Witaj Małgosiu!
Dawno mnie nie było w Twoim ogrodzie, ale nadrobiłam wszelkie zaległości! Pomimo, że sama mam ponad 30 szt. hortensji, nie mogę się nasycić widokiem Twoich śliczności.

Moje jeszcze młodziutkie i muszę cierpliwie poczekać.
Trochę się bałam o moje h. ogrodowe i schowałam je do piwnicy, ale już wypuszczają pierwsze listki. Wszystko będzie dobrze, jak nie będzie dużych mrozów, to mam ich gdzie przechować. Gorzej by było, jak duże mrozy byłyby np. przez kilka dni.
Chciałabym jeszcze coś dodać na temat ukorzeniania h. bukietowych, z resztą ogrodowych również. Pobieram szczepki w czerwcu, wsadzam do ukorzeniacza i do doniczki ( ziemia ogrodowa + kwaśny torf+ piasek). To wszystko przykrywam butelką plastikową, co kilka dni podnoszę, żeby się przewietrzyło i nie złapało grzyba. Doniczki stawiam w cieniu i dbam żeby miały wilgotno. Na pierwszą zimę chowam do piwnicy.
Ukorzenia się ok. 90% sadzonek. Polecam.
Mogę oddać w dobre ręce ostróżki, sasanki (sadzonki lub nasiona),nasiona naparstnicy, cleome i nie wiem co tam jeszcze jest.
Pozdrawiam Lidka.