie.
Fantastyczne miałas fuksje w ub roku, a tegrocznych pięknotek masz chyba o wiele więcej.

[GrazynaW]

Fuksje muszę mieć corocznie na balkonie, są okazałe i w sumie nie potrzebują za dużo opieki.
Systematycznie dokarmiane dają sobie radę same.

[maadro]

Doskonale Cię rozumiem Grażynko
Piękne rośliny zdrowo rosnące to nasze chwile szczęścia. Oby było ich jak najwięcej









































Tyle na dziś, na dobre sny ...

[emka29]

Ewo, trochę mnie nie było i widzę, że Twój balkon zafuksjowany "na całego" piękne egzemplarze udało Ci się znaleźć! i doskonale uzupełniają Twoje modrości kobeę w tym roku podziwiam u Ciebie, miałam je przez kilka poprzednich lat i bardzo byłam zadowolona, mimo że kwitły mi dopiero w sierpniu w tym roku postanowiłam poeksperymentować z innymi pnączami, ale jak widzę te fioletowe dzbanuszki... już robię listę, co w przyszłym roku posadzić w roślinniku

[KarinaX]

Jasne, a ile ja bym nie chciała A Ty znów nas zafuksjowałaś na wieczór

[maadro]

Dziękuję Marteczko
Dobrze że już jesteś, bo ciekawi mnie co ciekawego wymyśliłas na swoim balkonie.
Kupując kobeę, nie byłam pewna jak się sprawi, mam ją po raz pierwszy. Ale mnie nie zawiodła.
Nie wiem czy dobrze myślę, żeby w następnym roku kobeę wsadzić do skrzynki wiszącej na poręczy, ale poza kratką.
Wydaje mi się że teraz rośnie w o wiele za duzej donicy, a inni lokatorzy tej donicy jednak przeszkadzają.
O jakich innych pnączach myślałaś ?

Karinko witam
Ciekawam co wymyślisz jeszcze na swój balkon.
Robisz listę na rok następny ?

Pięknego dnia życzę

[Katiusha]

Rozwar rozważył rozwarcie I dobrze zrobił, bo jest śliczny. Fuksje atakują!!!

[KarinaX]

Na razie na liście mam:
daturę różową, lub pomarańczową
niebieskie hortnesje,
fuksję blacky i tą biało- fioletową
na barierki glicynię albo wilec puprpurowy
a w doniczki : gloksynię, fiołka afrykańskiego, amarcinum, gerbery, achimenes wielkokwiatowy, starca popielnika, krasnokwiat Katarzyny, niezapominajki, szafirka wąskolistnego i na tą chwilę to chyba wszystko

do tego pojemniczka gdzie mam rojniki chcę szarotkę alpejską, żywe kamienie, rozchodnik morgana i kilka goździków

[emka29]

Ewo, u mnie niewiele się dzieje balkonowo, poprzestaję na dbaniu o to co mam czyt. na szczęście nie udaje mi się trafić na takie roślinki, które bym chciała zabrać ze sobą z pnączy mam w tym roku powojnik górski (kwitł wiosną, teraz tylko się rozrasta, nie do końca jestem zadowolona), winobluszcz i wiciokrzew (już przekwitł), w przyszłym roku będę chciała coś dłużej kwitnącego, na pewno kobeę, nad resztą pomyślę

[maadro]

Witam nocą , kiedy jest wreszcie czym odetchnąć.

Kasiu

Rozwar okazał się dwukorowy !!!




A fuksje kończą pierwsza fazę kwitnień i pokazują coraz więcej pąków.
Jednak nie wszystkie, bo pewnie niektórym jest za gorąco w upale.
Do kwitnięcia szykuje się największa z moich fuksji Bella Rosella.



Karinko
Na nastepny rok chciałabym na balkon:
hortensję niebieską,
kilka fuksji jakich nie mam w tym momencie,
kilka pelargonii i klasy na barierki,
2 kobee, niebieską i białą, na kratkę,
może powojniki, wczesny i późny,
lobelie, smagliczki,
wiosenne cebulowe różne,
a jesienią wrzosy
Marzy mi się też Agapant niebieski.

Nie sprawdził się u mnie wilec, ale i wiele innych sezonowych, bo za krótki mają żywot na balkonie.

No i nie będzie modro,
...chyba ze ktoś wymyśli nie przebarwiające się na różowo czy fioletowo niebieskie fuksje.
A do pełni szczęścia braknie też niebieskich pelargonii


Marteczko
Myślałam o wiciokrzewie na przyszły rok, ale jeśli szybko przekwita, to też się nim nie nacieszę.

Dziś odwiedził mój balkon kolorowy gość.







Pięknych snów życzę ...

[Alenka]

Takie zdjęcia na dobranoc to ja rozumiem
Ambitne plany na przyszły rok, będę kibicować