Karczownik,kret, nornica czy... - 2cz.(2007.06.28 - do 2011.11.06)

[markonix]

Jest to bardzo toksyczny środek , wydzielający się gaz fosforowodór który może samoistnie zapalić się , nie wolno go stosować podczas deszczu i bardzo wilgotnych dni .
Generalnie środek nie powinien być dostępny dla osób postronnych nie mających uprawnień do jego korzystania z uwagi na jego toksyczność.

[MirekL]

A i owszem...
No ale jedyny naprawdę skuteczny.

[PaleNisko]

to co krety robia latem?: /

[MirekL]

Hmmmmm... rozmnażają się?

[markonix]

to co krety robią latem?: /

Trudne pytanie , ale po przemyśleniach dodam do MirkaL : u mnie :
*szukają pędraków
*wznoszą kopce
*niszczą trawnik
*wnerwiają mnie
*robią ze mnie idiotę

[Anitaaa]

markonix
Podpisuje się pod tym
Szczególnie ostatnim ;*robią ze mnie idiotę

[Miiriam]

hehehe - dobrze wiedzieć - że nie tylko ze mnie

Ale ze mnie to bardziej nornice niż krety
Wolę krety

[MirekL]

Krety to ja chyba kocham...
Do domu zegnały mnie komary. Nalot dywanowy, w powietrzu szaro. Na ścianie domu siedzą w odstępach 10-15 cm. Tynk jasny, dobrze widać. Czekają, aż wyjdę?
Co one jedzą, jak nie mają mnie "pod ręką"?
A roboty od cholery i trochę.
Zima do d..., o wiośnie szkoda gadać , czekamy na lato...
Przepraszam za OT

[skorpion811-51]

Witam ja na krety stosowałam wszystko chyba co usłyszałam gdzieś tam naftalinę , karbid , pułapki z rurki,jakiś aparat piszczący na baterię i jakiś proszek nie pamiętam jaki no i nawet butelki plastikowe ustawiałam na metalowych prętach żeby się kręciły w czasie wiatru i nic krety jak były tak dalej ze mnie się śmieją aż za brzuchy się trzymają.

[judyta]

U mnie skuteczne okazały się włosy-zwłaszcza psie-wtykane do korytarzy.
Mężowych też się wystraszyły
Z braku włosów użyłam kiedyś ze złości nafty do lamp-pół łyżeczki wlałam do nory-na jakiś czas był spokój
Zawartość kociej kuwety wsypana-wlana do nory też pomaga na czas jakiś.

[alinaK]

na odmianę powiem że sprawdził sie odstraszacz kupiony na all. za 79 zt. na 6 baterii. jest dość głośny ale zakopałam zgodnie z instrukcją w ziemię i za dwa dni (w zimie ) nie było ani jednego .i tak już do tej pory .jednak nic sobie nie robią z niego nornice.ostatnio nawet dziura pojawiła się tuż obok puszki.a jednak nornice to dużo gorsze paskudztwo niż kret, bo zjada wszystko co spotka na swojej drodze a krecik robi tylko fajowe górki .....no i wielkie halo

ogród u stop klasztoru

[Alice]

Czyli jedynie trutka jest w stanie zlikwidować nornice ? Na jednym klombie zjadły mi wszystkie tulipany, 40 sztuk. A teraz widzę ,że znikają irysy.
Jeden klomb ma dość gliniastą i ciężką ziemię a inne rosną przy warzywniaku ,który jest regularnie kompostowany.Czy to je może odstraszać ? Bo choć lubię każde zwierzątka to nie pozwolę im ,żeby zrównały mi cały ogródek.
Krety mnie specjalnie nie denerwują tym bardziej ,że poza aspektami "estetycznymi" nie robią dużych szkód.

[witiaw]

Mam niewielka dzialke ok 400 m kw i "kochane" krety na niej, na razie walcze z nimi karbidem ale wymyslilem sobie zeby cala dzialke okopac siatka ogrodzeniowa z malymi oczkami.
Orientujecie sie na jakiej max glebokosci urzeduja krety?? zastanawiam sie czy wkopanie siatki 60 cm dookola dzialki cos da.

[MirekL]

Akurat
A jak myślisz, co robi kret zimą, gdy gleba zamarza i ponad metr głeboko?

[Helen]

Jestem tutaj, bo myślalam ,że ktoś coś nowego a skutecznego wymyslił w walce, z małym dokuczliwym stworzeniem.
Jestem już u kresu wytrzymałości.Miałam piękny trawnik, obecnie wygląda jak pole orne.
Od wiosny stosowałam wszystkie środki jakie są dostępne w sprzedaży. inteligientny potworek.

Wybieram sie do ogrodu z łopatą, na polowanie, muszę go upolować!!!! .

Szukam osoby z Krakowa , która pomoże usunąć intruza. na pewno nie gratis.Wysokie wynagrodzenie.

Skleiłam wszystkie trzy posty pisane jeden pod drugim. Nalewka